Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Kolejny dzień konsolidacji?

GPW: Kolejny dzień konsolidacji?

Money.pl / 2010-04-01 08:04
Komentarze do wiadomości: GPW: Kolejny dzień konsolidacji?.
Wyświetlaj:
Eternit z Azbestu / 2010-04-02 14:47 / Tysiącznik na forum
Od siedmiu lat Waszyngton bezskutecznie próbuje powstrzymać irański program atomowy, forsując sankcje w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Po miesiącach żmudnych konsultacji są one zwykle przyjmowane, ale tylko w wersji symbolicznej, pozbawionej większego znaczenia.

Rozwodnienie sankcji wymuszają Rosja i Chiny, dwaj stali członkowie Rady z prawem weta, które prowadzą z Iranem własne interesy. Rosjanie budują mu elektrownię atomową i sprzedają broń, a Chińczycy kupują irańską ropę i eksploatują irańskie złoża ropy oraz gazu.

Dlatego administracja prezydenta Baracka Obamy, choć nie rezygnuje z prób przekonania Moskwy i Pekinu do nowych sankcji, otworzyła kolejny front w zimnej wojnie z Iranem - od miesięcy cierpliwie, po cichu dyskutuje ze światowymi koncernami. Amerykanie mają w ręku mocny argument: w ostatniej dekadzie handlujące z Teheranem firmy uzyskały od rządu USA kontrakty i zwolnienia z podatków warte w sumie 108 mld dol. Teraz przedstawiciele rządu tłumaczą im, że muszą wybierać - interesy z Ameryką albo z Iranem.

I jak się można spodziewać, koncerny najczęściej wybierają to pierwsze. - Wycofujemy się z projektu eksploatacji złóż ropy w irańskim Anaran - ogłosił tydzień temu Leonid Fedun, wiceprezes rosyjskiego giganta naftowego Łukoil. - Nie jesteśmy go w stanie kontynuować ze względu na groźbę amerykańskich sankcji.

Tego samego dnia prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew mówił, że "sankcje przeciw Iranowi to nie najlepsza opcja". Ale Łukoil chce budować wielką rafinerię w USA, ma tam też - razem z ConocoPhillips - sieć 1,6 tys. stacji benzynowych.

Łukoil jest kolejnym koncernem, który ugiął się pod amerykańską presją. Waszyngton szczególnie celuje w firmy, które sprzedają Iranowi benzynę. Wprawdzie Iran ma trzecie co do wielkości złoża ropy naftowej na świecie, ale jego przestarzałe rafinerie nie są w stanie przerabiać jej na benzynę. W efekcie Teheran musi importować 40 proc. zużywanej w kraju benzyny. Analitycy są zgodni - to najczulszy punkt reżimu ajatollahów.

W grudniu Izba Reprezentantów Kongresu USA przegłosowała ustawę o karach dla firm, które sprzedają Iranowi benzynę. Jeszcze nie weszła ona w życie, bo Senat wprowadził poprawki i obie izby uzgadniają teraz wspólną wersję prawa, co przeciąga się podobno ze względu na naciski Białego Domu.

Administracja Obamy waha się, bo ustawa wywołuje protesty sojuszników. W liście do Białego Domu skrytykowała ją m.in. szefowa dyplomacji Unii Europejskiej Catherine Ashton: "Jesteśmy głęboko zaniepokojeni ustawą, która narzuca prawo amerykańskie innym krajom, co jest sprzeczne z wcześniejszymi ustaleniami między USA i Unią".

Amerykańskie kary, choć nie są jeszcze prawem, już wywołują popłoch. Na początku marca największy na świecie handlarz paliw Vitol (koncern z siedzibą w Szwajcarii) ogłosił, że od 1 stycznia nie podpisuje nowych kontraktów z Iranem, a obecne dostawy benzyny są wypełnieniem wcześniejszych umów.

Równolegle podobne oświadczenie wydał Royal Dutch Shell, a dziennik "Financial Times" donosił, że benzyny nie sprzedają Iranowi też inni potentaci - trzeci sprzedawca paliw na świecie Trafigura (z siedzibą w Holandii) i szwajcarski Glencore. Choroba rozszerza się już zresztą na inne sektory gospodarki - w marcu międzynarodowy producent kompresorów i systemów chłodzących Ingersoll-Rand zakończył współpracę z Iranem i nakazał to swoim firmom-córkom. - Wychodzimy z gry w Teheranie, dopóki nie zmieni się tamtejszy reżim - oświadczył rzecznik firmy.

