Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Początek tygodnia na plusie

GPW: Początek tygodnia na plusie

Money.pl / 2008-02-04 17:15
Komentarze do wiadomości: GPW: Początek tygodnia na plusie.
Wyświetlaj:
Krzych / 2008-02-04 18:59 / Płoteczka na forum
Koniunktura w oczach krajowych TFI

Anna Borys
04.02.2008 15:28
Czytaj komentarze(8)

Zarządzający krajowych funduszy inwestycyjnych opowiadają „PB”, jak radzili sobie w okresie największej od lat zmienności na rynku finansowym. Nie mogliśmy się powstrzymać przed pytaniem „co dalej”. Nasi rozmówcy są bardzo ostrożni. To dobra wróżba.
Marek Mikuć, zarządzający Subfunduszem Allianz Małych i Średnich Spółek

W styczniu koncentrowałem się na ochronie kapitału. Zdecydowanie obniżyłem udział akcji w portfelu, do minimum określonego w prospekcie funduszu, czyli do 70 proc. wartości aktywów. Trafnie udało nam się określić styczniowy dołek. Wtedy dokupowaliśmy papierów na giełdzie. Dodatkowo część strat odrobiliśmy dzięki krótkoterminowym inwestycjom w drugiej połowie stycznia. Warto jednak zauważyć, że nasze aktywa są niewielkie. To znacznie ułatwia dynamiczne zarządzanie portfelem.
Co dalej? W najbliższych miesiącach rynek będzie zmienny. W wariancie pesymistycznym teraz mamy korektę spadków, a nie powrót do trendu wzrostowego. Po korekcie nastąpi kolejna fala wyprzedaży, słabsza niż w styczniu czy listopadzie. Najbardziej destrukcyjną przecenę mamy już za sobą. Drugi scenariusz, bardziej optymistyczny, to trend boczny w przedziale 2700-3200 na WIG20.

Paweł Homiński, zarządzający Subfundusz Noble Fund Mieszany

W styczniu skala spadków mnie zaskoczyła. Oczywiście w portfelu miałem kilka pozycji defensywnych takich jak TP SA, czy CEZ. Mogło być ich więcej, wtedy straty wartości aktywów byłyby mniejsze.

Kolejne miesiące upłyną pod znakiem dużych wahań. Tak przynajmniej twierdzi większość rynku. Na giełdzie możemy zobaczyć znaczne wzrosty już w lutym czy w marcu. Nie wykluczone, że osiągniemy wtedy poziom z końca grudnia. Ryzyko pozostaje jednak wysokie.

Robert Fijołek, dyrektor departamentu zarządzania aktywami BPH TFI
W styczniu najważniejsze było zapewnienie funduszom płynności w obliczu wzmożonych umorzeń. Dlatego zwiększyliśmy rezerwę gotówkową. Mieliśmy o tyle "lepszą" sytuację, że sprzedaż jednostek inwestycyjnych naszego TFI w poprzednim roku była niższa niż innych towarzystw. Jest to związane z tym, że byliśmy już odcięci od naszej dotychczasowej sieci sprzedaży. To oznacza, że nie było napływu gorącego pieniądza, a więc późniejsze umorzenia były niższe niż u konkurentów. To nie uchroniło nas jednak przed sprzedażą części papierów z portfela. Pozbywaliśmy się najsłabszych spółek.
Po trwających ponad pół roku silnych spadkach należy nam się kilkutygodniowa korekta wzrostowa. Jednakże, w dłuższej perspektywie, wciąż obawiam się kolejnych zniżek. Sytuacja w Stanach Zjednoczonych nadal nie jest do końca wyjaśniona. Zza oceanu nadejdą jeszcze złe informacje. Pocieszające natomiast jest to, że najsilniejsze spadki są już za nami, bo wiele złych informacji jest już w cenach akcji.

