w marcu mialem gdzies forum bo sie obkupilem do resztek i odrabialem straty.
teraz jestem na skach i czekam az spadnie, cierpliwie czekam, mam na depozyt jakby co, zeby mnie nie wykasowali spekulanci ;-).
co wiecej na kazdym spadku odkupuje co sie da, i sprzedaje drozej po ponownym wzroscie, jednak na noc zostaje zawsze na skach. na razie moja strategia sprawdza sie doskonale, bo nie zalozylem ze teraz zawsze bedzie spadac albo rosnac, zalozylem ze bede wykorzystywal te ruchy. oczywiscie jesli nie spadnie to umocze, ale juz na tych ruchach od 2 mies zarobilem 20% co zmnijeszylo ogolna strate na skach 30% do 10%, (bo niestety jak zwykle dzialam za wczesnie i zbyt nerwowo). gram lajtowo na 200% kapitalu w porywach jak wzrasta, jak spada zachowuje 100%. wiec teraz spadek 5% i jestem na zero, znow odkupie i jak znow wzrosnie to znow sprzedam. jak popatrzycie na wykres to naprawde ladnie mi sie uklada ostatnio .... mimo ze jestem na stracie, ale po prostu wierze ze mam racje, i tylko musze byc cierpliwy