Peter Cartwright, strateg rynków akcji w banku inwestycyjnym Evolution Securities
Na pozytywne sygnały przyjdzie nam poczekać
Ani w krótkim, ani w średnim okresie nie przewiduję wzrostów na światowych rynkach akcji. Będziemy mieli ciągłe spadki. Po prostu nie dostrzegam w tej chwili żadnych sygnałów mogących zwiastować odwrócenie tej tendencji. Dotyczy to wszystkich giełd. Azjatyckie podążać będą za amerykańskimi. Do pewnego stopnia niezależnie mogą zachowywać się rynki wschodzące w Europie Środkowej. W dłuższej perspektywie poprawa sytuacji w skali świata jest prawdopodobna. Gdybym miał prognozować, kiedy nastąpi ten moment, stwierdziłbym, że za sześć miesięcy. Co do ceny ropy, to gdyby rzeczywiście spadła, mogłoby to oznaczać dwie rzeczy. Po pierwsze: recesję, co oczywiście dobre dla rynków by nie było. Po drugie: poprawę sytuacji politycznej, na co się nie zanosi. Jeśli inwestorzy szukają wciąż lokalizacji dla swych pieniędzy, to polecałbym firmy o dużym potencjale wzrostu na arenie międzynarodowej.
Stephen Pope, szef działu analiz rynku akcji w Cantor Fitzgerald Europe
Spadki ominą niektóre branże. Dobre rozwiązanie to inwestycje w metalurgię oraz górnictwo
To, że przez giełdy przetacza się ostatnio fala wyprzedaży, nie oznacza, że wszystkie firmy tracą na wartości. Indeksy parkietów w USA i Europie Zachodniej ciągnie w dół głównie sektor finansowy. Jednak jest wiele branż, które wciąż pozostają atrakcyjne z punktu widzenia inwestorów. Pomimo gorszej koniunktury są spółki, które, jak np. Adidas, potrafią wypracowywać dobre wyniki. Od początku zamieszania na rynkach finansowych pozytywnie prezentuje się kondycja dużych koncernów z rynków wschodzących, takich jak: Brazylia, Chiny, Indie oraz Rosja. Widać tam spory potencjał rozwoju. Poza tym polecałbym inwestycje w spółki metalurgiczne, wydobywające węgiel oraz działające w przemyśle stoczniowym. Branże te wyglądają obiecująco na tle pozostałych rynków. Atrakcyjne mogą być też inwestycje w firmy tytoniowe oraz koncerny farmaceutyczne. Po nich na fali prawdopodobnie będą przedsiębiorstwa zajmujące się zaawansowanymi technologiami. Generalnie skończył się okres, kiedy drożały
akcje praktycznie wszystkich spółek. Teraz trzeba dobrze wybrać sektor, aby nie był zbytnio narażony na kryzys w sektorze kredytów hipotecznych. Wnioski należy wyciągnąć też z drożejącej ropy i złota. Nie zanosi się na to, aby w najbliższych tygodniach surowce miały znacząco potanieć. Trend wzrostowy utrzyma się przynajmniej do końca roku. Dlatego dobrze jest kupić
akcje firm, które korzystają na drogim paliwie i kruszcu. To może doprowadzić do zwyżki kursu spółek wydobywających ropę oraz koncernów górniczych.