Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty

GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty

Money.pl / 2010-06-11 06:58
Komentarze do wiadomości: GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty.
Wyświetlaj:
rafcio55 / 2010-06-11 21:48 / Tysiącznik na forum
jest browar jest git :)
Bes.... / 83.30.229.* / 2010-06-11 21:54

jest browar jest git :)

I tego się Rafie trzymaj bo hosanny nie będzie .
Ni c h u ....ja :)))
b a r a k u d a / 2010-06-11 21:52 / Pogromca mitów giełdowych
jeden z mądrzejszych wpisów...:-)
janlew / 2010-06-11 21:44 / portfel / Tysiącznik na forum
010-06-11 16:20:54 | 178.36.20.* | Obi-Wan Kenobi
Zdrowo dziś popłyną od połowy sesji.

2010-06-11 09:04:40 | 178.36.20.* | Obi-Wan Kenobi
Re: GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty [0]
Inwestorzy w Stanach dziś będą sprzedawać akcje przed weekendem
b a r a k u d a / 2010-06-11 21:49 / Pogromca mitów giełdowych
facio robi za zagłuszarkę...wali ślepakami..., ale , że magazyn tej amunicji ma wielki , to fakt...:-)
barbarossa1941 / 2010-06-11 21:42 / portfel / Tysiącznik na forum
Janlew spójrz na amerykę myślisz że podjedziemy do góry ?
janlew / 2010-06-11 21:52 / portfel / Tysiącznik na forum
2010-06-11 15:38:24 | 87.205.164.* | WIELKA_NIEDŹWIEDZICA
Re: GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty [7]
Stany są teraz na minusie, a przecież nadciąga weekend i będą chcieli zrobić podobną
ucieczkę jak Europa, więc ile mogą jeszcze spaść..?
Obstawiam u nich PRZEPAŚĆ!!!

2010-06-11 14:31:25 | 87.205.164.* | WIELKA_NIEDŹWIEDZICA
Re: GPW: Jest szansa na dalsze wzrosty [2]
No i się zaczęło...
Rzeź ostateczna nadciąga!!!

2010-06-11 14:30:05 | 87.205.164.* | WIELKA_NIEDŹWIEDZICA

tąpnie na weekend

...nie ulega wątpliwości - mniej, lub bardziej, ale tąpnie
-----------------------
:))
janlew / 2010-06-11 21:53 / portfel / Tysiącznik na forum

myślisz że podjedziemy do góry ?


od roku nie mam wątpliwości, że w marcu 2009 ropozczął się rynek byka, więc moje zdanie znasz
barbarossa1941 / 2010-06-11 22:00 / portfel / Tysiącznik na forum
znam ale czasami mam duże wątpiliwości.
ehhhh
janlew / 2010-06-11 22:07 / portfel / Tysiącznik na forum

mam duże wątpiliwości


"niepewność, strach i giełda wydająca się być w opłakanym stanie to największy przyjaciel inwestora długoterminowego" (Warren Buffett)
barbarossa1941 / 2010-06-11 21:20 / portfel / Tysiącznik na forum
Jest tutaj ktoś jeszcze ?

Napiszę szczerze uważam patrząc na wykresy i po zachowaniu rynku że powinno pójść do góry.

Ale szczerze to jestem wystraszony i mocno zmęczony tą giełdą i tymi spadkami .
Mam dość.
Myślę że wielu z was ma tak samo, czyli leszcze mają dość i wniosek pewnie za chwilę zacznie się powrót do trendu.
janlew / 2010-06-11 21:37 / portfel / Tysiącznik na forum
ja się juz chyba uodporniłem na to wszystko i ani majowa korekta ani lutowa nie zrobiła na mnie większego wrażenia, nie mówiąc już o tym, że nic pod wpływem tych korekt nie sprzedałem

z jednej strony nudzi mnie ten rynek ale z drugiej strony bardzo podoba mi się. duże wyprzedanie i wciąż dużo okazji sprawia, że ten rynek jest dużo bezpieczniejszy niż wydaje się w tej chwili większości ludzi. ale z drugiej strony właśnie przez to jest nudny, zgroza dla liczących na dalsze silne wzrosty i nuda dla kontraktowców, zwłaszcza tych liczących na krach

dla kogoś takiego jak ja kto przeżył krach 2008 ten rynek jest nudny ale i bezpieczny w tej nudzie, bo sprzyja spokojnej powolnej akumulacji papierów na long-term

jednoczesna nuda sprawia, że od jakiegoś czasu zamierzam ograniczyć śledzenie notowań do jednego razu w tygodniu w okresach wzrostów i wracać do notowań codziennych tylko wtedy gdy są spadki w celu dobierania akcji po okazyjnych cenach
barbarossa1941 / 2010-06-11 21:36 / portfel / Tysiącznik na forum
NOno jeszcze będzie na zielono i to po takich wzrostach dobrze to wróży
Ami11 {SAMA PRAWDA} / 89.74.194.* / 2010-06-11 21:19
Ale syfny doping Murzyny robią. Jakies takie bzyczenie.
barbarossa1941 / 2010-06-11 21:38 / portfel / Tysiącznik na forum
w drugiej połowie wpuszczą lwy na boisko to będzie zabawa.
anonim_03 / 2010-06-11 20:23 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Od roku rynek jest w konsolidacji. Spółki które prowadzą wyskowną działalność operacyjną generalnie rosną. Dziadostwa, które w latach hossy jedynie drukowały akcje a teraz co i rusz zmieniają nazwę i profil działaności spadają. Szczyt na badziewiu był w lipcu zeszłego roku -- od tamtej pory obserwowane przeze mnie "zgrane karty" spadają. I tak już pewnie na dłużej zostanie.

Podstawowy obecnie fakt, to że budżety wielu krajów nie przetrwają kolejnej recesji. Granica między wzrostem a kolejną recesją jest cienka -– między 1050 a 1108.
b a r a k u d a / 2010-06-11 20:36 / Pogromca mitów giełdowych
Po ostatniej hossie i następującym po niej kryzysie, rynek wspiął się na poziomy , przy których szuka równowagi i racjonalności.
Mnie również wydaje się , że sytuacja gospodarcza wymaga poważnego zastanowienia się nad ciągiem dalszym....w języku giełd oznacza to odsiewania ziarna od plewy.
Nadal uważam , że zdrowe spółki mają przed sobą dobre perspektywy i szanse na wzrosty.
Ergo: Boczniak , jak najbardziej, ale z możliwością sporych zysków na perełkach...
Trzeba je tylko znaleźć, lub pielęgnować , jeśli już się ma...:-)

p.s.
s&p walczy o zakończenie śr.-term. korekty...
postawiłem własne pieniądze na przebicie 1106...:-)
janlew / 2010-06-11 20:49 / portfel / Tysiącznik na forum

Nadal uważam , że zdrowe spółki mają przed sobą dobre
perspektywy i szanse na wzrosty.


tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego aby patrzeć bardziej na poszczególne spółki i ich fundamenty niż na indexy

obejrzyjcie sobie wykres boskiego wal-marta, w czasie bessy 2008 był droższy niż w czasie szalonych szczytów hossy w 2007. a w czasie zarania rynku byka w 2009 był tańszy niż w 2008 ale wciąż droższy niż w czasie hossy 2007

u nas też można znaleźć takie przykłady. w lato 2009 kupowałem niemal całkowicie nieczuły na bessę 2008 eurocash po 10 zeta. teraz jest już on po 20 zeta, kogo to obchodzi, że rynek jest od roku w konsolidacji. dobre spółki po prostu rosną bo są dobre co po raz kolejny dowodzi, że rynek patrzy na fundamenty, wyniki i ekonomiczny potencjał spółek. a gawiedź, zamiast też się na tym koncentrować i wykorzystywać to na swoją korzyść niepotrzebnie traci czas ekscytując się indeksami

inne przykłady świetnych spółek olewających indeksy i nagradzanych przez rynek za swe fundamenety wbrew tendencjom na indeksach to mennica, kernel, który już jest droższy niż w hossie 2007
b a r a k u d a / 2010-06-11 21:17 / Pogromca mitów giełdowych
pochwalę się ambrą( pierwszy pakiecik po 1,10) i Graalem ( pierwszy zakup 5,60)...
średnia pojechała w górę- papiery w portfelu...:-)

p.s.
od indeksów nie abstrahowałbym zbytnio , są ważne w przełomowych momentach i mają wpływ na cały rynek...perełki też ulegają ich wpływom...
janlew / 2010-06-11 21:27 / portfel / Tysiącznik na forum
na indeksy patrzę tylko dlatego, żeby łapać pojedyncze okazje na przecenach. czasem świetne spółki ulegają manii strachu i tanieją przez indeksy i to jest dla mnie okazja do tańszych zakupów

ale nigdy nie ekscytowałem się rozważaniami w stylu "nic nie warto kupować bo indeksy są w konsolidacji od roku", albo głupiutkimi rozważaniami w stylu "indeks przebił poziom X i to jest sygnał kupna". jak indeks może być w ogóle sygnałem kupna dla jakiejś spółki, która nie ma z nim nic wspólnego ani nic wspólnego z tym w jakiej jest kondycji, jakie są dla niej perspektywy, jej zyski itd? przecież to bez sensu wygłaszać takie twierdzenia, one mogą mieć zastosowanie tylko dla kontraktowców ale nikogo więcej
b a r a k u d a / 2010-06-11 21:47 / Pogromca mitów giełdowych

czasem świetne spółki ulegają manii strachu i tanieją przez indeksy

o tym właśnie myślałem , pisząc:

perełki też ulegają ich wpływom...

co do reszty: przenoszenie niezdrowych emocji z indeksów na poszczególne spólki- pełna zgoda..
rafcio55 / 2010-06-11 19:59 / Tysiącznik na forum
siemaneczko piwko już się chłodzi :)
b a r a k u d a / 2010-06-11 20:02 / Pogromca mitów giełdowych

piwko już się chłodzi :)

u mnie już schodzi...:-)
rafcio55 / 2010-06-11 20:06 / Tysiącznik na forum
wyciągnąłem sobie laptopka na balkon, odrazu lepiej się zrobiło :)
b a r a k u d a / 2010-06-11 20:18 / Pogromca mitów giełdowych
u mnie komary nie pozwalają...:-(
Kibicuję żabojadom...:-)
rafcio55 / 2010-06-11 20:25 / Tysiącznik na forum
na komary przydałaby się modlisza..... szkoda że jej tu nie ma ;)
rafcio55 / 2010-06-11 20:25 / Tysiącznik na forum

modlisza

modliszka
b a r a k u d a / 2010-06-11 20:37 / Pogromca mitów giełdowych

szkoda że jej tu nie ma ;)

och tak...szkoda...:-(
Niejeden tu tęskni...:-)))
rollo / 2010-06-11 19:44

2010-06-11 19:32:55 | janlew [ Tysiącznik na forum ]
rynek porusza się w długoterminowych trendach i dyskontuje przyszłość - te dwa
fakty są dziecinnie proste do pojęcia, ale jak widać nie dla tych wszystkich
debilnych rzezi, głąbów kenobianych i innych durnych niedźwiedzic



Może arogancie gdybyś czytał coś wiecej niż to forum rozumiałbyś lepiej rynki -
http://www.businessinsider.com/leading-economic-indicator-drops-2010-6
janlew / 2010-06-11 20:03 / portfel / Tysiącznik na forum
ale co ty mi zapodałeś, ecri indicators, to jakiś dla ciebie dogmat, wyrocznia? wiesz ile jest wskaźników tego typu? tysiące dzieciaku. i jedne drugim bardzo często przeczą. jak chcesz mogę ci wskazać kilkanaście podobnych makro wskaźników, chcesz się licytować? najważniejsze wskaźniki wykrywają ożywienie skoro rynek od 16 miesięcy rośnie

skoro ecri indicators są tak ważne to czemu rynek nie bierze ich pod uwagę? bo jakby brał już byśmy wracali do den. zastanawiałeś się w ogóle nad tym?

a co do "czytania tylko tego forum", to nawet tego nie skomentuję
b a r a k u d a / 2010-06-11 20:00 / Pogromca mitów giełdowych
trzy inwektywy w jednym zdaniu...
Zamiast kontrargumentu- odnośnik do nic nie mówiącej strony...
ładna dyskusja:-(
spróbuj napisać (Po Polsku) , z czym się nie zgadzasz...
1.
rynek porusza się w długoterminowych trendach

