hehe... ciekawy ten polityczny wątek- oryginalne porównanie...
mnie jednak PIS bardziej kojarzy się z posiadaczem dużej ilości kontraktów S - kupionych tuż przed oddaniem władzy , w nadziei , że nowa władza jest tylko na chwilę , że układ w nowym Sejmie , przy użyciu Naszego Prezydenta pozwoli w krótkim czasie władzę odzyskać.
Rzeczywistość okazała się nieprzyjazna: nowa władza się okopała, ma się wcale nieźle...a depozyt trzeba uzupełniać....
Przebiera więc PIS nogami. Szuka poparcia na prawo i lewo, łapie powietrze jak ryba wyjęta z wody i....uzupełnia depozyt....na ile jeszcze wystarczy????
Szansą (niewielką) są najbliższe wybory.
Jeśli uzyska jakiś spektakularny sukces (50 % miejsc w Europarlamencie), to jest szansa na wyjście z matni.
Jeśli nie.....
PO ma w bajtliku mnóstwo L-ek...
Weszła w nie w najgorszym możliwym momencie.
Kryzys był tuż za miedzą.Ciężkie , ołowiane chmury zbierały się naokoło....
Po stronie aktywów miała jednak ( i ma dotychczas) Platforma czynnik psychologiczny - poparcie , które pozwala utrzymywać się przy władzy bez większych strat w potencjale politycznym.
Kryzys jakby stępił kły...wartość kontraktów rośnie...
Problemy kraju ( fakt , że zbyt wolno) są rozwiązywane albo przynajmniej pudrowane.
I taki fundusz hedge - używając Twojego porównania - ma jeszcze szanse długo być na topie...:-)
Ad. Infineon...nie znam spółki, ale to co określasz klinem , ja nazwałbym trójkątem symetrycznym, którego wymowa jest niejednoznaczna...
Jak zwykle wysoko oceniam Twoje wpisy.
Graty i pozdro