Arkadiusz Bogusz, zarządzający w zespole papierów dłużnych Credit Suisse Asset Management (Polska)
Fundusz Obligacji Długoterminowych uzyskał w styczniu stopę zwrotu 3,3 proc. Ten relatywnie dobry wynik związany był z jednej strony, z alokacją większości portfela w papiery skarbowe o najdłuższym terminie zapadalności. Z drugiej strony na wysoką stopę zwrotu funduszu wpłynęła strategia aktywnego zarządzania portfelem. To przy tak zmiennym rynku pozwoliło uzyskać ponadprzeciętne wyniki. Jeśli chodzi o dalszy rozwój sytuacji to należy liczyć się, że rynek obligacji w ostatnim okresie drastycznie ograniczył oczekiwania, co do ewentualnych podwyżek stóp przez Radę Polityki Pieniężnej. Dalszy rozwój sytuacji na rynku papierów dłużnych zależy m.in. od sytuacji gospodarczej, a także przebiegu procesów inflacyjnych w Polsce i na świecie.
Więcej o styczniowych osiągnięciach krajowych TFI w jutrzejszym Pulsie Biznesu.
skoro tak mało wpisów , pocieszające
anna. / 2008-02-04 18:55 / Uznany Gracz Giełdowy
Ciekawe czy USA dziś zamknie się na plusie ?
needle / 2008-02-04 19:24 / Bez rangi
nie widzę podstaw...
anna. / 2008-02-04 20:27 / Uznany Gracz Giełdowy
ja też nie ale oni są nieprzewidywalni ostatnio
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 19:02
Wall Street abandons rally
--------------------------------------
After a strong advance last week, investors step back amid downgrades of credit card issuers, worries about the economy. Microsoft's move for Yahoo is in focus.
osesek / 2008-02-04 18:57 / Pan Tysiącznik
Mnie to dynda (:
doncorleonte / 2008-02-04 18:55 / Puppet Master
I wyobrazić sobie że ja od tego buraka Georga W Busha mam dyplom uznania niech go szlag kiedyś go uroczyście publicznie spale.
Romi / 2008-02-04 19:36 / portfel / Koci Tata
Piłem w Spale spałem w Pile :))
needle / 2008-02-04 19:56 / Bez rangi
Piłem w Spale
spałem w Spale
Piłem w Pile
spałem niedaleko Piły
doncorleonte / 2008-02-04 19:00 / Puppet Master
:) użyje jako podpałkę do grill żeby hamburgera upiec
needle / 2008-02-04 18:49 / Bez rangi
naprawdę...nie możecie dopciągnąć do 6 stówek od rana do 18:00...?
...i to przy wzrostach???
...no ja Wam nie pomogę...przynajmnij jutro...
osesek / 2008-02-04 18:46 / Pan Tysiącznik
A dzień dobry (:

Jest git. Betoniareczka pracuje na wysokich obrotach dając comiesięczne nawet przyzwoite profity, dzieki którym mogę sobie pozolić na odstawnie siebie od giełdowych notowań a nawet ich lekceważenie. Jestem już na tyle dorosłym i doświadczonym przez życie, że potrafię czekać.

Forumowicz podpisujący się literką " h " pisze :
"Krzyki typu idzie zwala,DOW zaraz na poziomie 10000 a WIG
na 2000 albo nizej nie znacza nic i sa tylko dowdem
impotencji intelektualnej swoich autorow." Koniec cytatu.
Namawiam wszystkich na dokonanie egzegezy tekstu bo warto przez wzgląd na gejzer tryskających zeń intelektualnych wartości.

Na giełdzie bardzo często jesteśmy świadkami wydarzeń przebiegającymi według ludowego hop na krowę- już ciele.
W gospodarce i ekonomii tego typu zdarzenia miejsca nie mają bo mieć nie mogą gdyż determinowane są także przez czas. A czas biegnie niezależnie od naszych pragnień. Jedynie prędkość pokonywanej drogi może czas zmienić. Ale to już inna bajka.
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 18:51
troche ci cement zasypal oczka,ale forma jak zawsze wysoko :)))
mechanizm finansowy / 2008-02-04 18:44 / Bywalec forum
Panie Knitter, napisz pan przy jakim wolumenie były dzisiaj te wzrosty??
Krzych / 2008-02-04 18:40 / Płoteczka na forum
dziwne jankesi na minusach a reszta zielona po prostu Meksyk.........
Kenobi / 2008-02-04 18:59 / Uznany malkontent giełdowy
Bardzo dziwne, że w ogóle po takich jak ostatnie danych w ogóle byli na plusie...
z_brzeszczot / 2008-02-04 18:43 / Leszcz uliczny
cześć Krzych.
Mamy luty... czas na ślicznotkę:)
(spadochrony...)
Nie sądzisz?
z_brzeszczot / 2008-02-04 18:44 / Leszcz uliczny
aaa..
wszystkim Cześć :)
Krzych / 2008-02-04 18:47 / Płoteczka na forum
właśnie szukam czegoś na ten temat ale cicho i spokojnie , może jutro?
dokupiłem dzisiaj bo liczyłem na info............
Krzych / 2008-02-04 18:52 / Płoteczka na forum
pocieszam się że DGAA jutro ostatni dzień notowane , wreszcie asymilacja.
doncorleonte / 2008-02-04 18:29 / Puppet Master
Bush niewydrukuje jak to jest w zwyczaju planu budżetu dla członków kongresu.Śmieją się że tyle wydał że mu na tusz do drukarki brakło.
wyspiarzDK / 2008-02-04 18:34 / Leszcz na dnie
e...to pewnie Obama robi czarny pijar.......
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 18:05
Robienie modernizacji w ciagu dnia,blokowanie tuz przed koncem sesji...to juz bylo.
Ale powieszenie reklamy BPH i zablokowanie dostepu to nowosc.Na to jeszcze nie pozwolil sobie zaden portal.
wyspiarzDK / 2008-02-04 18:23 / Leszcz na dnie
BPH...aż się łza w oku kręci...ładnie zarobiłem na ich miśku, w lipcu umorzyłem i zaczął się ten marazm co trwa aż do dziś:))
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 18:32
no to jestes w elicie szczesciarzy :)))
BPH jeszcze da zarobic,byli i sa dobrzy,ich BPH Dyna traci tylko minimalnie wiecej niz zwykly Arka Akcji,a ich Akcyjny idzie rowno z Arka
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 18:40
Dzis tez:

