"Czeka nas kilkuletnia hossa"
W perspektywie całego roku
akcje polskich spółek powinny wzrosnąć o ok. 20 proc. Najbardziej zyskiwać powinny
akcje spółek małych i średnich - uważa dyrektor inwestycyjny ING Investment Management Polska, Maciej Bombol. Informację podaje ING za PAP-em.
"Historia rynków kapitałowych pokazuje, że bessa taka jak ta, która miała miejsce na rynkach od połowy 2007 do pierwszego kwartału 2009, zdarza się raz na wiele lat. Nie wyobrażam sobie, żeby kryzys o podobnej skali mógł mieć miejsce w najbliższej przyszłości" - dodaje Bombol.
Jego zdaniem, w br. ceny akcji polskich spółek powinny zyskać średnio około 20 proc. Jeszcze więcej mogą wzrosnąć
akcje spółek małych i średnich.
Reklama:
"Uważamy, że w tym roku polski rynek akcji może wzrosnąć o około 20 proc. Podobnie jak w poprzedniej hossie z lat 2003-2007
akcje spółek małych i średnich powinny zachowywać się lepiej niż
akcje największych spółek z indeksu WIG20. W trakcie wyraźnego spowolnienia gospodarczego czy recesji małe i średnie spółki łatwiej wpadają w problemy, ponieważ są mniej stabilne finansowo od dużych spółek. Z drugiej jednak strony to właśnie w wynikach spółek małych i średnich najlepiej jest widoczne ożywienie gospodarcze, które czeka nas w ciągu najbliższych lat" - powiedział.
Zdaniem Bombola, Polska powinna być jednym z tych rynków, które mogą najbardziej korzystać z poprawiającego się sentymentu do rynków wschodzących.
Na jakie branże postawiłby ING? "W długim okresie polskie banki mają duży potencjał wzrostu. (...) Relatywnie dobre wyniki powinien mieć również sektor budowlany" - dodał Bombol.