Eksperci uważają, że Iran zawsze znajdzie kogoś, kto sprzeda mu benzynę - np. na rynkach azjatyckich. Ale mniejszym kontrahentom będzie musiał zapłaci więcej. Ze światowych potentatów benzynę do Iranu dostarczają jeszcze kuwejcki IPG (to 25 proc. irańskiego importu), francuski Total i malezyjski Petronas.

Władze w Teheranie odczuwają więc już skutki benzynowych sankcji. 21 marca rząd zmniejszył z 80 do 60 l miesięczny przydział taniej, bo dofinansowywanej benzyny dla kierowców (litr kosztuje równowartość 30 gr). Po zużyciu tego limitu kierowcy muszą kupować paliwo po 1,15 zł, co i tak jest oczywiście ceną mocno dotowaną przez państwo.
----------------

Sprawa jest jasna. obama to wróg kierowców zaś Ahmadineżad to przyjaciel kierowców.
Iran powinien zaapelować do amerykańskich kierowców, żeby obalili obamizm i przyłączyli się do Iranu. W zamian dostanąswobodę taniego tankowania.
Jeśli zaś amerykańscy kierowcy będą zbyt głupi, żeby pojąć co dla nich dobre, to Iran ma casus beli do znukowania Waszyngtonu i wszelki ekoterrorystycznych reżimów.
ebal / 83.29.68.* / 2010-04-02 15:02
Naprawdę, złote myśli...
Jarg / 2010-04-02 14:27 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Wszystkim Bywalcom głównego forum składam serdeczne życzenia spokoju, zdrowia i refleksji w Święta Wielkanocne... Niech będą okazją do zadumy nad marnością naszego świata i odskocznią od wiecznej pogoni za pieniądzem...
Local Prorok / 87.207.112.* / 2010-04-02 11:22
Ja z założenia jestem optymistą ale popatrzcie na rynek pracy w stanach. Cofnijcie sie trochę. Ogromna kasa, programy, stymulacje a to staneło. Tak na marginesie dla super optymistów.
Local Prorok / 87.207.112.* / 2010-04-02 23:18
Po dzisiejszych danych to może być już nie aktualne. Ale fachowcy powiadaja, zjawisko wymaga potwierdzenia. Jest
wiosna, moze Obama powołał takie Kasie do przeprowadzania dzieci
Local Prorok / 87.207.112.* / 2010-04-02 23:26
O cholera Jarek zaraz mnie zbluzga. Nieaktualne pisac trzeba
/\/\ / 94.75.121.* / 2010-04-02 12:56
A bez tych programow??? Co byloby wtedy ??/
recesja sie skonczyla,trwa odbudowa i jest coraz lepiej.jesli ktos tego nie widzi,jego problem
Obi-Wan Kenobi / 178.36.25.* / 2010-04-02 19:14
Totalne brednie. Odbudowa czego? Takim jak Ty, jest lepiej, to wiemy, ale tylko dlatego, że znacznie większej ilości ludzi jest coraz gorzej...Zanim zaczniesz tu pouczać innych, to . na początek proponuję naucz się sam, a zacznij od tego:
http://www.usdebtclock.org/
(Tak na marginesie, z prowadzonych niedawno badań wynika, że 2/3 gospodarstw domowych w Polsce nie ma żadnych oszczędności, a większości tych, co je mają, wystarczą one na niedługi okres utrzymania się. Do tego ludzie są coraz mocniej zadłużeni, jeszcze nie bardzo rozumieją co im grozi, wiele osób ma po kilka kredytów, a dla 5% spłaty już wynoszą więcej niż dochody).

Te różne programy i stymulacje w Stanach poszły jak zwykle nie do tych, co tego najbardziej potrzebują, a do tych, co swoją nieodpowiedzialną polityką spowodowali obecny kryzys, więc na ludzi spadną tylko tylko jeszcze większe długi, a bezrobocie nadal rośnie, bo fikcja w postaci zatrudnienia na parę miesięcy do pracy przy spisie, to nie jest wzrost zatrudnienia w wyniku wzrostu w gospodarce, tylko obciążenie dla niej, bo spowoduje dodatkowe koszty, a wkrótce będzie po spisie i dopiero bezrobocie poszybuje ostro w górę...
Nie da się długo kontynuować fikcji spłacania rosnących długów nowymi, co pokazują już mocno rosnące w ostatnim czasie rynkowe stopy procentowe, bo dojdzie do tego, że przy spadających wpływach z podatków (rośnie bezrobocie, będą nasilać się bankructwa, bo pierwsza fala zwolnień poprawiła wprawdzie zyskowność spółek, ale teraz zostaną one uderzone zmniejszonym popytem ze strony zwolnionych, a zwalniać można do pewnego poziomu, niezbędnego do funkcjonowania), nie będzie ich stać nawet na odsetki od długu...
Mieczyslaw / 2010-04-02 11:16 / Uznany Gracz Giełdowy
FROM MR.ABDEL ZAMPAL.
ASSISTANT TO THE FOREIGN REMITTANCE DIRECTOR,
BANK OF AFRICA .
OUAGADOUGOU,BURKINA-FASO.


