A Polska będzie zbierać podatki - CIT, PIT i
VAT. Dzięki temu, że firmy prywatne są zwykle bardziej dochodowe i efektywniejsze od państwowych.
Tam, gdzie utrzymuje się wysoki udział państwa we własności firm i ogólnie socjalizm, nie ma wzrostu gospodarczego. Przejada sie dobrobyt wytworzony przez poprzednie pokolenia. Tak jest w Szwecji i gdzie indziej też. Nie ma na świecie przykładu państwa socjalistycznego o wysokim wzroście gospodarczym.
Są też i negatywne strony - mało socjalizmu, prywatyzacja i większa efektywność oznacza zarazem mniejszą pewność zatrudnienia, większą potrzebę dokształcania sie i aktywności pracowników. To bardzo nie podoba sie 'związkowcom'. I nie dziwota, bo sowicie opłacane posadki 'działaczy związkowych' będą pierwsze na celowniku prywatnych właścicieli firm.