nie napisałam nigdzie, że nie warto trzymać jakiejść
spólki długoterminowo
napisałam, że nie opłąca się tego robić ze spólkami,
które chodzą jak wig 20, tak jak złym pomysłem było
trzymanie bre przez całą bessę
stawiasz sam sobie wymagania bardzo nisko; jeśli ktoś
sprzedał zgodnie z trendem i cyklem zarobił wielokrotnie
więcej; o wiele więcej zarobił ktoś kto wywali wszystko
w 2007 na szczycie niż ktoś kto czekał i nic nie robił
trzymanie bre całą besę nie było ani złym ani dobrym pomysłem, bo jak zwykle "wszystko zależy"
ja i tak miałem 100% zysku na nim jak sprzedawałem a gdybym potrzymał do następnej hossy to miałbym prawdopodobnie zysk większy niż gdybym sprzedał w 2007, bo szczyty zgodnie z logiką historii będą pewnie wyżej
czyli jak zwykle "wszystko zależy" i nie ma tu żadnych ograniczeń. ograniczenia jak zwykle narzucasz sobie tylko ty przez ramy swego światopoglądu, podobnie jak np. ograniczony umysłowo kretynek nieudacznik i bankrut jaroslaw74, który w swej tępocie w ogóle nie pojmuje jak można zarabiać na giełdzie, gdyż on wtapiał, więc jego zdaniem każdy kto pisze, że zarabia kłamie. na tej samej zasadzie rozpisuje się teraz i tym samym ponownie kompromituje się na blogu longa, że ja nie mogłem nazbierać dwóch koszyczków grzybów w pół godziny, tylko dlatego, bo on nigdy tak nie nazbierał. i nawet jakiś gość napisał mu tam, że to możliwe a zresztą wystarczy wpisać w google frazę "dwa koszyczki grzybów w pół godziny" i wyskakuje masę podobnych przykładów, np.
http://www.czasbrodnicy.pl/czasbrodnicy/1,99151,7128275,Z_Czytelnikami_na_grzyby.html
a mimo to ten kretynek nadal wszystkich postrzega przez pryzmat swych ograniczeń i swego nieudacznictwa
więc nie zachowuj się proszę jak debilek jaroslaw74 tylko patrz szerzej i myśl kreatywniej
a kto trzyma w nieskończoność" przez największą bessę
w historii polskiej giełdy i jeszcze jest z siebie
zadowolony to jest cieniasem i ma zupełnie
nieuzasadnione poczucie włsnej wartości i przerośnięte
ego
bessa jak bessa, dla każdego pokolenia akurat największa jest jego bessa a potem jak każda przychodzi i odchodzi, to tylko etap. w tym czasie można było dokupić bre a potem zarobić jeszcze więcej
mógłbym znów napisać o stalprodukcie i lpp (albo znaleźć jeszcze więcej spółek), ale po co powatrzać się, dodam tylko, że buffett kupił washington post po 6 dolarów i trzymał aż do momentu jak zaczął kosztować 800 usd. nigdy by tak nie zrobił gdyby kierował się logiką "wywalamy bo idzie bessa". pieniądze ze sprzedanych akcji szybko rozchodzą się a tak to przynajmniej są gdzieś upchane
ale żeby nie było niejasności, ja akcji do następnej bessy też pewnie trzymać nie będę i nie sądzę, że zaliczę powtórkę z tym bre. tylko, że im częściej się wywala
akcje tym trudniej wygrać z rynkiem, taka jest prawda
a teraz gadaj z kim innym i nie odpisuj mi już, bo to
bez celu jest
o tym czy odpisuję decyduje tylko i wyłącznie moja chęć
ale formuła tej dyskusji rzeczywiście już chyba wyczerpała się
na ra