Spozniles sie na zakupy i lamentujesz?

Co siędzieje z pieniendzmi wycofywanymi z giełd? Sąza nie kupowane dolary, którymi spłaca się kredyty. Przez lata banki tworzyły pieniądze z niczego poprzez udzielanie kradytw, a teraz te pieniądze wracają do niczego. Dlatego wartość dolara rośnie.

Faktycznie kryzys w USA jest ogromny. I jest to kryzys gospodarki, a nie tylko giełdy, ani nawet ogólnie finansowy. Gospodarka ma olbrzymie problemy spowodowane brakiem oszczędności. A jakoś nie widać zachęt do oszczędzania - może poza załamaniem się źródła pieniędzy na nadmierną konsumpcję (życie ponad stan) jakim były kredyty hipoteczne.
Zgadzam się z georges(-em?), że kryzys ten potrwa. Giełda - jak to giełda - zareagowała przesadnie i może trochę się odbije, ale potem znowu spadnie, bo na dłuższą metę niewiele się poprawi, za to stopniowo kolejni inwestorzy będą uświadamiać sobie prawdziwą naturę i rozmiar kryzysu. Będzie to widać po kolejnych załamaniach w miarę pojawianie się kolejnych "rewelacji". I po każdym kolejnym załamaniu będzie kolejne odbicie - bo oczywiście reakcje będą przesadne.
A u nas rzeczywiście kryzysu nie ma. Niestety nie ma też inwestorów, którzy tak się przestraszyli, że pochowali pieniądze w .... obligacje rządu USA ("ha ha" - ale takie są niestety fakty). Jest za to spowolnienie gospodarcze na świecie - w tym i u nas w Polsce. Okazuje się jednak, że kraje tzw. "rozwijające się" - dalej się rozwijają - w przeciwieństwie do krajów "rozwiniętych". I na szczęście Polska do niech należy - m.in. dlatego, że mamy nie-aż-taki-duży poziom długu publicznego (poniżej 50% PKB) i deficytu budżetowego (poniżej 3%). Też mamy swoje problemy ("nawis" demograficzny), ale one dadzą o sobie znać w kolejnych latach i to stopniowo (wzrost liczby emerytów). Pozdrawiam

w nocy???

A moze koncowka bedzie jak w Japoni? Dolek na -10%, a zamkniecie ponad 2 na plusie.

E...