Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW silnie traci, złoty też

GPW silnie traci, złoty też

Money.pl / 2008-11-18 16:04
Komentarze do wiadomości: GPW silnie traci, złoty też.
Wyświetlaj:
Kwachs / 91.198.194.* / 2008-11-18 16:04
Moim zdaniem perspektywa dla złotego jest spadek jego wartości. Przyczyny: obecnie niesamowicie już nadmuchana wartość złotówki wobec głównych walut - jest to wynik nadmuchanych stóp procentowych. Od dłuższego czasu stopy w Polsce są znacznie wyższe niż w Eurolandzie, Szwajcarii, USA, Japonii. Teraz jednak stopy w Polsce będą spadać. Spadają też LIBORy, ale tam już nie ma z czego za bardzo schodzić. Więc zakres spadku stróp w Polsce będzie większy i to dynamicznie osłabi złotego.
Chyba, że NBP, będzie trzymać stopy, na wysokim poziomie. Ale to zarżnie polską gospodarkę w szybkim tempie, więc będą musieli upuszczać.
rysiul20 / 83.19.96.* / 2008-11-18 16:40
A komu w tym kraju zalezy na gospodarce?
niedługo pokazecie dzieciom tu kiedys była Polska
?! / 2008-11-18 16:39 / Tysiącznik na forum

Moim zdaniem perspektywa dla złotego jest spadek jego wartości

Moim też. Co to jest bowiem tzw. złoty polski. To na rynkach jedna z egzotycznych walut, z równie egzotycznego kraiku z coś około 38 milionami (jeśli w dalszym ciagu zaliczać doń emigrantów po roku 2004). Walutka o charakterze "patriotycznym" i "narodowym", ale z coraz mniejszym znaczeniem ekonomicznym w globalizującej się, a juz przynajmniej europeizującej sie gospodarce. Ale niech tam... Cieszyła się jakaś tam część tegoż narodku, że zarabia coraz więcej w euro (???), choć waluty tej co niektórzy nie chcą, a boją się, jak diabeł święconej wody. Teraz zaś zarabiają mniej w euro (jw), ale dalej "patriotycznie" i "narodowo". Ech...
Dopóki wiedza ekonomiczna, ta PODSTAWOWA będzie obca, tak długo jeszcze co niektórzy bez konta bankowego nawet, bredzić będą o "niepodległościowym", a nie ekonomicznym znaczeniu pieniądza.
I jeszcze mała uwaga - dziwił sie niedawno jeden z moich znajomych, że USD, pomimo kryzysu nie słabnie, jak inne waluty, w tym nasz "niepodległy" złoty. Odpowiedź jest w języku stricte ekonomicznym nieco bardziej skomplikowana, ale w pewnym, a i sporym uproszczeniu - kryzys na rynkach wschodzących, w tym tak egzotycznych, jak Polska, spowodował odwrót od walut tych krajów, jako mniej przewidywalnych, w kierunku walut stabilnych, w tym przede wszystkim USD. Fakt EUR może pozazdrościć takiej pozycji USD, ale przynajmniej EUR jest (moze nie najtrafniejsze słowo) partnerem ekonomicznym. Stąd spory już spadek wartości PLN względem nie tylko USD, ale i EUR oraz CHF (głównych walut europejskich).
Tę dość prostą zależność znają Słowacy (przystepujący do EUR juz 1 stycznia 2009), a także szef węgierskiego banku centralnego, który niedawno opowiedział się za przystapieniem Madziarów do strefu EUR jak najszybciej.
W Polsce, niestety, nadal za duz mają do powiedzenia ludzie trzymający pieniądze u mamusi, dla których konto bankowe, to abstrakcja, a pieniądz to tylko jakieą papierki i kawałki metalu...
Dariusz Pełka / 217.113.228.* / 2008-11-18 19:25
Komentarz do wypowiedzi " o" egzotycznym" PLN. Nie ma to jak światowe waluty.
Bardzo nowoczesny z Ciebie gostek. To właśnie tacy "nowoczesni" i wygadani ( w najlepszych garniturach i z najlepszymi laptopami ) używający cudownych programów analizujacych i finansowych pracowali w tych bankach , do których teraz ci zacofani nieposiadajacy kont bankowych musza dopłacac . . Ale grunt to nie zważac na fakty. Samo sie sp....... , a może to przez PIS ?
W dzisiejszej postmodernie da się przecież uzasadnic każda tezę, a pokora wymiera. Euro nas zbawi, ciekawe jak?
Przecież własnie ten kryzys pokazuje, ze USA, i strefa Euro bardzo dołują , pomimo posiadania tak swiatowych walut. Dlaczego im nie pomogły ? Tak naprawde szum o Euro spowodowany jest przez zadłuzonych we frankach szwajcarskich - czyli najbogatszych Polaków. Tak pięknie zmniejszały się raty kredytu , a teraz rosną. Czyli winna złotówka, a nie bezmyślne i nadmierne zadłużanie się . Scenariusz jak z USA , tylko nie na taka skalę - na szczęście nasz system bankowy nie był jeszcze tak nowoczesny jak ten w USA..
Dariusz Pełka
?! / 2008-11-18 17:10 / Tysiącznik na forum
Gwoli uzupełnienia mojego wpisu powyżej:

"Premier Węgier Ferenc Gyurcsany uważa, że kryzys finansowy unaocznił potrzebę "szybkiego" przyjęcia przez jego kraj unijnej waluty jako środka chroniącego przed zawirowaniami monetarnymi.

Dla Węgier korzystniejsze byłoby przyjęcie wspólnej waluty (unijnej) niż zachowanie swej waluty narodowej - powiedział Gyurcsany we wtorek francuskiemu dziennikowi "Le Monde".

Jest to mniej widoczne w zwykłym okresie, gdy różnice między walutami pozostają niewielkie, ale teraz staje się ewidentne. Kryzys wzmacnia potrzebę szybkiego wejścia do strefy euro - oświadczył Gyurcsany.

Węgry nie przedstawiły jeszcze żadnego kalendarza przyjmowania euro, ale zarówno środowiska biznesowe, jak i wszystkie pięć partii parlamentarnych widzi w unijnej walucie ochronę przed niestabilnością kursu forinta.

Gyurcsany mówił już w ubiegłym tygodniu, że jest niezbędne "zredukowanie deficytu (budżetowego) i wprowadzenie reform, zwłaszcza że kryzys finansowy nasila potrzebę szybkiego wejścia do strefy euro".

Węgry otrzymały od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Unii Europejskiej i Banku Światowego kredyty wysokości 20 mld euro. Pozwoliło to w ostatnich dniach powstrzymać dewaluację forinta. (PAP)"
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy