GPW: Może tym razem lekko w górę?
Money.pl
/ 2008-06-05 07:02
marlowe
/ 2008-06-05 07:53
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
Tłumaczyć wczorajsze spadki w Europie można nawet alarmem atomowym, więc dzisiaj wzrosty bo go odwołali na przykład...
Ale kreski są nieubłagane. Jedyna nadzieja to to, że trójkąty rzadko, ale jednak czasami są formacjami odwrócenia trendu. Tylko, że cholernie rzadko...
flugo dziecko hossy
/ 212.122.206.* / 2008-06-05 07:51
witam i się pytam
co sprzedać- to co ma zysk czy to co staracie czy to co na zero?
co muszę dzisiaj lutnąć
sprzedawaj to co wydaje ci się aktualnie najmniej perspektywiczne
Mieczyslaw
/ 2008-06-05 08:02
/
Uznany Gracz Giełdowy
jakbym musial , to pchnalbym to na czym mam zysk
:)
flugo dziecko hossy
/ 212.122.206.* / 2008-06-05 08:08
tyle że zysko mam na atonie i sfiniaku- a ani tu ani tu gra nie skonczona
chyba lutnę to mni co je prezio od kogoś po 4 zeta odkupil
marlowe
/ 2008-06-05 07:51
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
Otoczenie nam sprzyja
To ciekawy cytat z porannego komentarza. Dlaczego? Oto wczorajsze kreski Kisiela
http://img115.imageshack.us/my.php?image=wig20080604bx0.png
tą formację widać nawet gołym okiem ...
witam wszystkich
marlowe
/ 2008-06-05 07:58
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
no, tak zwanym nieuzbrojonym... To gdzie to sprzyjające otoczenie?
to chyba niedziwieć pisał, nie ?
można sobie oczywiście wyobrazić sytuację, że zrobi się podwójne dno z jednym z minimów ze stycznia. Inna sprawa że dla wielu spółek i indexów branżowych, to pozimy ze stycznia to wspomnienie i marzenie ... (np. dla: P_SPO, P_MBU)
marlowe
/ 2008-06-05 08:04
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
Niedziwieć? ciekawe :)))
marlowe
/ 2008-06-05 07:28
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
Ja też witam :)
mcmisiak
/ 2008-06-05 07:03
/
Tysiącznik na forum
Witam:)
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.