topol2
/ 2007-12-23 19:22
/
Tysiącznik na forum
Warren.
Pytasz o punkt zwrotny. Myślę, że teraz nie czas rozważania o punkcie zwrotnym. Teraz jest czas szukania potwierdzenia w faktach. DAX potrzebuje 1,3% do pokonania rekordu wszechczasów. Dlaczego brakuje mu tak mało? Czy to jest efekt kryzysu na rynku hipotecznym?
Azjatyckie i południowoamerykańskie indeksy bardzo dawno rozprawiły się z takimi oporami. DJIA też. To jest wskaźnik dla innych rynków. W tej chwili z takimi barierami zmagają się S&P,DAX, FTSE i inne.
Jeśli DAX przebije barierę, na pewno nie będzie to dziełem przypadku. To będzie silny sygnał.
U nas potwierdzeniem hossy byłoby przebicie 55 zł przez PKO, oraz 57,50 zł przez PKN Orlen. Jeśli nie mamy hossy, to te bariery będą nie do przebicia. Natomist przebicie na pewno nie będzie dziełem przypadku.
Na innych ważnych firmach z W20 też nie ma negatywnych formacji.
Natomiast możliwe są dalsze spadki na firmach, które były najpopularniejsze na forach inwestycyjnych. Niektóre są jeszcze bardzo drogie.
Natomiast to co 10 dzieje w USA, to osobny temat. Tam od 7 lat jest bardzo źle i wiele dobrego nie można się spodziewać, co nie znaczy, że nie będzie rekordów. Ale co to za rekordy przy spadającej walucie.
Przy okazji zamieszania na rynku hipotecznym firmy spokojnie wyciągają trupy z szaf i czyszczą księgi.
Rynek ignoruje ten kryzys.
Natomiast wszystkimi rynkami giełdowymi na świecie rządzi jak zwykle jeden jedyny czynnik. Jaki to czynnik?
Niech się każdy domyśli sam.