OK, to fajnie a czy nie uważasz że włażenie w coś na górce tylko dlatego że jakiś dziadek (Rogers) wspomina rekordy wszechczasów NIKKEI z lat 80-tych
Na jakiej "górce"? Nikkei jest 70% poniżej swych szczytów więc masz specyficzne rozumienie "górki"
Nie wszedłem w Nikkeja dlatego, że Rogers coś powiedział wczoraj, z tej prostej przyczyny, że Rogers powiedział to wczoraj a ja już 3 tygodnie temu miałem trochę Nikkeja
czy włażenie w ich akcje MA SENS????
Nie interesuje mnie "sens", tylko RUCH i zmienność. Możesz tu nawijać o "sensie" a te kasyna rosną bez sensu i tak samo spadają a ja przestałem już próbować to przewidywać na logikę
Poza tym jestem zdywersyfikowany i prócz Nikkeja mam też trochę obligów USA, złota, akcji z swig, akcji USA i parę innych rzeczy
Maksymalna ekspozycja na zmienność w portfelu to podstawa no ale wy wciąż tu jesteście na etapie grania jednym kontrakcikiem albo bitcoinem
A dla mnie liczy się stopa zwrotu z całego portfela i ta jak na razie jest do przodu w 2014
A jak Nikkei zacznie spadać to wtedy go bez sentymentu sprzedam
Proste