Albert mówi, że mamy dołek dołków
Z Albertem zawsze były jaja. Na jesieni 2008 roku indeksy światowe włącznie z naszymi dzień w dzień leciały po 11% dziennie w dół i tak było przez 3 miesiące a Albert tu regularnie pisał że trwa hossa wszechczasów i 6000 pkt na wig20 zapowiadał. W końcu rynek klepnął w dno bessy w lutym-marcu 2009 i co Albert wtedy zrobił? Ano na 1300 na wig20 ogłosił że zostaje niedźwiedziem, że kenobot ma rację i ogólnie cały światowy system finansowy upadnie w gruzy
Oczywiście od momentu jak Albert zaczął tak pisać to giełda ustawiła się od razu odwrotnie do niego i zaczęła rosnąć, rosła tak przez kolejne 3 lata a Albert dzień w dzień krachem giełdy i światowego systemu finansowego straszył. Jeśli już kupił jakieś
akcje to na 3 dni i w nogi bo jak twierdził inwestowanie długoterminowe jest dla dawców kapitału, choć w tym samym czasie na blogu Alberta wisiał stary szyld że jest inwestorem długoterminowym jak Buffett. W końcu Albert skapitulował i jak wig20 doszedł do 2500 w 2011 roku to Albert znów został bykiem
Tak więc czekamy aż teraz Albert znowu zostanie niedźwiedziem i wtedy już będziemy wiedzieli że to dołek
ZAWSZE działa
tylko musisz grać odwrotnie