Arka Akcji + 2,28 %
BPH Akcji + 2,61 %
BPH Dyn. + 2,31 %
/
yayurek / 2008-02-04 18:11 / Kompulsywny looser na forum
toć z czegoś żyć muszą, chyba, że my piszące tutaj nałogowe poparańce, będziemy płacić za możliwość umieszczania tutaj swych "złotych myśli"
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 18:22
inni tez musza,ale tego nie robia
nie kazdy bedzie taki cwany,zeby tu dotrzec "od tylu"
yayurek / 2008-02-04 18:25 / Kompulsywny looser na forum
niektórzy lubią od przodu, inni od tyłu, każdemu wolno kochać
flugo dziecko hossy / 212.122.206.* / 2008-02-04 18:30
h się stresuje,że za mało osób zdoła się zapoznać z pozytywną wizją nadchodzących dni
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 18:34
ee tam,ja jestem stresoodporny,inaczej czytajac samego Kena tutaj juz bym zwariowal
potrzebny jest optymizm,ale "realistyczny"
bez tego nie ma czego szukac na gieldzie
46 / 2008-02-04 17:52 / Bywalec forum
Dlaczego na portalu leci caly czas reklama obligacji na 5.5 % . To jest nieprawda. Chyba , ze Money doplaca.
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 17:41
Motorola chce sie pozbyc swojej produkcji komorek:

Kupując Motorolę Sony-Ericsson zdobyłby za jednym zamachem udział w rynku, którego sobie życzy - mówi Caroline Milanesi z agencji badań rynku Gartner. Jednak bardziej prawdopodobne jest, że ewentualnym nabywcą będzie firma z Chin.

Firmy ZTE oraz Huawei zajmują się budową sieci telefonii komórkowej i produkcją telefonów. ZTE jest wprawdzie szóstym co do wielkości światowym producentem telefonów komórkowych, jednak udziały firmy w rynku wynoszą tylko jeden procent. Obaj producenci mają w ofercie przede wszystkim tanie telefony komórkowe i mogłyby skorzystać z know-how Motoroli.

Za potencjalnych nabywców uważa sie również firmy spoza branży, jak Google, Yahoo, Cisco czy Dell. Google opracował już własny system operacyjny dla telefonów komórkowych Android, Cisco chce skoncentrować się na klientach końcowych a według doniesień Dell planuje wprowadzić na rynek własny telefon komórkowy, oparty na systemie operacyjnym Android.

W roku 2007 dział telefonów komórkowych Motoroli odnotował straty. Od końca października Amerykanie stracili na giełdzie ponad 40 procent swojej wartości.

I slusznie,bo telefony Motoroli coraz bardziej zostaja z tylu,nie tylko w stosunku do nowych Nokii /N95/ ale takze
LG /np. LG 990 Viewty z tel. 5 Mpx,czy sprzedawanym juz w Korei B600 z aparatem 10 Mpx/ ale takze w stosunku do np. producenta GPS MIO i jego nowego dziecka
MIO A702 DigiWalker /telefon z pelnym GPS/
wesz / 83.31.170.* / 2008-02-04 17:51
chiny to dopiero dają zarobić swoim ,a u nas padaka
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 17:33
How about them Giants? Perk up, investors: The New York Giants, an old NFL team, pulled off one of the biggest upsets in history by beating the New England Patriots to win the Super Bowl. And according to the old Super Bowl indicator, any time an old NFL team wins the big game, the markets should go up.

