warren buffet
/ 2008-12-17 23:29
/
10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
- Ustaliliśmy, że za spadek notowań akcji z WIG20 na końcowym fixingu odpowiada jedno zlecenie koszykowe sprzedaży. Wiemy, z którego domu maklerskiego wyszło i ustalamy okoliczności pod kątem ewentualnej manipulacji – poinformował nas zaledwie cztery minuty po środowej sesji Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.
Żadnej nazwy na razie nie ujawniono.
Regulator wypomniał władzom giełdy. Te bowiem do tej pory nie wskazały KNF, jakie działania zamierzają podjąć, by „zapewnić możliwości prawidłowego kształtowania kursów akcji na zamknięciu notowań”. Do zamknięcia tegowydania GPW nie zajęło stanowiska w tej sprawie, choć nalegaliśmy.
Dzień wcześniej KNF wydał zaskakujący komunikat. Ujawnił, że jeden, zagraniczny inwestor zajął potężną pozycję na rynku indeksowych kontraktów terminowych, których rozliczenie przypada na najbliższy piątek (we wtorek miał aż 40 proc. wszystkich kontraktów na WIG20). Nie ujawniono, o kogo chodzi. Wiadomo jednak, że tajemniczy gracz obstawił pozycję krótką, czyli zarabia na spadkach kursów akcji. Regulator nie wykluczył też, że wpływowy inwestor może chcieć pomóc szczęściu, czyli sprzedać większy pakiet akcji, by sztucznie zaniżyć indeks i zarobić na kontraktach (być może byliśmy właśnie tego świadkami w środę). Władze giełdy w innym, wtorkowym komunikacie uspokajały jednak krajowych inwestorów, że „prawdopodobieństwo zaistnienia zagrożenia bezpieczeństwa i pewności obrotu jest niskie”.