Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Może być trudno w tym tygodniu o wzrosty

GPW: Może być trudno w tym tygodniu o wzrosty

Money.pl / 2011-01-24 07:50
Wyświetlaj:
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:48
QE2 w niczym nie pomogła gospodarce, wręcz przeciwnie, długi nie utrzymania rosną, ich oprocentowanie też rośnie, a ceny domów spadają...
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:41
Wystraszony gruby musi sypać coraz więcej, kiedy nie ma kupujących, co musi zawalić rynek. Ale czekać nie może jak wszystko się wali...A oprocentowanie rośnie...
Przypomnieli sobie o Irlandii...W kolejce czeka kilka innych i następuje niebezpieczne spiętrzenie...
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:34
Philips -6,8%, nawet święta nie pomogły...Nie ma już głupich do wydawania...
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:35
Philips expects consumers in mature markets will remain reluctant to spend. Shares -6.8%.
rzeżnia / 195.205.151.* / 2011-01-24 14:26
kilkaset punktów jest do wyjęcia na S
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:36
Do 1.300 to trochę więcej jak kilkaset...
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:23
Rozpad koalicji rządowej w Irlandii oznacza przyspieszenie wyborów i szanse będą mieli wybrać rząd, co nie ulegnie naciskom z zewnątrz, tak jak obecny...
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:20
MICEX -1,46%, pokazuje kierunek...Ropa tanieje...
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:27
Pompują teraz tego idiotom na maksa...Widzą, że cena nie do utrzymania, kiedy wszystko bankrutuje...
zar / 195.72.149.* / 2011-01-24 14:21
ryby drozeja..........marchewka trzyma cene...
Wichajster / 62.93.44.* / 2011-01-24 14:19
I właśnie na przyspieszeniu orzecznictwa sądowego i egzekucji wyroków powinien się skupić mój kolega ze studiów i NZS-u, a obecnie minister sprawiedliwości. A nie ścigać się z bolszewikiem Ziobrą w wymyślaniu jakich absurdalnych sądów. Widać noszenie teczki za charyzmatycznym jak błoto pośniegowe Buzku odmóżdża do tego stopnia, by odmiejscowione sądy proponować.
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:17
Nie ma co wozić, indeks Baltic Dry leci w czarną dziurę...

Baltic Dry index falls 1.8% to 1,345 points
zar / 195.72.149.* / 2011-01-24 14:20
beda wozic chinczyk do europy .Ty wiesz , ze w usa zaczela sie hossa..ty kupuj w dolach bo inaczej "szczerze" Cie wyroluja..........
łopbi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:31
Popytu nie ma, a oprocentowanie rośnie, to są właśnie efekty destrukcji rynku przez Fed, EBC inne, które wystraszone są postępującą deflacją...
szymon / 2011-01-24 14:19 / Uznany Gracz Giełdowy
Ken, Ciebie juz dawno przewiezli :)
Blazej_ / 2011-01-24 14:25 / Tysiącznik na forum
akurat z tego indeksu bym się nie śmiał
szymon / 2011-01-24 14:29 / Uznany Gracz Giełdowy
oprocz Kena nikt sie tym nie przejmuje :)
Blazej_ / 2011-01-24 14:37 / Tysiącznik na forum
dla mnie to akurat istotna wiadomośc.

Krótki opis BDI

Wskaźnik dobrze ocenia nie tylko bieżącą koniunkturę, ale co ważniejsze służy do prognozowania przyszłości, ponieważ producenci czy importerzy muszą z dużym wyprzedzeniem planować dostawy. Wysłanie frachtowca z ładunkiem jest skomplikowanym procesem i skompletowanie całości nie zajmuje dzień czy dwa (czasem nawet dwa lata). Poza tym statki przewożą konkretne towary jak ziarna zbóż czy węgiel i dane
ich dotyczące są ważniejsze niż wskaźniki nastrojów konsumentów czy często szacunkowe inne dane (przykładowo kwartalny PKB w USA był wielokrotnie zmieniany po kilku miesiącach).

21 maja 2008 roku BDI osiągnął swoje maksimum wszechczasów docierając do 11 793 punktów. Zauważmy, że szczyt wyprzedził o kilka miesięcy sygnały o recesji w gospodarce. Od tamtej pory zaczęły się spektakularne spadki, które sięgnęły aż 94% i 5 grudnia wynosił on zaledwie 663 pkt, najmniej od 1986 roku. Tym samym koszt wysyłki statku niebezpiecznie zbliżył się do progu opłacalności. W końcu trzeba zapłacić załodze, ponieść koszty paliwa
, ubezpieczenia i eksploatacji frachtowca. Co gorsza, trudniej teraz dostać kredyt z banku z powodu wciąż trwających problemów z płynnością na rynku. Zaufanie jeszcze nie wróciło, a banki nadal niechętnie angażują się w akredytywy powszechnie używane w rozliczeniach
.

Atmosfera nie wygląda za ciekawie, jednak w końcu rozbłysnął promyk nadziei. Indeks przestał spadać, a wręcz zaczął delikatnie rosnąć. Aktualna jego wartość wynosi 775 punktów, czyli blisko 17% wyżej od dna. Ciekawa zbieżność ze wzrostem indeksów amerykańskich akcji (niemal identyczna skala odbicia). Trzeba jednak zauważyć, że baza była tu zdecydowanie niższa. BDI na pewno nie nadaje się jako narzędzie do krótkoterminowych spekulacji giełdowych, lecz jego użyteczność do długoterminowych trendów wydaje się całkiem spora. Poza tym może on teraz wskazywać na odwrócenie trendu na rynkach surowcowych – widzimy już drożejącą ropę naftową czy miedź
anonim_03 / 2011-01-24 14:39 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
nie każda hossa jest surowcowa
Blazej_ / 2011-01-24 14:47 / Tysiącznik na forum
obecne w głównej mierze polega na surowcach.
Złotko, ropa, miedź...
Eternit z Azbestu / 2011-01-24 15:12 / Tysiącznik na forum
No właśnie to jest bardzo ciekawe. Bo taki wzrost surowców do rekordowych wartości bez wzrostu reszty gospodarki to raczej jest pompowanie bańki niż hoss.
Blazej_ / 2011-01-24 15:19 / Tysiącznik na forum
To prawda. A BDI właśnie pokazuje, że wcale nie jest tak różowo. Chyba, że jego zdolności przewidywania spadły.
"Oni" bazują na wmawianiu, że odradzające się gospodarki potrzebują dużo wiecej surowca. Tylko czy one odradzają się z dna?
Blazej_ / 2011-01-24 14:38 / Tysiącznik na forum
Ostatni akapit to oczywiście nieaktualne dane
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:16
Bank Węgier podniósł stopy procentowe.
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:14
Ropa tanieje dalej, bo spekulanci wystraszyli się zapowiedzi OPEC zwiększenia jej wydobycia...
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 14:13
Kolejny wzrost oprocentowania, banki boją się sobie pożyczać...
Euribor fixing
Six month fix 1.277% vs Prev. 1.27%
Three month fix 1.029% vs Prev. 1.025%
One week fix 0.783% vs Prev. 0.746%
amator 1122 / 78.8.89.* / 2011-01-24 14:02
Stany na zielono także kierunek jest wyznaczony :)
Blazej_ / 2011-01-24 14:18 / Tysiącznik na forum
USA statrują o 15:30
anonim_03 / 2011-01-24 13:41 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Platforma Obywatelska forsuje w Sejmie poprawkę w Prawie zamówień publicznych, która da zamawiającym potężną broń przeciwko przedsiębiorcom.

Obecnie z rynku zamówień publicznych eliminowane są firmy , które "wyrządziły szkodę, nie wykonując zamówienia lub wykonując je nienależycie". Przy czym ta szkoda musi być stwierdzona orzeczeniem sądu. Poprawka posłów PO, ze Zbigniewem Rynasiewiczem na czele zakłada, że nie byłoby ono konieczne. Wystarczyłoby, że zamawiający rozwiąże lub wypowie umowę, "z powodu okoliczności, za które wykonawca ponosi odpowiedzialność". Posłowie sugerują, że postępowania sądowe trwają zbyt długo, a w tym czasie nierzetelni przedsiębiorcy działają na rynku.

===
oznacza to odejście od trójpodziału władzy i powrót w kierunku stosunków feudalnych. Funkcję panów feudalnych pełnić będą urzędnicy.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8992787,Co_zamawiajacy_kaze__wykonawca_musi.html
Eternit z Azbestu / 2011-01-24 13:46 / Tysiącznik na forum
No proszę, ten rząd potrafi zrobićcoś dobrego. Wreszcie będzie można wyciągać konsekwencje wobec kolesi co budują autostrady za dnia a nocą kradną materiały a w efekcie powstają drogi ze zbyt małą ilościąasfaltu w aswalcie po rekordowych cenach.
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 13:38
Sprzedaż mieszkań w ostatnim kwartale 2010 roku była najwyższa od
trzech lat, zaś miniony rok był dla deweloperów okresem powrotu do normalności po kryzysowym roku 2009 - podała firma doradcza REAS. Jednak - zdaniem autorów raportu - prognozowanie wzrostu cen w najbliższych kwartałach wydaje się nieuzasadnione, a rok 2011 nie będzie dla deweloperów łatwiejszy niż 2010.

