Już dawno mądry człowiek powiedział:
"Nie kupuj akcji, kupuj firmę".
W tej chwili nie wiadomo co kupować. Jedna firma tańsza od drugiej. Można dostać oczopląsu. Wcześniej, czy później takie podejście przyniesie skutki.
Prosty przykład: W 2004 r
akcje nie notowanej Huty "Pokój" chodziły po 28 gr.Ja kupiłem niewiele. Miałem uzgodnioną transakcję na kilkadziesiąt tysięcy szt, ale z przyczyn losowych transakcja nie doszła do skutku. Od tego czasu "Pokój" płaci regularnie dywidendę. Ostatnia dywidenda to 15 zł/akcję. W tym roku będzie wyższa.
Jedynie fundamentalne podejście ma sens.
Na GPW: spółka Capital. Kapitalizacja spółki to 132 mln.
Wg moich szacunków, za 4 kwartał Capital osiągnie 58 mln zł zysku netto. To obniży wskaźnik c/z do około 2.
Dlatego nie interesuje mnie bessa. Ja kupiłem firmę z przyszłością. Reszta mnie wali.
Pozdr