needle
/ 2008-01-02 19:11
/
Bez rangi
ja zakładam że większość ludzi pisze tu w najlepszej wierze, większość to - dla przypomnienia ponad 51%, ale myślę, że ich jest znacznie więcej
ale są uwarunkowania nieprzewidywalne i komentarze (zalogowanych osobników) którzy mają jakiś interes w naszych kłopotach
czy robią to dla draki, czy nie mogą się zdecydować, czy są podpłacani, albo zainteresowani naszymi kłopotami tego nie wiem, ale tę trzecią możliwość dopasowuję do kolku, jedynie, % (również UGG)
nie obrażaj się na GPW bo to nie tędy droga, pisz wnajlepszej wierze, a ktoś napisze Tobie, na czym sporo zarobisz, gdy pokonaszx strach (przecież nie kończymy ze wzrostami)
Inwestor musi czekać, aż jego papier osiągnie wyżyny i oddać...
...na złość nie ma miejsca, jak się boisz to nie przetrzymasz
ale nie można też lekceważyć sygnałów rynku, jak grozi kataklizmem trzeba oddać
ja jestem bliższy loosera niż cykora , ale tak miałem od początku
Informuję Cię uprzejmie, że taka sytuacja jaka miała miejsce od V 2003 do V 2007 już się nie powtórzy...raczej, chyba, że cud, a w te ja nie wierzę
trzeba liczyć na kilkuletnie inwestycje z nadzieją na spory zysk (spory w porównaniu z lokatą) i pamiętaj, ze zyski się kumulują, a niektóre spółki płacą niebanakną dywidendę
nie ma tak, aby nie można było zarobić...
...jeśli mają być jeszcze spadki wejdź po nich połową kapitały w nieprzewartościowane spółki o dobrych perspeektywach i zaczekaj 3 lata
zastanów się przecoież o ja i Slaw i Big i inni zarobili na trzymaniu, nie spekulacji
W 2005 nie zawarłem ani jednej transakcji i myślę, że lepiej byłoby dla mnie, żebym nb. w bierzącym roku ograniczył się do niewielu i to na początku
są straty, będą zyski
ja na zyski jestem niemak zaimpregnowany, straty odbieram trochę gorzej
gram spółkami spoza w20 , toteż dotkliwie odczułem to co się stało
ale wierzę, że zarobie, czego i Tobie i innym Moneyowcow szczerze życzę