========
/ 85.222.86.* / 2009-08-19 14:13
- Niemal każdy dzień do końca sierpnia będzie przynosił kolejne dane makro, więc już teraz będzie nerwowo. Póki co spadki odbywały się na niskich wolumenach, więc ich wiarygodność jest ograniczona. Jednak jeśli inwestorzy nie doczekają się dobrych wyników wskaźników gospodarczych rozczarowanie będzie narastać. Jeśli pęknie strefa 2040 na WIG 20 kolejny poziom to 1900 pkt - ostrzega dyrektor Unicredit CAIB.
Amerykańska wyrocznia i test prawdy
Tradycyjnie już decyzje rzutujące na koniunkturę na GPW zapadną za oceanem. Adam Stańczak, kierownik analiz technicznych DM BOŚ, wskazuje że słabe niedawne dane o sprzedaży detalicznej oraz gorsze nastroje konsumentów dają idealną mieszankę zwolennikom tezy, iż słaby rynek pracy i słabi konsumenci znacząco wydłużą okres wychodzenia z recesji gospodarki amerykańskiej.
- To sprzyja powrotowi czerwcowych obaw, które powszechnie podsumowuje się zdaniem: za szybko za daleko. Kolejne dni będą pochodną tego nastawienia a każdy raport przeczący lub potwierdzający przekonania rynku zmusi do nerwowych reakcji - ostrzega Adam Stańczak.
W razie braku mocnych pozytywnych zaskoczeń w danych makro rynkom akcji grozi rozczarowanie. A to oznacza zniżki. Wojciech Białek wskazuje, że rynek prędzej czy później nie uniknie testu prawdy. - Wydaje się, że do początku głębszej korekty rzędu 20 proc. mamy jeszcze ponad miesiąc - konkluduje analityk CDM Pekao SA.