giełda wyprzedza gospodarkę o 6 miesięcy.
Bajeczki naiwnych byczków są bardzo barwne, gorzej jak się je porówna z rzeczywistością. Zróbmy to (mój wpis z wczoraj):
Bessa/hossa 1949
W lipcu i sierpniu 1949 roku odnotowano wyraźne wzrosty wskaźnika ISM w USA a bessa
mimo to jeszcze długo trwała i żadnych wzrostów nie było. Dopiero w grudniu rynek
lekko drgnął, czyli aż pół roku nie było reakcji. Nie tylko giełda nie wyprzedziła
przyszłości, ale wręcz nie zareagowała na nią.
Bessa/hossa 1958
Identyczna sytuacja. Wzrosty rynku zaczęły się wtedy dopiero w ostatnim kwartale,
podczas gdy ISM sygnalizował poprawę sytuacji już w maju i czerwcu, a potwierdziły to
dane o PKB za drugi kwartał i wreszcie listopadowy wskaźnik nastrojów gospodarstw
domowych. Mimo, iż było widać ewidentny koniec kryzysu i dynamiczny wzrost gospodarczy
to giełda wcale nie zareagowała na to z wyprzedzeniem, tylko znów po fakcie.
Bessa 2000-2003
Tu sytuacja jest najbardziej jaskrawą ilustracją tego, że giełda wcale nie dyskontuje
przyszłości. Indeks ISM sygnalizował poprawę już w listopadzie 2001 roku i została ona
poparta danymi za 1 półrocze 2002 roku, które choć nie rewelacyjne, pieczętowały
wyjście z recesji. Mimo tego jeszcze w lutym 2003 roku rynki znajdowały się w
okolicach dna bessy! Czyli dopiero 1,5 roku(!) po danych wskazujących na to, że
gospodarka odbija się giełda zaczęła rosnąć.
Przypominam też bessę na GPW po krachu z 1994 roku. WIG wrócił wtedy na trwałe do
poziomu sprzed krachu gdzieś u schyłku lat 90-tych, mimo, iż sytuacja gospodarcza od
dawna się poprawiała.
Więc o jakim wyprzedzaniu i dyskontowaniu przyszłości przez rynek mówimy? Wcale nie
musi nic takiego nastąpić. Tym bardziej, że obecnie nie ma danych wskazujących na to,
że gospodarki odbijają się już od dna i rosną. Tak naprawdę dane makro cały czas
spadają, przy czym trochę wolniej i czasem są tylko trochę lepsze od prognoz, co wcale
nie znaczy, że poprawiają się.
----------------
----------------
Kaktus mi na ręku wyrośnie jak ten mega kryzys skończy się akurat za 6 miesięcy (a czemu nie za 8,9,23 itd.?)
Giełda nie ma szklanej kuli z przyszłością.
Bajki opowiadasz i tyle.