Dear Friend,

I know that this message will come to you as a surprise. I am a banker by profession in BURKINA-FASO, WEST AFRICA and presently holding the post of assistant foreign remittance director in our bank. I need your urgent assistance in transferring the sum of ($ 20.5) Million U.S dollars to your account within 14 banking days. This money has been dormant for years in our Bank without claim. I want the bank to release the money to you as the nearest person to our deceased customer, the owner of the account died along with his supposed next of kin in an air crash on July 31st 2003 .




I don't want the money to go into our Bank treasury as an abandoned fund. So this is the reason why i contacted you so that the bank can release the money to you as the next of kin to the deceased customer. Please I would like you to keep this proposal as a top secret and delete it if you are not interested. Upon receipt of your reply, I will give you full details on how the business will be executed and also note that you will have 40% of the above mentioned sum if you agree to handle this business with me. Indicate your interest by filling the information below.




1. YOUR FULL NAME.
2. YOUR AGE .
3. YOUR OCCUPATION.
4. YOUR CONTACT ADDRESS .
5. YOUR DIRECT TELEPHONE NUMBERS.



Trusting to hear from you urgently.



Abdel Zampal.
+226 76241887

------------------------------------------------
ale mnie szczescie spotkalo :)))
Local Prorok / 87.207.112.* / 2010-04-02 23:13
Przemysl dobrze sprawe i zrób gościa w trąbe. Stac Cie na to
dzekoo / 2010-04-02 20:30 / portfel / Bywalec forum
Poczytajcie sobie jak gość ich załatwia. Można boki ze śmiechu zrywać:
http://www.419eater.com/html/letters.htm
na przykład to http://www.419eater.com/html/john_boko.htm
anonim_03 / 2010-04-02 11:58 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
jeżeli dostałeś takie coś pierwszy raz to rzeczywiście jesteś szczęściarzem :-))
/\/\ / 94.75.121.* / 2010-04-02 11:28
W kazdej poczcie jest co najmniej kilka takich.pare dni temu pisala o tym prasa i o ludziach,ktorZY POTRACILI NAWET PO PONAD 100 TYS. ZL.
To spece z Nigerii to wymyslili.sa rozne wersje,od konta bez wlasciciela po super korzystny olbrzymi kredyt.Pojdziesz o kroczek dalej,poprosza cie o przelanie sumy na
"koszty adwokata albo notariusza" itd.
flugo / 2010-04-02 11:25 / portfel / Dziecko hossy
:)))
nigeryjski łacznik wiecznie żywy:)
rozalia / 2010-04-02 11:14
Chciałam złożyć wszystkim zdrowych, pogodnych Swiąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wosennego nastroju,serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja !.
ebal / 83.29.68.* / 2010-04-02 15:05
Witaj Rozalko, dla Ciebie również zdrowych, szczęśliwych i pogodnych Świąt Wielkanocnych :)

Oczywiście również wszystkiego najlepszego dla wszystkich forumowiczów :)
rozalia / 2010-04-02 18:31
Dziękuję za zyczenia. od Ciebie Ebal szczególnie. Wszystkiego dobrego!.
Mieczyslaw / 2010-04-02 11:24 / Uznany Gracz Giełdowy
Za zyczenia dziekuje i wzajemnie, zycze zdrowych, spokojnych , bardzo radosnych i ciepłych Swiat
Bankier_7 / 2010-04-02 11:54 / portfel / Punktator
Prosto z Krakowa również Życzę wszystkim Zdrowych i Spokojnych Świąt spędzonych z rodziną oraz przyjaciółmi, smacznego jajka oraz zakrapianego dyngusa!
==== / 94.75.121.* / 2010-04-02 11:03
Przejęcie banku podoba się graczom
Sergiusz Sachno 02-04-2010, ostatnia aktualizacja 02-04-2010 04:22
Akcje Domu Maklerskiego IDMSA wzrosły podczas czwartkowej sesji o 4,98 proc., a wolumen papierów, które zmieniły właściciela, był dwa razy większy niż średnio w ostatnim półroczu


źródło: Rzeczpospolita
+zobacz więcejW ciągu ostatniego miesiąca kurs akcji IDMSA wzrósł już o jedną trzecią.