Now of course, this is really a silly statistical phenomenon that nobody should rely on to make investing decisions. But still....if the market does wind up rallying for the remainder of the year, this Giants fan will certainly thank Eli Manning, Michael Strahan and David Tyree (David Tyree?!?) for helping to get Wall Street back on track. Wow.
Kenobi / 2008-02-04 18:30 / Uznany malkontent giełdowy
Już nie wiedzą czego się uczepić, ale nic z tego nie wychodzi, dziś ludzie mają większe problemy - utrata miejsc pracy, ubezpieczeń zdrowotnych, dachu nad głową.
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 17:33

the markets should go up.
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 17:15
2008-02-04 10:27:44
Tygodniowy wzrost giełd w USA był największy od lat

Największym od lat tygodniowym wzrostem zakończył się miniony tydzień na amerykańskiej giełdzie. Odmiana nastrojów rzeczywiście była imponująca, zwłaszcza na dwóch ostatnich sesjach, kiedy inwestorzy ewidentnie szukali tylko dobrych wiadomości

To fragment autorstwa Pani K.Siwek. Brawo,jak zwykle trzezwe spojrzenie.
leiho / 2008-02-04 18:04 / "Tu Ne Cede Malis"
buehehe... za chwile jest potęzny opór - ciekawe czy w sytuacji gdzie: ceny domów spadają, indeks zaufania leci na pysk, produkcja spada, dolar jest juz śmieciem bez wartosci niemal, a anale przebąkują, ze stanie się on walutą carry trade (sic!) - hehe, gdzie ta hossa? No zobaczymy w ciagu 2-3 miesiecy, ja widzę Dow na poziomie 11 000 jak nic. No ale czekajmy sobie, kto odwazny, niech leci na zakupy, przeciez taniej nie bedzie, nie? :))))
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 18:08
tu nie chodzi o to czy bedzie czy nie,tylko o to,kto i jak to mowi.Bo jesli Ken trabi o tym od 2,5 roku to co innego.Jesli ktos lamentujeod czerwca 2007 to tez co innego.
A ja lubie sluchac tych,ktorzy mowia: jest dzis tak i tak a jutro bedzie tak.
Krzyki typu idzie zwala,DOW zaraz na poziomie 10000 a WIG na 2000 albo nizej nie znacza nic i sa tylko dowdem impotencji intelektualnej swoich autorow.
Kenobi / 2008-02-04 18:47 / Uznany malkontent giełdowy
Od półtora roku sygnalizowałem wyczerpywanie sie wzrostów, widać po wykresach. Od ponad roku pisałem o kryzysie nieruchomości. I mniej wiecej tyle samo o carry trade. To, że ludzie napędzeni reklamami o przeszłych zyskach nieśli jeszcze pieniądze, ktorych dziś mają mniej niż wpłacali, porez co tgeraz w pośpiechu wycofują, to juz nie ode mnie zależało. Po drodze był maj 2006, luty i siepień 2007, a w październiku 2007 hossa skończyła się.
leiho / 2008-02-04 18:28 / "Tu Ne Cede Malis"
ja sadze ze trąbienie o tym od 3 lata jest dowodem intelektualnego zastoju, skoro byłą ewidentna hossa. Jesli teraz ktos czuje bessę, lub się chociaz niepokoi - to chyba normalne.
Kenobi / 2008-02-04 17:23 / Uznany malkontent giełdowy
Odbicie zdechłego kota po styczniu najgorszym też od lat...
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 17:36
Catastrophe Bond (CAT) /CO to znaczy ?/

A high-yield debt instrument that is usually insurance linked and meant to raise money in case of a catastrophe such as a hurricane or earthquake. It has a special condition that states that if the issuer (insurance or reinsurance company) suffers a loss from a particular pre-defined catastrophe, then the issuer's obligation to pay interest and/or repay the principal is either deferred or completely forgiven.

prosze zostawic kota w spokoju
yayurek / 2008-02-04 17:29 / Kompulsywny looser na forum
Ken, bądż oryginalny, chyba czas abyś zmienił nicka na "entuzjasta giełdowy", jak się większość zacznie z Tobą zgadzać, to po Kenie będzie, takim Kenie, jakim go znamy, lubimy i poważamy :)))
h / 85.128.78.* / 2008-02-04 17:27
koty prosze zostawic w spokoju
Kenobi / 2008-02-04 17:29 / Uznany malkontent giełdowy
Co ja mam poradzić na "dead cat bounce"? Też mi szkoda biedaczka...
yayurek / 2008-02-04 17:31 / Kompulsywny looser na forum
bondy katastroficzne, nazywają się "cat bonds", może więc to nie o kota, ale o odbicie po katastrofie chodzi, błąd semantyczno-zoologiczny
1 2 3 4
na koniec starsze
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy