GPW: Powszechna teoria o podwójnym dnie
Money.pl
/ 2008-12-09 14:56
Adam222
/ 77.88.137.* / 2008-12-11 18:46
Bez ładu i składu. Albo będą duże wzrosty albo duże spadki. Ale dlaczego?
Po spadkach jest uspokojenie, okres akumulacji czyli skupywanie akcji pod przyszłą hossę. W fazie akumulacji kursy zmieniają się niewiele. Ale to za trudne aby to zrozumieć. Po za tym o czym wtedy będą pisać media? Gdzie szukać sensacji?
drSoyberg
/ 149.156.124.* / 2008-12-10 20:55
Latem 2007 roku, gdy ceny akcji były na szczycie, analitycy mówili: kupujcie akcje, ceny będą nadal szybować w górę. Jaki krach dotknął po tym czasie GPWw.W każdy wie. Teraz, gdy kursy akcji osiągnęły poziomy sprzed 5 lat, Ci sami analitycy mówią: pozbywajcie się akcji, bo będą dalej taniały. Wiele spółek osiągnęło już dno, poniżej którego od paru tygodni nie spadają, na świecie rozpoczęto radykalne działania dla łagodzenia skutków kryzysu więc artykuły tego typu to jest właśnie spekulacja i manipulacja.
speedy102
/ 79.185.150.* / 2008-12-09 22:23
Dlaczego analitycy , pani Kasia i komentujący też, każdego
komu uda się zarobić nazywają spekulantem.
Każdy orze jak może - giełda jest też do zarabiania.
kaziu2
/ 83.29.51.* / 2008-12-09 18:06
Jakie OFE co wam odbiło,gdzie oni mają kase,dostają co miesiąc jałomużne ,która starcza tylko na kupno pare szt. i to zaledwie na pare godzin spekulacji.
pluto85
/ 84.38.99.* / 2008-12-09 17:21
OFE, jak OFE, ale fundusze inwestycyjne maja w listopadzie juz nadwyzke wprowadzanych pieniedzy nad wyprowadzanymi. Jesli grudzien bedzie podobny, to od stycznia pedzimy w gore.
Aecjusz
/ 91.198.245.* / 2008-12-09 14:56
Bardzo rzeczowy artykuł panno Kasiu, bardzo !!! Czyli że jak spadało tak spada i spadać będzie. No i te fajerwerki spekulacyjne na dołku też mają świadczyć o dalszych spadkach. Przypomnę tylko, że równie a może bardziej dynamiczne , spekulacyjne wzrosty na akcjach miały miejsce w maju czy czercu 2007 r. tuż przed krachem czyli odwróceniem trendu. Przyjmując rozumowanie panny Kasi to czeka nas niewątpliwie jeszcze 60% w łeb. No no nieźle, tylko gdzie ta potężna górka poprzedzająca krach ???
PROSTAK68
/ 80.53.35.* / 2008-12-09 18:02
Dla bankruta kazda cena to gorka jesli pozbywa sie ;papierow;/PETROL.../.FTST 100 -CUDA NA KIJU cenzura w mediach jak w KOREII.1 000 000 .nowych bezrobotnych i zasilek 56 funtow na tydzien to 224 000 000 funtow do tego 400 -800 funtow na zajmowany flat ,pomnozyc przez 12 miesiecy ? 000 000 000 000 funtow.perespektywa UK. 3 500 000 BEZROBOTNYCH. USA 350 000 000 ludnosci ,bezrobocie % ?.Skad ONI wezma na to kase? Nastroje bardzo optymistyczne ,gieldy w gore w oczekiwaniu na CUD .Ciekawe kto teraz bedzie temu winny-chyba marsjanie.
jr968
/ 85.221.218.* / 2008-12-09 16:57
60% w dół... Super!!! To będzie mozna kupić samochody należące do spółek za cenę samych drzwi, huty, ciepłownie i fabryki za cenę samych kominów, biurowce za cenę jednego stropu, a przyszłe zyski będą całkiem gratis (właściwie już są). To bardzo dobra wiadomość dla inwestorów.
dekadowy trader
/ 213.158.196.* / 2008-12-09 15:33
niech spada, kupimy za 40 gr 1zł.
Paulinka
/ 2008-12-09 15:12
/
Szczęście sprzyja lepszym
wlasnie teraz sie tworzy... a spadki o 50 % jeszcze przed nami.. w przyszlym roku
Jasiu_
/ 193.108.194.* / 2008-12-10 11:27
na niektórych akcjach 50% w dół już nie wchodzi w grę, na innych, które mają obecnie 5% wartości z przed roku, pewnie też.... z zasady jestem optymistą i sądzę, że w Polsce kryzys przeraczkujemu na obecnych poziomach i doczekamy bezpiecznie do odbicia. na dzień dzisiejszy analizy nie dadzą nic, bo rynek nie reaguje logicznie na podawane dane...
pozdrawiam
Kwachs
/ 91.198.194.* / 2008-12-10 15:58
Poziomy zbliżone do obecnych są poziomami normalnymi. To co było 1,5 roku temu, to była absurdalna sytuacja. Nie sądzę, żeby poziomy miały kiedykolwiek wrócić do tych z przed kilkunastu miesięcy.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.