Zainteresowanie walorami spółki zwiększyło się, kiedy 12 marca IDM wraz z Abris Capital Partners podpisał przedwstępną umowę na zakup 100 proc. akcji WestLB Bank Polska. 45 proc. walorów banku przypadnie IDMSA. Jednym z warunków realizacji umowy była zgoda na transakcję rady nadzorczej WestLB AG. Ta ogłosiła ją 25 marca.

Teraz strony umowy muszą jeszcze poczekać na pozytywne opinie Komisji Nadzoru Finansowego, a także Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Po zmianie nazwy bank ma trafić na giełdę. Będzie jednym z segmentów grupy tworzonej wokół IDMSA, w skład której wchodzi dziś między innymi Idea TFI.
Mieczyslaw / 2010-04-02 11:54 / Uznany Gracz Giełdowy
predzej czy pozniej iporamy sie z tymi 3 zlotymi :) trzymac i nie wymiekac
=== / 94.75.121.* / 2010-04-02 12:54
3 zeta to dopiero rozgrzewka,skoro sami zapowiedzieli ze beda ciagnac do 5-u ,a sadze ze pojdzie wyzej,moze nawet duzo wyzej,to tylko pytanie kiedy.W tym roku czy w nastepnym.
tymc / 87.207.159.* / 2010-04-02 11:02
Jestem ciekaw, jak inni na to patrzą:

Na wykresie S&P500 widać dosyć wyraźnie piątą falę Elliota (przynajmniej ja ją widzę) +
ostatnie wzrosty u nas nie były gładkie tylko mocno postrzępione i wydłużone, podobnie zdarzyło się na dwóch dużych falach w kwietniu i lipcu 2007, które zwiastowały kryzys, teraz mamy drugą z dwóch mniejszych, które zapowiadają głębszą korektę (pierwsza w styczniu, druga właśnie się kończy).

Ponieważ sam inwestuje w oparciu o zupełnie inne modele, ale Elliotem zajmuje się hobbystycznie i to od niedawna, dlatego chciałbym się dowiedzieć, czy są tutaj jacyś inni Elliotowcy i co oni na to?

Aaa, tak sobie pytam...dzisiaj dzień bez sesji...
anntoni / 83.27.193.* / 2010-04-02 11:27

Na wykresie S&P500 widać dosyć wyraźnie piątą falę Elliota

wszyscy to widza, w zaleznosci od interwalu opcja juz sie zmienia
gdzie nie przeczytasz wszyscy widza piata fale, bo tak najproszciej rozpisac
mozna to rozpisac inaczej, oczywiscie jak zawsze zreszta na kilka sposobow, ale po co
wazne ze wszyscy widza 5 fal, wiec wiadomo co bedzie....
tymc / 87.207.159.* / 2010-04-02 11:57
No to cieszę się, bo chciałem sprawdzić czy dobrze patrzę :-)
Elliot mnie od niedawna zainteresował, i muszę przyznać, że jest bardzo ciekawy. Tylko jedna rzecz w nim ma sprzeczność. Mianowicie Wielki Cykl, ten "kilkusetletni". Otóż z wzorów wynika, ze jeśli zastosujemy do niego ciągi fibonacciego, to jest niemożliwe wystąpienie największego cyklu, na którego maximum polują od 20 lat :-) chyba Prechter, albo ktoś inny...
iuytf453 / 94.40.102.* / 2010-04-02 18:29
to forum nie da Tobie odpowiedzi ,jak rośnie to się cieszą,ale kiedy będzie rosło to już nie wiedzą,a at się sprawdza,ale nie tylko Elliot,musisz stosować to pomocy inne techniki,te inne np. dały odpowiedż na samym dole bessy,że będzie odbicie i zakres będzie dość spory.Trochę wiem 5lat na giełdzie i na kontraktach.
anntoni / 83.27.193.* / 2010-04-02 12:17
niedzwiedzie maja to do siebie , ze szukaja punktow zwrotnych gdzie sie da.
patrz forum
tymc / 87.207.159.* / 2010-04-02 13:17
które forum? jest jakies dla Elliota?
iuytf453 / 94.40.102.* / 2010-04-02 18:17
http://analiza-gieldowa.pl/
=== / 94.75.121.* / 2010-04-02 11:08
tu sa tylko powazni gracze .Nikt nie zajmuje sie wrozeniem z fusow,obierek i innych odpadkow
tymc / 87.207.159.* / 2010-04-02 11:47
Generalnie każdy uznaje swoje poglądy za poważne, a innych za niepoważne. Domyślam się, że chodzi ci o analizę fundamentalną.

