yayurek
/ 2007-11-15 13:01
/
Kompulsywny looser na forum
nie nie jestem załamany, czy coś takiego, jestem po prostu zdegustowany, i zbrzydzony, P/E na emergingach 15-16, w Europie 13, w USA 17, w Chinach gówno a nie bańka (dawniej to bańki bywały), nie no tu nawet w najlepszym razie nie będzie katastrofy, tylko chrzanienie się, przypomniałem sobie co było w roku 1998, toż to był jeszcze większy koniec świata niż obecnie: wojna domowa w Rosji, atak nuklearny, odcięcie Zachodu od rosyjskiej ropy, Bałkany, totalna katastrofa światowa (to tylko zapamiętana tytuły w gazetach), ale jakoś się wyszło i świat potrafił jeszcze doprowadzić do krachu z prawdziwego zdarzenia, a to, to to to beznadzieja, nuda, plastikowe cycki najgorszego gatunku