W środę sędzia Shira Scheindlin ogłosiła, że agencje ratingowe nie mogą powoływać się na pierwszą poprawkę do amerykańskiej konstytucji chroniąc się przed roszczeniami klientów, którzy mają zamiar wnosić pozwy o wprowadzenie w błąd przez niewłaściwe oznaczenie papierów pochodnych utworzonych na bazie kredytów hipotecznych o podwyższonym ryzyku tak zwanych „subprime”.
Najpierw udzielono kredytów hipotecznych czasami osobom, które nie powinny dostać nawet 10 dolarów pożyczki, czyli tak zwanym NINJA (No Income No Job or Assets), ludziom bez jakichkolwiek dochodów, pracy czy aktywów, które mogłyby zagwarantować spłatę rat. Następnie wymieszano dobre kredyty (prime) ze słabymi (subprime) wrzucając je do jednego worka, tworząc różnorodne papiery pochodne czy obligacje opatrzone chwytliwymi nazwami. Wreszcie agencje ratingowe przyznały im najwyższe oceny typu AAA. Tak opakowane kredyty masowo sprzedawano klientom z całego świata, którzy teraz, po szoku związanym z poinformowaniem ich, że w rzeczywistości ich superobligacje są nic nie warte, postanowili domagać się zwrotu pieniędzy zarówno od agencji ratingowych jak i banków
http://www.notowany.pl/artykul/9332/agencje-ratingowe-pod-presja