Ja mam z nią problem, zawsze znajdę dwie (albo i więcej w innych wymiarach :-) ) strony każdego newsa.

To ze statystyki i analizy matematycznej:

Zakładając, że news A pada na grupę o liczebności N (powiedzmy 100 000 Inwestorów) to dostajemy podzbiory n1,n2,n3,n4,n5.... o określonej formie interpretacji, gdzie n1, n2, n3... to liczebność dla danego podzbioru.
Ponieważ interpretacja to jedno, a reakcja to drugie, więc przyjmijmy interpretacje J1, J2, J3 i określmy tożsamość oznaczeń 1,2,3 względem nimi, dostając sumę iloczynów n1J1+n2J2+n3j3+.... dostaniemy ciąg wyrazów "Reakcji">
a ciągi> wiadomo>, mają granice
A wiadomo, że mogą być tylko dwie reakcje, czyli S lub L, a więc dodając losowość sprawimy, że połowa interpretacji dąży do S, a druga do L, dostawiając znaki na przeciwne dostaniemy ... zero

A to znaczy, że news A nie może mieć wpływu na giełdę, jeśli jesteśmy w stanie wyznaczyć podzbiory jego interpretacji o zbliżonej liczebności.
Więc jeśli usłyszysz jakąś nowinkę i jesteś w stanie dobrać do niej kilka różnych interpretacji, to możesz być pewien, że nie wpłynie ona na giełdę (najlepiej widać to po podaniu "ważnych" newsów, kiedy indeks najpierw leci w jedna stronę, a potem wraca z powrotem, robiąc charakterystyczne wahnięcia.)

W związku z powyższym na ruchy cen wpływ mają wyłącznie inne czynniki, zasady, itp. DLA KTÓRYCH NIE DA SIĘ WYZNACZYĆ PODZBIORÓW INTERPRETACJI O PODOBNEJ LICZEBNOŚCI. W związku z tym, tak się akurat składa, że te krytykowane przez wszystkich: Ellioty, wróżenie z fusów, astrologia finansowa, wskaźniki, linie trendu, czy nawet częstotliwość bąków porannych, jeśli tylko możesz przypisać im jednoznaczność interpretacji, mają większy wpływ na giełdę, niż Analiza Fundamentalna.
/\/\/\ / 94.75.121.* / 2010-04-02 13:27

związku z tym, tak się akurat składa, że te krytykowane przez wszystkich: Ellioty,
wróżenie z fusów, astrologia finansowa, wskaźniki, linie trendu, czy nawet
częstotliwość bąków porannych, jeśli tylko możesz przypisać im jednoznaczność
interpretacji, mają większy wpływ na giełdę, niż Analiza Fundamentalna.

Niestety nie i mylisz skutek z przyczyna.
A ten tekst o "powaznych inwestorach z tego forum" to byla oczywiscie smutna ironia,choc to nie dotyczy oczywiscie wszystkich.
Analiza fundamentalna pokazuje Ci od razu,co jest dobre a co nie.Zabawa w fale to strata czasu,nikt nie wie dokladnie gdzie jest w danej chwili a wiekszosc (ogromna) jest madra dopiero po fakcie.
Zreszta nawet A.F. nie mowi wszystkiego,bo inwetsorzy kieruja sie czesto sprawami irracjonalnymi,nie uchwytnymi dla praw takich czy innych.
Czesto najwazniejsza ( przynajmniej przez jakis czas) okazuje sie nazwa spolki.Vide wlasnie eurocash (dobra nazwa) czy Trakcja (zla nazwa)
Jednynym,naprawde najskuteczniejszym sposobem jest podlaczenie sie do trendu.
Jesli jakas spolka nie chce rosnac,to nie masz na to zadnego wplywu.Byc moze ma zla nazwe.Byc moze czegos nie wiesz.Szkoda czasu,podlaczasz sie i zarabiasz.A jesli juz masz duzo pieneidzy,to znowu szkoda czasu na analizy,bo wtedy to Ty mozesz juz sterowac kursem.Dokladnie jak to robia fundusze.
I prymitywnie mozna sobie wyobrazic taka sytuacje: w poniedzilaek przychodz ado pracy ludzie z Avivy i szef brokerow mowi ; chlopaki,dzis wyciagamy to i to.
Aviva ( to tylko przyklad ) ma udzialy roznej wielkosci w chyba 136-u spolkach i tak wlasnie dokladnie to sie odbywa.W zasadzie wystarczy kupic te,w ktorych maja najwieksz eudzialy i spokojnie zaczekac.Nie potrwa to dlugo,zareczam.
tymc / 87.207.159.* / 2010-04-02 14:14
Zgadzam się, to jedna z metod, czyli podążanie za trendem. I jest ona dobra, ale nie dla każdego. Dla niektórych może być zbyt leniwa. :-)
Natomiast kwestie funduszy:
60% stosuje skomplikowane modele matematyczne uwzględniające flash-trading, 20% stosuje standardowe modele.
Raczej nie wierzę w to że Pan X przychodzi i mówi, co robimy, bo za wszelką cenę nie chce dostać po premii za błąd, dlatego stosuje modele, bo zawsze jest na kogo zwalić winę. A gwarantuje ci, że w funduszach chodzi wyłącznie o premie.
W związku z tym za 70-80% handlu odpowiadają systemy komputerowe, a te z definicji są raczej przewidywalne, gdyż działają w oparciu o algorytmy. Więc przewagę na giełdzie ma ten, kto zna te algorytmy i może tą wiedzę wykorzystać. A tutaj... to już nie lada metody itp.
/\/\/\ / 94.75.121.* / 2010-04-02 14:54

