zajrzyj w lustro zanim znowu wygłosisz znowu jakieś głupoty...
p.s. vide galeria na google picasa..

A co ma jedno do drugiego?
Ostatnio podawałem news o mistrzu zapasów co wykorkował w wieku 36 lat na atak serca.

eee to jest na eMax+ a nie eKoncie.

O ile dobrze policzyłem to od 10k dziennie jest 1.21PLN odsetek, a podatek Belki jest od 2.50, więc teoretycznie i od 20k nie powinno być podatku.

taki life
No nic założyłem lokate na 10k zobaczymy co będzie.

Ciekawe czy można by założyć 100 takich lokat :D

Ale jak to codziennie zarabiasz na jednej lokacie 2 PLN masz sto lokat czyli przez dzień zarabasz 200 stówy i nie płacisz podatku, a ktoś po roku wyiąga z lokaty 5k ma tyle samo zysku co ty w 1 dzień i płaci podatek to poj.ebane jest

znaczy 2 stówy

PKO, Orco BBZ, PKN.

Trochę.

Chwilowo jest taniej niż kupiłem... ale jest na wsparciu więc może niedługo odbije. Trzymam na long.

Pomysl też o Wola Info... wygląda jakby chciała się wybić. ACE też długo w miejscu stoi a ponoć motoryzacja od dana się odbija.

To gdzie ty pracujesz?
Jak narazie to najwięcej dała mi zarobić spółka IT... tyle że za programowanie a nie inwestowanie.

Jakie spółeczki polecacie? :D


Lubię spółki o silnych fundamentach, dobrych liczbach w raportach rocznych i stabilnych zyskach, perspektywiczne i z dużym potencjałem, które wciąż są zapomniane przez obecny odradzający się rynek byka po rynku niedźwiedzia. Dlatego kupiłem ostatnio Trakcję.

Przeczytałem ostatnio Pokonać Giełdę Petera Lyncha

http://www.pokonacgielde.pl/

Na 350 stronach punkt po punkcie opisuje jak wybierał akcje przez 20 lat w funduszu inwestycyjnym Magellan. A nie jest to byle kto bo gość przez 10 lat pod rząd pokonywał SP500 i miał ponad 20% zysku rocznie. I jedno z jego głównych credo to właśnie wybieranie silnych fundamentalnie spółek pozostających na swym dnie, o których z jakiegoś powodu na jakiś czas zapomniał rynek.

Trzeba słuchać najlepszych bo oni wiedzą jak zarabiać. A książka bardzo pocuzająca - polecam.

MIDASSSSS

Takie z którymi dobrze się spółkuje :))

Największą organizacją terrorystyczną na świecie są USA.
Całe szczęście są na progu upadku.

Noż k**** co jeszcze?

Nic z tego Ken nie kumam :))

Dzięki Ken.

Keniu pisz że chłopak po naszemu jak Cię proszę .

Ok Ken teraz to jasne.
Powiem tak jest fatalnie z fjiuczerem .
Kuczyński też przepowiada dowe minima na szulerniach ale za 1-2 lat.
Czas wszystko rozstrzygnie .

;-))))))) taaaak oczywiście , jak słyszę te tezy to mi się przypominają ci mądrale co siedzą w biurach maklerskich dla nich też fundusze beee a potem jak PItTy przychodzą to strata stratą poganią co jeden to lepszy ;-))))))))))

PKO to dobry bank, do tego druga spółka w WIG20 więc jak ciągną WIG20 to muszą i PKO.

ten bank jest skazany na upadek, panie obrażone na klientów od samego rana

no ja Cie prosze))

Dodam, że moi rodzice ufają tylko temu bankowi i tak jest w przypadku wielu osób z tamtego pokolenia.

To z którego pokolenia są Twoi rodzice, moi trzymają kasę u Goldmanów :D:D

Zwijaj się pażdzierzu !!!

To Zielarz. Ma konta J B, Jarosław 74, V org, bolek 77, Holder Sor. Jak również te z Kenobim cymbałem, z zerami i jedynkami, eins, zwei, drei, czteryzu i pewnie jeszcze kilka innych.

Ten biedak zainwestował w fundusze akcj dwa lata temu przy WIG20 3500, bo myślał, że spadek o 500punktów od szczytu to super okazja... przegrał życie i teraz mści się na forum.

na policję zapodam ;-))))))))

Trza go namierzyć i wysadzić ze stołka :))

Cześć Rafie co tam panie słychać w klimacie ? :))

Zajrzałeś w szparkę podczas rozmowy ? :))

Spox Rafciu :)))

ETF wchodzą do Polski!
GPW · Giełda · inwestycje · Finanse Osobiste · 1 grudzień 2009 (09:43)

Prawdopodobnie już w lutym, na polski rynek kapitałowych trafią fundusze typu ETF. Jego wyniki inwestycyjne będą skorelowane o polski indeks WIG20. Co w nim takiego rewolucyjnego? Przede wszystkim koszty inwestycyjne, które łącznie ze wszystkimi opłatami i prowizjami, powinny zamknąć się w jednym procencie. Do tego pełna transparentność (co do składu portfela), która uczyni ten instrument niemal idealnym dla rozważnych i cierpliwych inwestorów.

ETF a właściwie „Exchange-traded fund” znane są światu od około 20 lat. Już po kilku miesiącach od ich emisji, zyskały sobie szerokie grono zwolenników. Mimo wszystko, „polska giełda bananowa” nie dorobiła się takiego instrumenty finansowego do dnia dzisiejszego. Na szczęście w najbliższym czasie może się to zmienić. GPW podpisała w zeszłym tygodniu umowę z Lyxor Asset Management, który będzie pierwszym obecnym w Polsce emitentem notowanego na GPW funduszu typu ETF. W niedalekiej przyszłości wpłynie wniosek do KNFu i prawdopodobnie od lutego pojawi się on w obrocie.

Czym tak naprawdę jest ETF

Możemy go porównać do pewnego rodzaju funduszu, ale o minimalnych kosztach zarządzania oraz bardzo dużej płynności – porównywalnej do tej z obrotu akcjami. Dla przykładu, ETF oparty o WIG20, umożliwi nam inwestowanie w indeks blue chipów tj. były to akcje. Warto przy tej okazji dodać, że w przeciwieństwie do funduszy inwestycyjnych, będzie on zarządzany biernie – portfel ETF jest stały i zmienia się tylko w szczególnych przypadkach. Do tej pory, aby zainwestować wyłącznie w WIG20, mogliśmy kupić certyfikat UCW20AOPEN, bądź jednostki indeksowe MW20. Inwestorzy, widząc wady wskazanych instrumentów, zepchnęli je jednak w niebyt. Powstałą pustkę, powinny zapełnić ETF.

Zdecydowana większość funduszy akcji ma problemy z pobiciem indeksu (benchmarku). Za aktywne zarządzanie portfelem danego TFI, zarządzający pobierają niemałą opłatę, która w przypadku funduszy akcyjnych wynosi od 3 do 4 procent rocznie. Do tego dochodzi opłata za dystrybucję (od 2 do 5 procent), chociaż można jej uniknąć stosując dostępne na rynku platformy inwestycyjne. Logiczne więc wydaje się kupno samego indeksu. ETF prawdopodobnie zostaną potraktowane na podobnych zasadach jak akcje. Prowizja za zakup będzie wynosiła od 0,2 do 0,4 procent (jest deklaracja stron zawierających umowę oraz Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych o czasowym zmniejszeniu opłaty dystrybucyjnej). Koszt zarządzania powinien zamknąć się w 0,5 procent rocznie – czyli aż siedmiokrotnie mniej niż uśredniona opłata w funduszach akcyjnych.

Pierwszy „polski zagraniczny" ETF

Kilka dni temu, za sprawą Van Eck Global (szósty zarządzający ETF na świecie) ruszył Poland ETF. Jest on złożony z 25 spółek – 19 z WIG20 (nie ma tylko CEZu), a także pięciu mniejszych oraz portugalskiego Jeronimo Martins (dzięki dyskontowi Biedronka uzyskuje ponad 50 procent dochodów w Polsce). Wartość „polskiego portfela” to na razie zaledwie 2,5 miliona dolarów, podczas gdy w debiucie jego brazylijskiego odpowiednika było to 300 milionów dolarów. Spółki, w które inwestuje Van Eck Global, muszą spełniać wyśrubowane kryteria. Próg wartości rynkowej, który musi przekroczyć spółka, by znaleźć się w kręgu zainteresowania, to 150 mln dolarów, a więc 420 mln złotych. Jej akcje muszą być też odpowiednio płynne - wartość obrotów powinna być wyższa niż 1 mln dolarów dziennie, a miesięczny wolumen nie może być z kolei niższy niż 250 tys. sztuk.

W raporcie na temat Polski, Van Eck Global zachwala nasz kraj. Autorzy podkreślają przede wszystkim, że jesteśmy 18 największą gospodarką świata, mamy młode społeczeństwo (50 procent populacji poniżej 35 roku życia), rosnące wydatki konsumpcyjne, wysoki napływ inwestycji zagranicznych oraz zdrową politykę gospodarczą (niski udział eksportu). Jako zagrożenia wskazują się narastający dług publiczny, wciąż dużą ilość barier dla przedsiębiorców, reformę służby zdrowia i systemu emerytalnego oraz budowę infrastruktury. Niestety Poland ETF, jest póki co dostępny dla inwestorów amerykańskich, jednak po tym ruchu widzimy, że zainteresowanie naszym krajem stale rośnie. Skoro własne ETF mają Tajlandia, Indonezja czy Wietnam, to dlaczego nie może mieć Polska?

2009-12-06 19:26:53 | brydzia [ Uznany Gracz Giełdowy ]
j więc kto mądry powinien uciekać z TFI

Myślisz? Hmmm... uwzględniając skład mojego portfela, nie było by źle.

Rzecz znamienna - w ostatnich kilku miesiącach masę naprawdę sensownych osób (anali, blogerów itp.) zapowiadało że oto nadchodzi korekta. Ciekawe, czy to właśnie ty będziesz miał rację :).

Żeby dołożyć nieco wątpliwości. W ostatnich tygodniach ciekawie wyglądało porównanie różnych hamerykańskich indeksów (DJTA, DJU, Russel etc.). Wskazywały, że wzrosty robione są coraz węższym rynkiem, co skolei mogło zapowiadać przesilenie. Jednak ostatnie dni nieco zmieniły ten obraz i indeksy te poleciały ostro do góry. Więc zobaczymy. Mam wrażenie, że nic nie jest przesądzone.

http://www.biznespolska.pl/przeglad/?contentid=190969

Dzięki.