raf5
/ 89.77.197.* / 2010-04-01 10:52
Co do rynku długo wczoraj myślałem nad rozgrywkami tych grubasów którzy u nas pogrywają . Może to utopia, ale wydaje mi się że nadal trzymają się schematu 1 duży portfel S zabezpieczony akcjami i 1 mniejszy to L .
Grają/swingują wg zasady :
1. Otoczenie pozytywne - rynek jest podciagany , choćby zamykaniem części S z dużego portfela - równoważy to wzrost akcji + depo z małego porfela gdzie jest L
2. Otoczenie negatywne - wysypują trochę akcji i odzyskuja masę depo z portfela S , tracą na małym portfelu L i na wycenie akcji .
Relacje między tymi portfelami są tak wyważone że zysk nie jest wielki , za to prawie w 100% pewny .Dochdzi do tego zarządzanie kursem EURO/PLN który dodatkowo eguluje zyskowność tego tandemu
Wyjątkiem był styczeń, kiedy zaniepokojone grecją fundy postanowiły z hukiem wyjśc z rynku, rzucili cały bagaż maałego portfela L, gdzie do pary zamykali sobie S ki z dużego portfela , a potem jak juz mały portfel L zniknął , zaczęli na serio sypać akcjami kasując coraz wiekszy zysk z pozostałych S.
Na koniec poszli va banque( te sesjie po -4% , a pałeczkę przejęły inne rozroszone instytucje które przejęły cały bagaż akcji i otwierając L. Ta fala trwa do teraz, ale znowu po uspokojeniu w grecji wrócił nasz "kochany " tandem. Dla mnie jako gracza intra to dobrze, bo jest więcej swingów i ruchów od bandy do bandy , dlatego tez nasz rynek jest zapóźniony do węgier , turcji itp, bo dlsa tego tandemu lepiej jest swingować niż ciągnąć ostro do góry
jest to cytat z forum parkietu
Ja uważam dokładnie tak samo a wy co myślicie na ten temat??