Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Na giełdzie początek stycznia podobny jak w 2008 roku

GPW: Na giełdzie początek stycznia podobny jak w 2008 roku

Wyświetlaj:
Koniec bajki o szatach / 78.8.86.* / 2016-01-08 09:01
Wczoraj padły znów L-kom depozyty, więc dzuiś dalsze wytwalanie, bo biura maklerskie będa je karnie zamykać, nie mz już z czego dopłacać do lewarowanych strat.
Koniec bajki o szatach / 78.8.86.* / 2016-01-08 08:59
Chiny dziś po zawieszeniu blokady spadków i przy interwen cji rzodowej kupowania akcji idbicie zdechłego kota zaledwie +2% po -7%.

Do tego obowiązuje zakaz sprzedaży akcji przez posiadaczy ponad 5%, wolno tylko 1% i to w ciągu 3. miesięcy.
Koniec bajki o szatach / 78.8.86.* / 2016-01-08 08:55
Ropa wczoraj z dołka +6%, dziś kolejne +2 ik to początek szoku naftoewgo po zbankrutowaniu łupków, platform i piasków.
synonim / 2016-01-08 08:51 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Szeroki WIG też już więcej niż 20% poniżej szczytów z wiosny i bessa nawet na nim

Posiadacze jajek zostali właścicielami jajecznicy
Koniec bajki o szatach / 78.8.86.* / 2016-01-08 08:44
Ropa Brent kolejne +2%.

Szok naftowy trwa.
synonim / 2016-01-08 08:31 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum
Zarządzający uważają, że nie warto stawiać na obligacje
Jan Morbiato 07-01-2016, ostatnia aktualizacja 07-01-2016 05:14

Więc rynek jak zwykle na odwrót
świeżak44 / 94.254.133.* / 2016-01-08 08:28
Synonim, zauważyłem, ze niektóre giełby są do siebie bardzo podobne. Na przykład polska i czeska. Taka sama historia, odskok 2009-2011 i potem kilkuletni bocznik. Również giełda w Austrii podobnie. Natomiast niektóre emergingi jak w Brazyli zamiast bocznika maja kilkuletnia bessę. Wygląda jakby każdy rejon był traktowany w pewien sposób, tak jakby ktoś to kształtował. I to niezależnie od sytuacji wewnętrznych w tych krajach. Może ludzie , którzy inwestują te wielkie pieniądze maja schemat działania dla każdego regionu niezależnie co by się działo. "Tu zrobimy porządne odbicie, a tu zamiast odbicia damy kilkuletnią bessę/bocznika.." I tak robia.. Co sądzisz? To nie może byc przypadek, że giełdy w kilku krajach wyglądają prawie tak samo.
Rafal152 / 84.212.218.* / 2016-01-08 08:58
To nie jest przypadek . Grubasy działają według schemat wcześniej zaplanowanych . Jak się nie mylę w zeszłym roku była afera odnośnie grupy maklerów z różnych banków którzy byli w zmowie i spekulowali pod siebie niby banki o tym nie wiedziały ....trele morele to jest wierzchołek góry lodowej . Sam znam ludzi którzy takie numer robili na GPW ( może dalej robią ).
synonim / 2016-01-08 08:43 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

Synonim, zauważyłem, ze niektóre giełby są do siebie bardzo podobne. Na przykład polska i czeska. Taka sama historia, odskok 2009-2011 i potem kilkuletni bocznik. Również giełda w Austrii podobnie. Natomiast niektóre emergingi jak w Brazyli zamiast bocznika maja kilkuletnia bessę. Wygląda jakby każdy rejon był traktowany w pewien sposób, tak jakby ktoś to kształtował. I to niezależnie od sytuacji wewnętrznych w tych krajach.


Robią to po prostu międzynarodowe fundusze hedżingowe, które inwestują przez pryzmat postrzegania całych regionów a nie krajów

dlatego kardynalny błąd robią ci którzy inwestują na przykład na GPW patrząc wyłącznie przez pryzmat perspektyw gospodarki polskiej. Nie ma to najmniejszego sensu ale tu jest nawet taki jeden rysownik krabów, który pomimo 12 lat "doświadczenia" giełdowego wierzył jeszcze niedawno na przykład w to, że jak RPP obniżyła stopy to u nas wywoła to hossę

jest to błąd, mniejsze giełdy należy postrzegać przez pryzmat regionów a nie krajów. Tylko dla największych giełd świata liczą się ich własne gospodarki, ale nawet i one nie pozostają bez wpływu na nastroje globalne, co widać choćby w tym tygodniu gdy przez Chiny spada nawet kasyno akcji w USA


Może ludzie , którzy inwestują te wielkie pieniądze maja schemat działania dla każdego regionu niezależnie co by się działo.


