wyglada na to ze banki specjalnie "infekowały" firmy opcjami i potem wywindowaly kurs złotego zeby je wykonczyc...ostatnia konkurencje dla zachodu...dziwne to, bo te firmy same by padly pod umacniajacym sie zlotym, jak ze sądze ze kurs wymiany na euro bedzie 1,5-2 zł...Moze im sie spieszylo...wyglada na skoordynowaną
akcje na calym swiecie...
Podejrzane byly te wzrosty pln, to nie zagranica "wychodzila"zagranica nie wychodzi na takich wzrostach (tj spadkach waluty)..
stad u nass te spadki, bo ktos (sie do-)wiedzial i lał wszystko co popadnie z exportowych, a jak teraz zaczą ogłaszac, to czeka nas masakra i nie wiadomo czy 1000 nas powstrzyma...ropczyce 20 mio, polimex 150...??!
brygidqa pisala o "asymetrycznosci" opcji...co to u licha jest? nie mozna bylo "zwyklych" opcji? przeciez jak euro bylo po 3,2 na dni to wziac opcje sprzedazy po 3 (pewnie koszt bylby znikomy wtedy) i juz sie bylo zabezpieczonym przed spadkami walut...to samo z miedzia...jak byla po 8 k, to wziac opcje sprzedazy po 7k - koszt bylby znikomy, a by sie ładnie zabezpieczyli...