W bankrutujących kasynach nie ma już żadnych inwestorów, zostały tylko maszyny, pędzące coraz szybciej w kierunku krawędzi przepaści, a maszyniści już wyskoczyli w panice z tego pociągu-widma i uciekają na bosaka, aby dalej zanim huknie.

Stany też już są praktycznie bankrutem, chroniczny deficyt handlowy, w jednym tylko miesiącu -46,6 mld $z wrósł o 17,1%, (tego już nie podają w skali roku tak jak inne pompowane dane) eksport spadł, a import rośnie, i to przy spadku ceny ropy o ponad połowę.
Nie nie ma czym spłacić długów, ale i za co kupować niezbędnych towarów.

trade data for December saw a 17.1% surge in the US trade deficit from $39 billion (revised to $39.8 billion) to a whopping $46.6 billion in December, the widest deficit since 2012, as US exports declined 0.8% to 4194.9Bn from $196.4 Bn, while imports rose notably from $236.2Bn to $241.4Bn in the month before.
Nowy premier Grecji otrzymał zaproszenie do Rosji. Jak wyjdą z euro dostaną wsparcie i otwarcie ogromnego rynku na eksport, poza tym kupują paliwa i rurociąg przez Turcję zamiast South streamu będzie niedługo gotowy i przedłużony najpierw do Grecji, potem dla całej południowej i środkowej Europy.

Russian President Vladimir Putin spoke by phone with the new Prime Minister of Greece Alexis Tsipras, congratulated him on taking office, and invited him to Russia.

JP Morgan po dzisiejszych danych od razu obniżył prognozę PKB do 2%. A i tak to tylko same długi, a bez łupków dopiero zaczną się problemy, odsunięte chwilowo i zostaną tylko straty, które coraz szybciej rosną.
Trwają już masowe zwolnienia pracowników, co pokazał też dziś raport Challengera, a to oznacza spadek popytu. Jednocześnie spada wydajność pracy, a mocno rosną koszty pracy, co zwiększy inflację i konieczna będzie podwyżka stóp %.

Myślę, że zaczęła się u nas gra na wzrosty. Też jesteście tego zdania?

POlskie obligacje mocno wywalane, 2,140% (+0,070%).

Dane ze Stanów tragiczne, Ukraina bankrutuje, Grecja to samo, reszta za nimi, boi banki centralne dawno skończone, a stopy procentowe muszą rosnąć.

Zidiociałe algorytmy niszczą giełdy, chcą za wszelką cenę powstrzymać ucieczkę inwestorów z manipulowanego drukarkami zer rekordowych długów bez żadnego pokrycia i związku z rzeczywistością kasyn zwanych kiedyś giełdami. Maklerzy na giełdach surowcowych rezygnują z pracy, bo nie są w stanie zrozumieć o co manipulantom szarpiących kursami po kilka % w górę i w dół, chodzi.

Chorobliwa chciwość wyraźnie padła niektórym mocno na mózgi i nie są w stanie się pogodzić z przegraną i stratami, więc je dalej chcą powiększać.

Obligacje Stanów już 1,83% (+0,08 pkt %).

Deficyt handlowy Stanów +17,1% do 46,6 mld $.

Raport Challengera styczeń
53.04 tys.
poprz. 32.64 tys.

Wydajność pracy w Stanach -1,7%, koszty pracy +2,7%.

Grecy są w szampańskich nastrojach, inwestorzy w jeszcze lepszych, czyż życie na Ziemi nie jest cudowne? :)

Chyba analitykowi odbiło!!!, chyba nie mówi o naszym zaścianku.