janlew nielogo
/ 83.19.129.* / 2009-11-06 14:38
Tak sobie patrzę w bilansach na liczby rokroczne tego PGE i jakoś mnie to nie przekonuje....
Przychodzy netto spadły z 24 mld w 2006 do 20 mld w 2008. Zysk brutto spadł a potem lekko wzrósł ale generalnie nieznacznie. Przepływy netto są ujemne od dwóch lat co nie tylko oznacza, że w kasie jest pusto, ale wręcz gorzej - lepiej nawet nie sprawdzać. Przepływy z działalności inwestycyjnej i finansowej na minusie od 3 lat co pokazuje, że spółka cały czas wtapia na nowych planach rozwoju. Kapitał własny spada z 27 mld w 2006 do 22 mld. To już jest bardzo niedobrze bo oznacza to, że spółka nie tylko nie zarabia coraz więcej pieniędzy, co jest celem każdego biznesu, ale wręcz coraz więcej ich traci. Zysk na akcję drastycznie spada z 4 334 w 2006 do zaledwie 1,31 w 2008. Zadłużenie nie przekracza kapitału własnego ale i tak jest wysokie. Aktywa obrotowe są ujemne więc warunek, że zadłużenie krótkoterminowe ma być nie większe niż połowa aktywów bieżących w dobrym bilansie finansowym w ogóle nie jest spełniony. Tym bardziej warunek, że zadłużenie całkowite w ogóle nie może przekraczać aktywów obrotowych też nie jest spełnione. Spółka chyba mocno przereklamowana przez ostatni szum związany z nową emisją, ale jak widać liczby w bilansie nie wyglądają nawet przeciętnie dobrze. Ja bym tego nie kupił, dla mnie to żadna okazja, ale pewnie wielu uważa inaczej. Jedno jest pewne: wykreowano w tym temacie mocny owczy pęd. W końcu banki i biura maklerskie nieźle na tym całym szumie zarobiły, one jedne na pewno.