Giełda jest dość prostą instytucją do zarabiania i tracenia pieniędzy. Warunek to nie podchodzić do tego emocjonalnie a z perspektywą długofalową. Dla mnie bliskie są dwa powszechnie znane hasła które stosuję z powodzeniem od 15 lat:
"Zarówno hossa jak i bessa trwa dłużej niż ktokolwiek może to sobie wyobrazić" oraz drugie "Kupuj
akcje gdy leje się krew, nawet wtedy gdy to jest twoja krew" Dzisiaj kupiłem akcji za 10% swojego kapitału (wycofanego z giełdy we wrześniu 2007). Jakie to ma znaczenie czy KGHM czy Getin spadną jeszcze o 10-czy 15% jeżeli za 2-3 lata nikt nie będzie chciał uwierzyć, że papiery te mógł kiedyś kupić po dzisiejszych cenach.