Aktualne C/Z dla S&P500 to 21,2, czyli jest bardzo drogi, ale hossiarze w USA nigdy na to nie patrzą i zamiast tego wyceniają indeks podług tzw. szacowanych zysków, czyli szacowany *przyszły* zysk na
akcje z wzmiankowanego indeksu mnożą przez 15 i wychodzi im, że
akcje są "obecnie tanie"
W kontekście tego warto sobie rzucić okiem na ten arcyciekawy wykres
http://tnij.org/rnqn
Widać na nim jak szacowany zysk na
akcje obniżył się z 13,3% w 2011 roku do 0,7% obecnie (przykład dla Europy)
A więc orzekanie, że
akcje są tanie w oparciu o przyszłe szacowane zyski nie ma żadnego sensu a właśnie na tej podstawie hossiarze twierdzą, że
akcje w USA są "tanie"