nie tylko pieniądze
/ 77.254.137.* / 2011-08-10 23:31
Rosjanie zmylili świat. Mają nową groźną broń
20 maja tego roku rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o przeprowadzeniu udanej próby wystrzelenia międzykontynentalnej rakiety "Siniewa" z okrętu atomowego "Jekaterynburg", która od dawna była z sukcesami testowana przez Rosjan. Dzisiaj serwis kp.ru donosi, że wprowadzono wówczas w błąd zarówno dziennikarzy, jak i zagraniczne wywiady. W rzeczywistości wystrzelono zupełnie nową rakietę balistyczną "Łajnier". Próba była pomyślna.
Wiadomo to od konstruktorów "Siniewy" z Państwowego Centrum Rakietowego (GRC) im. Makiejewa, którzy wczoraj "wygadali" się dziennikarzom.
Rakieta "Łajnier" z 12 głowicami atomowymi to głęboko zmodyfikowany wariant "Siniewy". Niektóre rozwiązania zaczerpnięto z innej rosyjskiej rakiety "Buława". Nowa rakieta ma znacznie większy zasięg niż konkurentki. 10-głowicową "Buławę" przewyższa również dwukrotnie siłą bojową.
Według konstruktorów, przyjęcie tej rakiety na uzbrojenie przez Rosję może przedłużyć do 2025-2030 roku istnienie północno-zachodniego zgrupowania okrętów podwodnych projektu 667BDRM (wg klasyfikacji NATO - Delta IV).
Zdaniem ekspertów program budowy rakiety "Łajnier" uruchomiono wobec problemów z budową i próbami rakiety "Buława". Wywodząca się z rakiety ziemia-ziemia "Topol-M". "Buława" jest przeznaczona do wystrzeliwania z okrętów podwodnych.
Od 2005 roku przeprowadzono w sumie 15 prób "Buławy", ale tylko siedem zostało uwieńczonych częściowym lub całkowitym powodzeniem.