otóż to


"Tu zrobimy porządne odbicie, a tu zamiast odbicia damy kilkuletnią bessę/bocznika.." I tak robia.. Co sądzisz? To nie może byc przypadek, że giełdy w kilku krajach wyglądają prawie tak samo


dobrze rozpoznajesz co się dzieje i potrafić się wznieść poza schemat

ciesz się bo tu niektórzy nawet pomimo 12 lat ciągłego patrzenia na giełdę rozumieją dziś mniej więcej tyle samo co 12 lat

jeśli jesteś początkujący na giełdzie to moja rada jest taka żebyś nie zawierzał tak zwanym obiegowym opiniom, prawie zawsze są one błędne i dopasowywane na siłę po fakcie
synonim / 2016-01-08 08:45 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

ciesz się bo tu niektórzy nawet pomimo 12 lat ciągłego patrzenia na giełdę rozumieją dziś mniej więcej tyle samo co 12 lat

temu
świeżak44 / 94.254.133.* / 2016-01-08 09:31
...albo jakby mieli 12 lat (życia) :D . No dobra, już nie nabijajmy się z ZT. On po prostu błędnie interpretuje analizę techniczną i robi to w oderwaniu od innych rynków. Chłopina chyba się już załamał tymi spadkami. Siedzi pewnie w kącie, płacze i liczy straty. Jak siępojawi, to trzeba go jakoś podnieść na duchu.. Połowę kapitału jeszcze ma, więc może się jeszcze odegrać kupując na dołku. ;)
Expert od nietzschego / 91.208.150.* / 2016-01-08 08:16

Nadal przygnębiające dane przychodzą z rynków surowcowych. Kurs amerykańskiej ropy naftowej spadł poniżej 33 dolarów, co jest najniższym poziomem od 12 lat. Najniżej od 2009 roku są też ceny miedzi (trzymiesięczne kontrakty na LME zeszły do poziomu 4480 dolarów za tonę), które dodały rano kolejny procent spadków do wczorajszych 2,1 proc. Ceny tych dwóch surowców wskazują na ciężkie chwile w światowej ekonomii.

Cóż to za stek bzdur... Bańka na surowcach ma trwać wiecznie? Międzynarodowe koncerny mają zniewalać ludzi bezkrytycznie? Przecież - szanowny autorze - rok temu kupowaliśmy ropę za 110$.

Teraz kupujemy za 35$ czyli 1/3 tej ceny i nie widać aby koncerny naftowe bankrutowały...

To w takim razie utrzymywanie ceny ropy po 110$ było wymuszone wartością tego rzadkiego (cha, cha) surowca, czy tez mieliśmy zmowę cenową drenującą bezczelnie nasze kieszenie?
synonim / 2016-01-08 08:11 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

GPW: Na giełdzie początek stycznia podobny jak w 2008 roku
Pierwsze cztery dni roku, najgorsze w historii na Wall Street, na polskiej giełdzie oznaczają największy spadek tygodniowy od czerwca 2013 r., a zarazem najgorsze otwarcie roku od 1998 r. Porównywalnie słaby początek był w 2008 r., co źle wróży najbliższym dwunastu miesiącom w gospodarce.


Uzupełnijmy:

W ponad 20-letniej historii indeksu tylko cztery razy zdarzyło się, by pierwsza sesja roku kończyła się spadkiem (lata 1998, 2001, 2008 i 2015). W każdym z czterech przypadków cały rok również kończył się zniżką indeksu – i to silną (-17,9 proc., -33,5 proc., -48,2 proc. oraz -19,7 proc.)
Wojciech Białek 08-01-2016, ostatnia aktualizacja 08-01-2016 05:00

Komentarz zbyteczny
Expert od nietzschego / 91.208.150.* / 2016-01-08 08:26
Z tą różnicą, że obecnie spółki na polskiej giełdzie (chińskiej zresztą też - wbrew pozorom), są wyceniane dość racjonalnie, w odróżnieniu od USA, co prawdopodobnie ograniczy skalę spadków. Myślę, że będzie to 5-10% a nie 48...
W każdym razie ja zacznę kupować po spadku 5%. Nie jestem hazardzistą. Pozdrawiam
synonim / 2016-01-08 08:29 / portfel / 10-sięciotysiącznik na forum

Z tą różnicą, że obecnie spółki na polskiej giełdzie (chińskiej zresztą też - wbrew pozorom), są wyceniane dość racjonalnie, w odróżnieniu od USA, co prawdopodobnie ograniczy skalę spadków.


Problem w tym że nigdy nie jest tak tanio żeby nie mogło być jeszcze taniej i to o dużo taniej

Rynek nie dba o racjonalną wycenę (i to w obie strony)
1 2 3 4
na koniec starsze
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy