dokładnie Longu
ja oczywiście siedzę w akcjach, które w perspektywie mają do wyboru albo spadek albo wzrost - wiadomo
ale siedzenie bez akcji i patrzenie na wzrosty - to kaszana :(
siedzenie bez akcji i patrzenie na spadki - to niby fajnie ale strach istnieje i skąd wiadomo kiedy kupić?
ja wole swoje
akcje niż ich brak :))
reasumując wolę już patrzeć na spółki, które mi spadają niż na wzrosty bez spółek :-)
oczywiście optymalne rozwiązanie - wzrost spółek, które się posiada
tego życzę :)
pozdro