cześć widizał ktos JANKRUTa bankruta ?? ;-O

Wszystkim chcącym teraz łapać giełdowe okazje bo jest "tanio" itd. powtarzam, że na sekularnym rynku niedźwiedzia nie ma czegoś takiego jak "tanio" bo zawsze może być taniej, wręcz absurdalnie tanio

Od 2000 roku Nasdaq nie zrobił nowego szczytu a S&P500 zrobił podwójny szczyt w 2000 i 2007 roku po czym zaczął rysować dołki bess i szczyty hoss coraz niżej (768 w 2002 roku i 666 w 2009 roku, to mówi samo za siebie). Oznacza to, że następne mini hossy na tym sekularnym rynku niedźwiedzia będą robione na coraz niższych poziomach i rynek generalnie będzie się osuwał w długim terminie, więc "tanio" to abstrakcja na takim rynku bo i tak wcześniej czy później będzie taniej

Statystycznie przeciętny sekularny rynek niedźwiedzia trwa ok. 19 lat co wskazywałoby, że jesteśmy gdzieś w połowie. W tym czasie lokata lub fundusze rynku pieniężnego (najlepsze dają nawet 10% rocznie przy niemal zerowym ryzyku) będą w stanie pokonać rynek akcji a fundusze obligacji trzymane w okresie spadających stóp będą świetną alternatywą dla lokowania kapitału

Być może gdzieś ok 2019 roku obecny sekularny rynek niedźwiedzia skończy się i rozpocznie kolejny wielki sekularny rynek byka, taki jak ten trwający od 1980 do 2000 roku. Oczekiwanie na kolejny sekularny rynek byka powinno być cechą każdego byka i inwestora, któremu potrzebny jest optymizm w tych czasach dla zachowania równowagi psychicznej

W polskiej publicystyce giełdowej pojęcie sekularnego rynku niedźwiedzia jest praktycznie nieobecne, natomiast w mediach anglosaskich ta teza jest szeroko rozpowszechniona a nawet zaakceptowana. Zwolennicy tej koncepcji twierdzą, że spadek S&P500 do poziomu 200-400 pkt, lub wskaźnika C/Z dla tego indeksu do poziomu jednocyfrowego będzie oznaczał koniec obecnego sekularnego cyklu i wyznaczy dno spadków na następne kilkadziesiąt lat. Obecnie wskaźnik C/Z dla S&P500 jest wysoki i wynosi aż 19

http://www.multpl.com/

wcale nie jest więc tanio i przestrzeń do ruchu w dół jest ogromna. Przy obecnym zysku na akcje dla tego indeksu = 59 (1123/19) spadek C/Z do wartości jednocyfrowej oznaczałby co najmniej 9-krotność zysków, czyli wartość 531pkt (9 x 59)

Udowodnię , że mamy fałszywą demokrację. W Szwajcarii jeśli mają zbudować coś nowego to wcześniej budują makietę. Ludzie zapoznają się z zaletami i wadami - nie oszukują ludzi ,bo jeśli są uciążliwości to o nich wyrażnie informują. U nas zbudują i póżniej w ramach pseudo demokracji oznajmią ,że większość zdecydowała. O czym ostatno decydowaliście? Szwajcarzy za swoją dyscyplinę i gospodarność zapłacą.

Wrcając do tematu złota na poprzedniej stronie, nikt nie skomentował moich ostatniech wypowiedzi:)


Tylko co komu po tej rzadkości?:)
jak niżej wpomniałem czterolistne koniczynki też są rzadkie, i co z
tego? kupujemy?:)

Rzadkie jest kilkadziesięt pierwiastków z tablicy Mendelejewa i co z
tego? Windujemy cenę Agronu, potasu czy czegokolwiek innego?:)

W porówaniu z "czarnym złotem" cena Au jest na absurdalnym
poziomie. Równie dobrze można inwestować w suszone czterolistne
koniczynki bo jest ich bardzo mało, wystarczy tylko ludzim wmówić
że warto:) No i oczywiście windować ich cenę.

Kiedyś tak jak w złoto inwestowano w muszelki, cebuliki tulipanów
itp:)

Z przewidywaniem giełdy to podobnie jak z prognozą pogody. W TVN słyszałem wczoraj, że idzie frąt burzowy z piorunami. Jest na linii Wałcz Zgorzelec. Po przejściu frontu w sobotę po po łudniu będzie 30 stopni. Jeśli nie wierzysz wystaw termometr. Pozamykałem okna drzwi i pojechałem. Wróciłem wieczorem i nic się nie wydarzyło. Teraz słyszę może nie dziśiaj ale jutro to będzie 27-sprawdzimy.
A teraz konkluzja. Czy widzicie lepszy czas na akcje gdy politycy zauważyli, że nie można wydawać pieniędzy bezkarnie. Narody zaczynają ich rozliczać z osiągnięć. Nie wystarczy manipulować i oszukiwać, ważne są rezultaty rządzenia. Rozkopali Polskę przed wyborami ale jeśli przegrają to kto za to zapłaci. Watu do podwyżk zostało niewiele. Można jeszcze te 3 procent zagarnąć. Emerytom już nic się nie da wyrwać. Sprzedawać już nie ma co bo brakuje kupców albo ludzie nie pozwolą. Panie Tusk czy swoje pieniądze równie bezmyślnie Pan wydaje jak zabrane ludziom bezkarnie?

Szkoda teraz grać!!! Złodzieje was oskubią obojętnie, czy będą wzrosty, czy też nie. Nikt z was nic nie zarobi ani teraz ani nigdy. Nie podniecajcie się ruchami na giełdzie , bo tu nie ma i nie będzie kierunku. to celowa gra. Będą was ogłupiać, że w Stanach recesja, żeby sprzedawać. Amerykanie są na to zbyt cwani. Udają durniów, a potem jazda w górę. I znowu, kiedy będą wzrosty, znajdzie się jakiś kozioł ofiarny -jakiś ,,zagrożony upadkiem" kraj. Nikt z was już nigdy na dłużej nic nie zarobi.

Uważam również, że akcje GPW po ostatnich dużych obrotach zyskają na wartości.

Po dzisiejszej wypowiedzi m.Grada odnośnie PKOBP oraz dywidenda, spowodują wzrosty na tej spółce. PKOBP może przejąć pałeczkę od KGHM i zostać liderem w wig20. Potencjał miedziaka stopniowo osłabnie.

Rynek bardzo szybko skoryguje ceny i sytuacja wróci do normy. Spekulanci zmienią na jakiś czas obiekt zainteresowania, by nie zniszczyć całkowicie kury znoszącej złote jajka.