A co do naszej infrastruktury, to jak
nie trafi nam sielepszy rząd to o
budowie infrastruktury innej niż
boiska mżna zapomnieć
tu nie tylko chodzi o infrastrukturę, nasz rynek domów i mieszkań też jest mocno zapóźniony
w usa była taka moda przed krachem na rynku nieruchomości w 2007, że jeden ludź wstydził się jak miał 2 domy bo sąsiad przez płot miał 3 i się z niego śmiał
a u nas jeden dom oznacza dla całej rodziny kredyt na 30 lat i niekończące się pasmo wyrzeczeń
to jest ta różnica
więc porównywanie naszej budowlankiz tą w krajach rozwiniętych jest bez sensu
dlatego sądzę, że obecna zapaść budowlanki u nas to mimo przejściowej dekoniunktury okazja dla kupujących
akcje na dłużej niż na tydzień