W związku z tym za 70-80% handlu odpowiadają systemy komputerowe

tak bylo ,ale w wielkich funduszach hedgingowych,u nas znanych jako cos w rodzaju legendarnego potwora odpowiedzialnego za wszelkie nieszczescia.
Ale tak juz nie jest i nigdy nie bylo wszedzie,vide przypadki umoczenia olbrzymich sum przez pojedynczych maklerow,pozostawionych bez nadzoru.
Gdyby wszystkim kierowaly komputery ( czyli napisane dla nich programy) wszyscy podejmowaliby takie same decyzje,a doskonaloe wiemy,ze tak nie jest.W najbardziej nieoczekiwanym momencie rynek nagle zmienia kierunek,od spadkow przechodzi do pionowej piki albo odwrotnie i wszyscy zastanawiaja sie dlaczego.
A to po prostu ktorys z duzych graczy stwierdzil,ze " juz pora ...." .
Zycie jest prostsze niz sie wielu wydaje i za wszelka cene trzeba sie starac poslugiwac
metodami mozliwie prostymi i mozliwe powtarzalnymi.
Teoria fal w zadnym przypadku do nich sie nie zalicza.To narzedzie kaprysne,niepewne,trudno sprawdzalne i najczesciej juz po fakcie.
Swietne zajecie dla hobbysty,ale nigdy dla chcacego zarabiac w sposob przewidywalny i powtarzalny.
Zawsze trzeba sobie postawic pytanie,dlaczego cos sie przyjelo a inne nie.
Ano wlasnie dlatego ,ze cos jest oczywiste i zawsze sprawdzalne ( lub prawie zawsze) a inne kaprysne,skomplikowane i nieprzewidywalne.
Pierwsza kategoria do A.F. druga to miedzy innymi fale.
Jestem na GPW od jej poczatku i radze sobie i caly czas zarabiam,ale nigdy nie podpieralem sie teoria fal.To Twoje pieniadze,czasem ciezko zdobyte.Nie mozna przy ich inwestowaniu stosowac czegos,czego nie jest sie do konca pewnym.I te dyskusje potem na kazdym forum albo "analizy " wypisywane tu czy tyam i zatsanawianie bez konca ktora to wlasnie jest fala czy podfala danej fali.Kompletna strata czasu,jak powiedzialem,tylko jako hobby.
janlew nielogo / 83.19.129.* / 2010-04-02 13:03

wskaźniki, linie trendu, czy
nawet częstotliwość bąków porannych, jeśli tylko możesz
przypisać im jednoznaczność interpretacji, mają większy
wpływ na giełdę, niż Analiza Fundamentalna


w skali intradayowych ticów nie działa do końca nic, a AT najmniej, rynek jest wtedy tylko nie do końca przewidywalnym chaosem. ale w skali długoterminowej AF działa najlepiej. nie ma dobrej spółki, której rynek latami nie winduje jeśli nie rozwija się ona w zdrowy sposób. wystarczy popatrzeć na długoterminowe wyniki finansowe choćby ZPUE, LPP, czy Eurocash i porównać z giełdowym wykresem
tymc / 87.207.159.* / 2010-04-02 13:51
Gdyby tak było wówczas zaniechano by danej metody już dawno temu. AF do poszczególnych spółek to bardzo dobra metoda, właśnie przez jednoznaczność interpretacji, ale dla szerokiego rynku ta metoda jest niepraktyczna, właśnie przez sumę zerową. Tak jak dyskusja nad wyższością świąt Wielkiej Nocy, albo Wigilii, nie ma sensu bo jedne i drugie istnieją w innym przedziale czasowym, tak samo AT i AF mają zastosowanie do innych wymiarów liczebności.
janlew nielogo / 83.19.129.* / 2010-04-02 13:58

ale dla szerokiego rynku ta metoda
jest niepraktyczna


a jak kupić cały rynek? to mało praktyczne a u nas niemożliwe. i w sumie mało sensowne, bo oznacza to uzależnienie swej stopy od rynku zamiast od konkretnej grupy spółek, których ilość można zmniejszać lub zwiększać wedle upodobania
janlew nielogo / 85.222.56.* / 2010-04-03 08:44

