Vorg
/ 2010-06-11 23:27
/
portfel
/
Tysiącznik na forum
Vorg ten Twój filmik już oglądałem, jest ok
Jest durny. :)))
bo troche czasu na niego poświęciłem
W porządku - a konkretnie? Dwa dni? :)
Do naprawdę dobrej strategii będziesz dochodził miesiącami, może latami. Weźmiesz się za jedną koncepcję, przetestujesz ją, pozmieniasz, przetestujesz, zoptymalizujesz, pozmieniasz, może dodasz stopy, pozmieniasz, zoptymalizujesz, i uznasz, że to jest do dupy.
Weźmiesz się za drugą, przetestujesz, podłubiesz w tym, przetestujesz, pozmieniasz wzory na swoje, przetestujesz, zoptymalizujesz, dodasz stopy, stopy zwalą Ci wynik, ale bez nich obsunięcia zniszczą Ci portfel i psychikę, więc uznasz, że to też jest do dupy.
Weźmiesz trzecią koncepcję, przetestujesz, zoptymalizujesz, i okaże się, że dla jednych ustawień działa świetnie, dla innych tragicznie. Nie tracąc zapału wybierzesz działające parametry i zaczniesz grać na rynku, po czym dostaniesz po dupie (to taka lekcja o optymalizacji - nikt nie wierzy, że to nie działa, dopóki nie sprawdzi).
Wybierzesz w końcu coś sensownego, przetestujesz, zoptymalizujesz w stopniu minimalnym (bardziej badając strategię, a nie wybierając parametry), coś może pozmieniasz, dodasz stopy, nie będzie najgorzej - zaczniesz grać i może nawet przez pewien czas zarabiać. Ale i tak dostaniesz po dupie, bo w inny sposób nie nauczysz się zarządzać pieniędzmi.
Wkurzysz się, uznasz, że zmarnowałeś mnóstwo czasu i że to wszystko jest do dupy, a Twoje wyobrażenie o giełdzie było najwyraźniej idiotyczne - i w tym momencie zrobisz bardzo duży krok do przodu.
Za jakiś czas znajdziesz sobie jakąś koncepcję (być może swoją), posiedzisz nad nią kilka tygodni, być może uda Ci się połączyć ją ze swoją dotychczasową strategią - i być może wyniki się poprawią. Zaczniesz grać, dużo ostrożniej, znacznie mniejszą pozycją i bez stresu - i zaczniesz zarabiać.
Za jakiś czas znowu weźmiesz coś na warsztat (może z przyzwyczajenia, może z pasji, może nie będziesz miał co robić z wolnym czasem) - raz coś działa, raz coś nie działa, raz działa lepiej, raz gorzej - i co jakiś czas okaże się, że można zrobić to lepiej, niż robiłeś do tej pory.
I tak pomalutku, powolutku będziesz szedł do przodu...