w sytuacji załamania się rudymentów akcje dużych spółek z udziałem skarbu państwa tanieją najszybciej i bez perspektywy znacznego odbicia

Największy lament jest zawsze w dołku. Tak było w styczniu i tak jest teraz. A przecież tanie akcje to nic złego. Tanie akcje oznaczają perspektywę wzrostów a nie spadków. Dawno takich okazji na rynku nie było. Mówi się że mamy poziomy sprzed 2 lat ale to na kursach. Natomiast na współczynnikach C/Z i C/WK mamy na wielu spółkach poziomy sprzed 4 czy nawet 5 lat, czyli z początku ostatniej hossy. Ja zapakowałem się całkowicie w akcje i teraz poczekam do roku czasu. Spodziewam się do 100 % zysku w tym czasie. A inni niech robią co uważają.

No niestety Panowie mają rację, z analizy technicznej tak wychodzi i nie da się tutaj tego tak łatwo obejść, można oczywiście dyskutowac o ewentualnych terminach.
Jeśli taka duża spółka panstwowa ktora wczoraj debiutowała traciła nawet 20% !!!! to co za frajer kupi ją w subskrypcji? Tylko po to chyba aby jakiś inny cwaniak na sesji mógł kupić akcje tej spółki o 20% taniej...Czy to nie swiadczy o tym ze jest źle na rynku akcji???
Besse juz od dawna mamy wiec nalezy sie przyzwyczaic do tej mysli i spokojnie analizowac sytuacje...

Dla drobnych ciułaczy, żeby więcej "inwestowali". Może jeszcze paru frajerów da się nabrać i popompuje im trochę kaski.