Gdyby tak było wówczas zaniechano by danej metody już dawno temu.


wcale nie. ludzkość potrafi się trzymać bzdurnych lub niesprawdzonych przekonań nawet tysiące lat (vide religie)
tymc / 87.207.159.* / 2010-04-02 14:42
Czyli analiza portfelowa. Bardzo fajne, tak jak pisałem wyżej, możliwe nawet spore zyski, ale leniwe, Kryterium strat to w większości straty czasowe, pomniejszone o zyski z lokat pewnych tj. obligacje, oraz koszty roszad portfelowych. W większości, bo zakładamy że inwestor ma zyskownego "nosa".

Ale... muszę przyznać, że tą metodę da się policzyć z prawdopodobieństwa. To znaczy jej skuteczność. Trzeba tylko zgromadzić sporo danych z ostatnich..... powiedzmy 50 lat, bo taka powinna być aktywność zyskownego inwestora:
np. ilość spółek, które pojawiły się w tym okresie, ile spółek dobranych do portfela, czas na analizę spółki, wielkość, aktywność, obrót jej akcjami, ilość bankructw spółek, częstotliwość roszad w portfelu, itp. Można oczywiście przyjąć szacunki.
Do każdej z tych wielkości dochodzi współczynnik prawdopodobieństwa... no i pojawia się problem.... czy powstaną nam sumy czy iloczyny prawdopodobieństw.
Otóż te prawdopodobieństwa są zależne, więc mamy iloczyny. A... to daje problem. Bo szybko prawdopodobieństwo maleje. Lecz nie ma tego złego. Jak ktoś poprawnie interpretuje info, to potrafi wyłuskać grupy i zrobić iloczyny sum, co powinno mu dać w sumie 2-3 wyrazy iloczynu z wysokim prawdopodobieństwem. Co już pozwoli na zyski

Potem: Jeśli na jednej krzywej odłożymy lata skutecznego inwestowania, a na drugiej ilość informacji, to dostaniemy dwie krzywe, które przetną się w punkcie wskazującym optimum, czyli wykres KRZYWEJ GROMADZENIA INFORMACJI, DO DŁUGOŚCI ZYSKOWNEGO INWESTOWANIA.

Może się okazać, że jest to krzywa dzwonowa, czyli wystarczy wiedzieć połowę, nie wszystko, ale może to krzywa wykładnicza, czyli im więcej wiesz tym dłużej będziesz miał zyski.

Dla mnie wniosek z analizy portfelowej jest taki: Jak ktoś uwielbia siedzieć na internecie, czytać niekończące się raporty, szukać informacji, czyli inwestować czas w informacje, i je poprawnie interpretować, to zarobi, .... Ale jak ktoś woli liczby, konkretne wzory i prawdopodobieństwo (tak jak ja :-) ) to powinien ... żonglować liczbami :-)
janlew nielogo / 85.222.56.* / 2010-04-02 19:53

Dla mnie wniosek z analizy portfelowej jest
taki: Jak ktoś uwielbia siedzieć na
internecie, czytać niekończące się raporty,
szukać informacji, czyli inwestować czas w
informacje, i je poprawnie interpretować, to
zarobi,


No ja właśnie lubię to robić i potwierdzam, że zarabiam. Od lat generalnie jestem na plusie choć oczywiście zdarzały się wtopy na nietrafionych spółkach i okresy na minusie całego portfela bo doskonały nie jestem. Ale cierpliwość i wyćwiczona odporność na spadki naprawdę zwróciły mi się w dwójnasób. W zasadzie lata siedzenia na rynku utwierdziły mnie w 4 zasadach, które są rdzeniem mojej strategii: 1) inwestuj w oparciu o AF spółek, 2) inwestuj długoterminowo, 3) trzymaj się długoterminowych trendów i broń Boże nie walcz z nimi, 4) kupuj na pbojowisku rynku niedźwiedzia w szczytach hossy miej jak najmniej akcji a jak najwięcej gotówki
==== / 94.75.121.* / 2010-04-02 10:57
http://www.rp.pl/artykul/455729_Rosnie_popyt_na_najnowszy_gadzet_Apple__a.html