Powrót do normalności - jak napisano w raporcie - był widoczny we wszystkich kluczowych zjawiskach rynkowych: mechanizmach kredytowania hipotecznego, skali podaży, a także popytu uzewnętrzniającego się zarówno w postaci zachowań nabywców, jak i zawartych transakcji.

Wyniki monitoringu rynku przeprowadzonego przez REAS na koniec IV kwartału 2010 wskazują na wyraźny wzrost oferty w większości miast, spowodowany nie tylko wprowadzeniem na rynek nowych inwestycji, ale także wznowieniem sprzedaży w wielu projektach, w których czasowo wstrzymano ją z powodu kryzysu.

"W konsekwencji oferta na sześciu rynkach osiągnęła poziom zbliżony do tego z okresu boomu w I połowie 2008 roku, i jest o 40 proc. wyższa niż rok wcześniej. Stało się tak, mimo że pod względem liczby sprzedanych lokali był to najlepszy kwartał od IV kwartału 2007 roku.
W okresie czterech kwartałów 2010 na analizowanych rynkach sprzedano łącznie prawie 28 tys. jednostek mieszkalnych, a zatem o 22 proc. więcej niż w roku 2009 i o ponad 9 proc. więcej niż w 2008" - napisano w raporcie.

Sygnały napływające z firm wskazują na to, że deweloperzy zamierzają w 2011 roku wprowadzić na rynek więcej nowych inwestycji niż w roku poprzednim.

"Wobec obecnej nadwyżki podaży nad popytem, prognozowanie wzrostu cen w najbliższych kwartałach wydaje się nadal nieuzasadnione" - napisano.

POPYT

Zdaniem autorów raportu obecna skala i intensywność sprzedaży dobrze odzwierciedla uwarunkowania określone przez aktualne ceny, dochody i dostępność kredytów hipotecznych.

"Nadal też nie widać nabywców, którzy poszukiwaliby lokali w tym segmencie w celach spekulacyjnych" - napisano w raporcie.

Zdaniem analityków przyszła sytuacja rynkowa rysuje się jednak "dość mgliście".

"(...) trudno zakładać wzrost cen, zaś przy rosnącej ofercie nawet dość prawdopodobny wzrost łącznej sprzedaży na rynku niekoniecznie przełoży się na lepszą sprzedaż w poszczególnych projektach inwestycyjnych. W dodatku oprocentowanie kredytów hipotecznych raczej wzrośnie, i to zapewne bardziej niż dochody kredytobiorców. Przy tym nadzór bankowy zapowiada kolejne obostrzenia w udzielaniu kredytów, zaś trudna sytuacja finansowa budżetu państwa musi przełożyć się na zwiększone obciążenia podatkowe obywateli" - napisano.

"Wiadomo już, że nie będzie cudownego rozmnożenia środków unijnych, przeciwnie, prawdopodobne są cięcia w funduszach, planowanych na kolejną dekadę. Ta sytuacja wymaga od zarządów i właścicieli firm deweloperskich dużej elastyczności, kreatywności i wyobraźni połączonej z realizmem. Wszystko wskazuje na to, że rok 2011 nie będzie bowiem dla nich wcale łatwiejszy od poprzedniego" - napisano.
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 13:40
Znów trochę ludzi wyrwało się za wcze śnie, bo uwierzyli w bajki o "ożywieniu" i przepłacili, bo idzie deflacja wszystkiego, nie ma pracy, a kredyt drożeje...
łobi / 178.36.58.* / 2011-01-24 13:30
Zarząd Mostostalu Zabrze – Holding S.A. ("Emitent", "Mostostal") informuje, że według wstępnych informacji uzyskanych przez Biuro Prawne Emitenta z Sądu Apelacyjnego w Katowicach ("Sąd"), rozprawa w sprawie z powództwa Emitenta przeciwko Reliz Sp. z o.o. z siedzibą w Katowicach ("Reliz") o ustalenie, że umowa sprzedaży nieruchomości zabudowanej budynkiem "UNI Centrum" (obecnie "Altus") zawarta w dniu 10 lipca 2003 r. pomiędzy Business Center 2000 Sp. z o. o oraz Relizem jest w całości bezskuteczna wobec Mostostalu (sygn. akt V ACa 468/10), odbędzie się w pierwszych dniach marca 2011 r.
Dokładny termin rozprawy zostanie podany do publicznej wiadomości po jego formalnym wyznaczeniu przez Sąd.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy