Kubus Puchatek
/ 85.128.78.* / 2007-12-23 16:49
Pod szarym niebem Syberii
stoi martwe zelastwo.
Po lewej Topol pierwszy,
po prawej model drugi.
Z szarego nieba deszcz pada,
rdzy pozostawia smugi.
Wiatr gwizdze w dziurach lotek
i w przerazliwej ciszy,
w silnikach blogo spia myszy.
Juz dawno wyschlo paliwo,
juz nie ma zadnych rozkazow.
I trzeba sie z tym pogodzic,
choc moze nie od razu.
Nie wzleci juz Topol w niebo,
nie ujrzy Ameryki.
Nie ujrzy gieldy z bliska,
w nicosc jej nie przemieni.
Lecz sam sie w pyl rozpadnie,
wsrod piasku,skal i kamieni.
Mial zniszczyc smiech i radosc,
mial zniszczyc szczescie czlowieka.
Dzis jego imie przyjal,
biedny,duchowy kaleka.
Moze nie wiedzial,co czyni,
moze marzyl o slawie.
Lecz to nie powod przecie,
zeby przeszkadzac w zabawie.
Jesli chcesz cos osiagnac,
jesli chcesz dojsc do czegos;
naucz sie najpierw pokory
i kochac ludzi ...kolego!