Pilsener
/ 2009-06-23 08:46
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
I znowu kanał 1550-1900, myślę, że jakiś czas się w nim pobujamy, ale bez szans na przebicie 1900, za to wybicie dołem np. jesienią i powrót w okolice dołków - realne, jeszcze chyba nie było takiej bessy, żeby indeksy choć nie próbowały zblizyć się ponownie do dna - mam nadzieję, że baribale i grizzly nie odpuszczą i zbiją w okolice dna, a krótkotermino to ja bym na razie 1800 nie bronił, cholera wie kto i ile jeszcze pociśnie mięsa.
No i coś dla pesymistów: mineły dopiero 4 miesiące od lutego, trochę za mało by przesądzić koniec bessiory, a zwalić zawsze można szybciej niż rosło, więc dwa miechy i akurat mamy nieługo Grunwald w kalendarzu. Zapraszam wszystkich na inscenizację bitwy.