Bonzaj
/ 2009-04-27 09:48
/
portfel
/
elo, elo, 5, 2 i 0 :) (III miejsce w konkursie giełdowym!)
mam wrażenie, że grubas traktuje nas indeks jak swoistego rodzaju prostytutkę, rzuca nią, poddusza, wyciska, szarpie, przytapia, robi szramy na plecach gwoździem, przypala papierosami, a pozniej pudruje, leczy rany i idzie z nią do kina by po powrocie do domu znów zakuć w maskę pokrakę... a na końcu zgarnie kasę, którą zostawili jej inni klienci i pójdzie sobie w nieznane . . .