tak to jest moi drodzy. hossa nas rozpieściła, zawsze odbijało, zawsze kupowalo sie w
dołkach, a teraz przychodzi zdziwienie.
jesli ktos stracił zyski tego roku, w dobry tonie bedzie poprostu popatrzec w lustro i
powiedziec sobie: czemu ?
duma ?
pazernosc ?
wiara ?
naiwnosc ?
hmm... te słova mogę odnieść do siebie... bo vłaśnie stvierdziłem że z moich zyskóv od początku roku, pravie nic nie zostało:]
vidzę to tak, że trudno się czegoś nauczyć, ot tak, nie na vłasnej skórze.. a nauki które można pobierać v czasie szalejącej hossy nie spravdzają się, móviąc delikatnie, v kazdych varunkach.. Dlatego przyszedł czas, że o te łatve, a spektakularne niekiedy zyski rynek się upomniał i przyszło je pokorniutko oddać:] nie zamierzam się znęcać nad sobą z tego povodu, raczej liczę, że konstruktyvne vnioski zaovocują v przyszłości.
pozdraviam całe tovarzystvo:)