Kurs energetycznego giganta spadł od debiutu o 6 proc. W tym samym czasie WIG zyskał 4,4 proc., a WIG20 4,9 proc. W drugiej połowie listopada doszło nawet do tego, że wycena giełdowego debiutanta spadła poniżej 24 zł i niebezpiecznie zbliżyła się do 23 zł, czyli ceny emisyjnej z publicznej oferty.
Duża nadsubskrypcja w ofercie publicznej i udany debiut mogły tylko rozbudzić apetyty inwestorów. Jednak na razie notowania PGE obrały trend spadkowy. Powód? Jest ich kilka.
- Po udanym debiucie PGE euforia opadła. Ma to związek z osłabieniem sentymentu do sektora energetycznego w Europie, na co wpłynął spadek cen energii na giełdzie w Niemczech. Drugim czynnikiem jest spodziewana podaż spółek energetycznych. W planach jest oferta akcji państwowego Taurona, kolejna transza PGE i sprzedaż pakietu Enei - komentuje Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku.
Na wycenę rynkową PGE może też wpływać oddalający się termin wejścia spółki w skład WIG20. Wszystko wskazuje na to, że giełdowy awans będzie możliwy dopiero w terminie standardowej rewizji indeksu.
- Notowania PGE osuwają się. Inwestorzy zaczynają wątpić, czy
akcje spółki wejdą wcześniej do WIG20, jak spekulowano przed debiutem. Będzie to prawdopodobnie marzec, czyli termin standardowej rewizji indeksu - przyznaje Radosław Łukaszczuk, analityk Millennium DM.
Kolejnym powodem słabości notowań PGE, który wymienia analityk Millennium DM, jest przecena akcji czeskiego konkurenta - CEZ. I na tym nie koniec.
- Niewiadoma jest ewentualna skala podwyżek cen prądu, na jaką może przystać regulator branży URE. Wątpliwości inwestorów pojawiają się także w związku z rekompensatami KDT [chodzi o długoterminowe kontrakty z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi - red.] i ewentualną koniecznością dokonania korekt - wymienia Łukasz Janus, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego.
Akcje są więcej warte
Mimo wielu zagrożeń i ryzyka fundamenty PGE niezmiennie oceniane są dobrze, a wyceny analityków są znacznie wyższe od rynkowego kursu.
- Kurs ma już za sobą pierwszą falę spadkową. W najbliższych miesiącach może poruszać się w przedziale 24-26 zł. Uważam, że
akcje spółki są warte więcej - mówi Łukasz Janus.
Z kolei Kamil Kliszcz podtrzymuje rekomendację "kupuj" z wyceną papierów 27,49 zł. Jego zdaniem, wyniki spółki powinny być bardzo dobre. Znowu może pojawić się kwestia zaliczki na dywidendę.
- To wszystko powinno wspierać giełdowy kurs PGE - przewiduje analityk DI BRE Ba