2.
dyskontuje przyszłość ( rynek)

Chętnie przeczytam coś nowatorskiego...
janlew / 2010-06-11 20:12 / portfel / Tysiącznik na forum

Zamiast kontrargumentu- odnośnik do nic nie mówiącej
strony...


warto przeczytać komentarze pod tą stroną, jeden mówi wystarczająco dużo:

jerrylundegaard on Jun 11, 1:38 PM said:

"Zero Hedge believes it's a very worrisome sign"

HA! Zero Hedge believes EVERYTHING is a very worrisome sign. Seriously, they are negative 24/7. I read Zero Hedge almost every weekday as they provide information you generally don't get elsewhere, but I take what they say with grain of salt.
janlew / 2010-06-11 20:16 / portfel / Tysiącznik na forum
bieżące załamanie na tym ecri nie jest niczym nietypowym co nie zdarzałoby się wcześniej (np. połowa lat 70-tych, połowa lat 80-tych, początek lat 90-tych) po czym znów by nie rósł razem z gospodarkami

dla mnie ten wskaźnik nie mówi absolutnie nic konkretnego

z czym do ludzi?
kkaaar / 213.17.128.* / 2010-06-11 19:38
wie ktoś gdzie mógłbym znaleźć współczynniki beta dla spółek na gpw?
tadeusz* / 89.228.19.* / 2010-06-11 18:46
Ken widzę, że od kilku dni bijesz rekordy wpisów na forum . . czym podyktowana jest tak wielka aktywność ? jeśli mogę spytać ? (oczywiście, że chodziło mi o rekordy nad samym sobą, bo nawet w te dni gdy jesteś mniej aktywny, to też jesteś rekordzistą forumowym) . .
napisz jaki masz w tym cel . . . bardzo cię proszę
janlew / 2010-06-11 18:59 / portfel / Tysiącznik na forum
nie ma krachu to bzikuje

to musi być frustrujące, od 16 miesięcy nie ma krachu, choć on codziennie pisze, że ostatnia dystrybucja już była i teraz zjazd, "już dziś". tak jak dziś pisał, że to właśnie dziś jest to długo oczekiwane dziś, a rynek to olewa

to bardzo boli jak się jest tak totalnie zlewanym a nikomu rynek nie robi tak na przekór jak jemu

stąd taki poziom frustracji, to już nawet nie jest psychoza maniakalno depresyjna, to psychopatia w najczystszej postaci
tadeusz* / 89.228.19.* / 2010-06-11 19:02
ja tak całkiem obiektywnie, to widzę bardzo ostrożne wychodzenie z korekty i powrót do wzrostów, wiadomo, że w soboty nigdy wielkiego up nie było, ale w następnym tygodniu liczę na kilku procentowy wzrost . .
janlew / 2010-06-11 19:32 / portfel / Tysiącznik na forum
rynek porusza się w długoterminowych trendach i dyskontuje przyszłość - te dwa fakty są dziecinnie proste do pojęcia, ale jak widać nie dla tych wszystkich debilnych rzezi, głąbów kenobianych i innych durnych niedźwiedzic

powtórzmy: rynek porusza się w długoterminowych trendach i dyskontuje przyszłość. a co z tego wynika? kilka BARDZO istotnych implikacji ukazujących nam serce i duszę rynku.

po pierwsze bardzo trudno załamać rynek jak raz obierze kierunek. dlaczego? to proste. wielki kapitał (banki, fundusze, rzeka drobnych inwestorów) porusza się bardzo ciężko i jest niezwykle powolny ze względu na swe rozmiary i nie można ot tak po prostu w jeden dzień zamknąć miliardów pozycji otwieranych miesiącami lub sprzedać miliardów akcji skupowanych miesiącami. portfele buduje się mozolnie, to wielka maszyneria jaką ciężko tak zatrzymać w jednej sekundzie. z tego wynika, że dużo łatwiej rynkowi kontynuować trend niż go załamać. i rynek to robi. gdyby robił inaczej (tak jak myślą debile, że krach powinien być np. co chwila) powstałby wielki gospodarczy chaos i nikomu nie opłacałoby się to. nie możesz stać się nagle baletnicą jak już włożyłeś na siebie ciężką zbroję. albo wóz albo przewóz