Dla "specjalisty" JB
Longterm / 2010-04-02 09:48 / Mostek Zwyciężymy!
"Zdecydowaliśmy się dzisiaj po raz pierwszy w historii na zamknięcie giełdy ponieważ teoretyczne kursy otwarcia praktycznie wszystkich spółek WIG20 osiągnęły by dzisiaj maksymalny dopuszczalny poziom widełek na fixingu. Chciałbym uspokoić inwestorów że handel zostanie wznowiony we wtorek ale pod warunkiem że pojawi się w miarę przyzwoita podaż" komentuje Prezes Ludwik Sobolewski
raf5 / 89.77.197.* / 2010-04-02 10:16
co za bzdury piszesz i mnie straszysz jełopie :D
socjalizm rzadzi / 88.199.162.* / 2010-04-02 11:04
czytałem poniżej - gratki za postawę (przyznanie do straty) to nieczeste tutaj.
Taka np. Brydzia zarabia na S-kach od marca zeszłego roku 2009 i dobrze wie co zaraz się stanie.
Pozdrawiam
=== / 94.75.121.* / 2010-04-02 11:09
Brydzia nie ma nawet rachunku maklerskiego ani pojecia o realnym graniu,nie wie nawet co znaczy "wziac eske " i jak to sie robi.
szkoda twojego zachodu
raf5 / 89.77.197.* / 2010-04-02 10:17
dzisiaj i w poniedziałek giełda zamknięta, primas aprilis był wczoraj
Longterm / 2010-04-02 10:27 / Mostek Zwyciężymy!
:)))))))))))
Mieczyslaw / 2010-04-02 10:05 / Uznany Gracz Giełdowy
ostrzegalem Warrena w styczniu
Eternit z Azbestu / 2010-04-02 09:21 / Tysiącznik na forum
Kwiecień i maj to miesiące intensywnej pracy w japońskich firmach z Ostaszewa pod Toruniem. 300 osób już znalazło tymczasowe zatrudnienie w Sharpie, 100 kolejnych - w innym tamtejszym zakładzie

-----------

Prawie jak kryzys.
Eternit z Azbestu / 2010-04-02 09:15 / Tysiącznik na forum
Kto popsół giełdę?
Mieczyslaw / 2010-04-02 09:39 / Uznany Gracz Giełdowy
dzisiaj gielda sie nie otworzyla, zabraklo akcji :)))
Eternit z Azbestu / 2010-04-02 09:53 / Tysiącznik na forum
No to Ci co nie zdążyli się obkupić po taniości przegrali życie... a to pech!
raf5 / 89.77.197.* / 2010-04-01 23:57
są tutaj tacy zawistni którzy zamiast mieć więcej tylko cieszą sie żeby inni mieli mniej ale ja na to kłade....
Mieczyslaw / 2010-04-02 09:02 / Uznany Gracz Giełdowy
nie przesadzaj
TWOJ PRZYJ ACIEL K.....K / 74.208.184.* / 2010-04-01 23:36
ŻYCIE KURRVVVA!!!!!!!!!! ŻYCIE!!!! JESTEM KVVARRRK VEL KVVARRKK
JESTEM KURVVA BOGATY KURVVY!!!!!!!!!!!!!!!

ŻYCIE!!!
amigo2 / 2010-04-01 23:36
czołem Lepkusie-;)
tylko BYTOM 30 zetola x 2 -;)

a i sfinksa siorbac LESZCZE!!!!!!!!
Ben Paulson & Henry Bernanke / 81.219.128.* / 2010-04-01 23:26
Witamy Tutejszych Leszczy i Grubasów. Zwycięskich i Przegrywających, choć nie przegranych. Raf-a witamy oddzielnie bo nie łapie się do żadnej kategorii. Panią Ken witamy cieplutko, bo pracusiów nigdy nie za wiele.

O giełdzie nie będziemy debatować bo tutaj wszyscy o giełdzie wiedzą więcej niż my obaj.

Mamy za to takie oto pytanko:
Chcieliśmy, wizytując te strony zalogować się do mBanku. Po kliknięciu "logowanie" (przeglądarka Mozilla Firebox), otwiera się nam stronka co prawda https, aczkolwiek nie ma charakterystycznego paska na dole z kłódeczka która z pewnością tam była gdy byliśmy w tych stronach w czasie bessy. Czy tutejsi mądrale potrafią to wyjaśnić?
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy