Jeszcze niedawno Britney Spears miała poważne problemy zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Do informacji publicznej przeciekały kompromitujące ją zdjęcia oraz plotki na temat ekscesów wokalistki związanych między innymi z narkotykami, czy alkoholem. Jednak tym razem piosenkarka została oskarżona o coś zupełnie innego...
Fernando Flores, były ochroniarz Britney, wytoczył piosenkarce proces, w którym oskarża ją o...molestowanie seksualne! Flores pracował dla Spears pomiędzy kwietniem i lipcem tego roku i wiele z rzeczy, które przeżył opisał szczegółowo w pozwie. Na kolejnych stronach prezentujemy niektóre z nich.
„Przechodziła obok [Floresa] i specjalnie upuszczała zapalniczkę. Pochylając się w celu jej podniesienia eksponowała odsłonięte genitalia. (...) Incydent wywołał [u Floresa] szok i obrzydzenie”, można przeczytać w jednym z fragmentów.
Jednak na tym nie koniec. W kolejnych odsłonach można między przeczytać o sytuacji, kiedy Flores został wezwany do pokoju Britney, w którym czekała na niego kompletnie rozebrana.
„Po niezręcznej ciszy, w czasie której Spears po prostu stała naga, [Flores] spytał Spears, czy czegoś potrzebuje. Po zastanowieniu poprosiła o 2 butelki 7Up”, dowiadujemy się z opisów.
Oprócz wspomnianych, Flores twierdzi również, że piosenkarka wielokrotnie uprawiała seks w jego obecności. Ponadto, były ochroniarz Britney zdradził, że już w drugim tygodniu jego pracy Spears paradowała przed nim z odsłoniętymi piersiami.
Obecnym partnerem Britney jest jej wieloletni agent, Jason Trawick (na zdjęciu). Ciekawe jak on podchodzi do takich seksualnych dziwactw swojej dziewczyny.
-------------
Mam nadzieję, że sąd surowo ją ukarze a proces nagłośni, dzięki czemu mężczyźni dowiedzą się, że kobiety to samo zło i nalezy ich unikac jak ognia!