Mariusz ma bujna wyobraznie
/ 85.222.86.* / 2009-08-07 09:52
Mariusz Kaminski jak w gluchym telefonie w kolejnych wywiadach sam sie nakreca,bo w pierwszym mowil co innego :
— Skutki pogarszającej się obecnie spłacalności zobaczymy w wynikach za kilka miesięcy. Na razie banki zauważają rosnący odsetek kredytów spłacanych nieregularnie — mówi Mariusz Karpiński.
A, niestety, mają przed oczami niepełny obraz. W przypadku kredytów gotówkowych mamy do czynienia z sytuacją podobną do tej z opcjami. Tak jak firmy, kredytobiorcy zadłużyli się w kilku bankach. Są to tzw. klienci przekredytowani: osoby, które biorą trzeci, czwarty i kolejny kredyt na spłacanie rat od zaciągniętych wcześniej.
— Wywiązują się oni ze swoich zobowiązań, dopóki banki skłonne są pożyczyć im pieniądze. Aż w końcu, gdy już nie będzie skąd pożyczyć na spłatę wcześniejszych kredytów, przestaną je spłacać — przewiduje Mariusz Karpiński.
Apetyt zaszkodził
Problem dotyczy 70-80 tys. osób, które mają kredyty u kilku kredytodawców na kwotę 8-9 mld zł. Mariusz Karpiński, który zjawisko przekredytowania dokładnie opisał, wyciągając wnioski z danych Biura Informacji Kredytowej, wyjaśnia, że dotyczy ono w dużym stopniu kilkunastu banków, w tym również giełdowych w największym stopniu banków, w których kredyty gotówkowe stanowią dużą część biznesu.