po drugie rynek dyskontuje przyszłość. a to z kolei oznacza, że teraźniejszość nie jest dla niego już tak ważna, bo ma ją w cenach. kenobiany głąb oczywiście notorycznie nie jest w stanie tego pojąć i onanizuje się tu codziennie masą TERAŹNIEJSZYCH złych informacji, nie rozumiejąc, że rynek już MA to w cenach i zdyskontował to bessą 2008. no i dlatego robi z siebie pośmiewisko bo rynek się nie załamuje skoro to dla niego już PRZESZŁOŚĆ

teraz pojawił się eurokryzys i rynek trochę wahnął bo to wyskoczyło trochę niespodziewanie szybko. ale o tym rynek też wiedział, sprawa tych wielkich europejskich deficytów była wszystkim znana a tym samym również zdyskontowana przez rynek. to nie były tajne informacje. ostatnie wahnięcia są spowodowane przez krótkoterminowy kapitał, nastawiony raczej spekulacyjnie i mniej cierpliwie, do tego doszło sell in may, które się z tym zbiegło. ale oni już uciekli i obecnie rynek waraca do trendu i przyszłości. a przyszłość wskazuje na ożywienie, które rzecz jasna natrafia na przeszkody po drodze, ale cykl koniunkturalny się odwraca i rynek o tym wie, dyskontując to cały czas wzrostami. i dlatego nie chce spadać

to proste fakty o jakich piszę tu często, ale masa notorycznie nie rozumie nawet prostych faktów
tadeusz* / 89.228.19.* / 2010-06-11 18:50
podejrzewam, że boisz się wzrostów jak ognia i zaklinasz rzeczywistość . .
tadeusz* / 89.228.19.* / 2010-06-11 18:52
gospodarki się rozwijają i wzrosty są nieuniknione Ken - żal mi twego wysiłku, mógłbyś go spożytkować w inny przyjemniejszy sposób . . .
Obi-Wan Kenobi / 178.36.20.* / 2010-06-11 17:19
No i jak mówiłem, już zjeżdżają, ucieczka z rynku przed zamknięciem w Europie.
Euro/dolar 1,2051, a parę godzin temu 1,2153.
I tak się to proszę Państwa robi....
Obi-Wan Kenobi / 178.36.20.* / 2010-06-11 17:15
Fajne są rządy, które same nic nie mają poza ogromnymi długami, ale stale coś komuś rozdają i obiecują...To tak jak ktoś co zarabia 3.000, wydaje 4.000 miesięcznie, żeby zaledwie związać koniec z końvcem, a do tego ma 20.000 zł długów, na które musi płacić dodatkowo co miesiąc 2.000 zł odsetek...
Obi-Wan Kenobi / 178.36.20.* / 2010-06-11 17:06
Ropa WTI 74,44 $ (-1,38%).
Sprzedaż benzyny na stacjach -3,3%, kiedy trwa najlepszy sezon na wyjazdy. To gorzej niż źle dla popytu na paliwa. Spekulanci popłyną razem ze swoimi zapasami...
xxxxxx / 88.156.187.* / 2010-06-11 16:49
POmroczna jak zwykle z ręką w nocniku.
Obi-Wan Kenobi / 178.36.20.* / 2010-06-11 16:42
Niezłe naciąganie z tymi nastrojami.
Tracą pracę 450.000 tygodniowo, domy banki zabierają w rekordowych ilościach, nie ma na emerytury, na które wybiera się powojenny wyż demograficzny, giełda w maju straciła najwięcej od 1940 roku, Zatoka Meksykańska tonie w ropie, a z nią okoliczne stany, a tu nam wciskają swoje ciemnoty....
Tak jak ten najwyższy rating dla papierów subprime, na który nabrali wiele banków i instytucji na całym świecie...
Tonący brzytwy się chwyta, żeby tylko nie uciekli dawcy kapitału....
Na szczęście ze sklepów już uciekli...
Z kredytów uciekają tak samo...Karty kredytowe likwidują...
Nie z nami takie numery...
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy