Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: spadki na Wall Street sprowokują podaż

GPW: spadki na Wall Street sprowokują podaż

Money.pl / 2008-10-10 07:11
Komentarze do wiadomości: GPW: spadki na Wall Street sprowokują podaż.
Wyświetlaj:
max303 / 2008-10-10 13:21 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
Czy to jest TA sesja?
DI
10.10.2008 12:37
Czytaj komentarze(20)
Zobacz na forum ({PostCount})
Giełdy pikują, nikt nie chce zostać z akcjami na weekend. Czy dzisiejsza wyprzedaż zakończy czas paniki na giełdach? Zapytaliśmy specjalistów!

Mariusz Staniszewski, prezes Noble Funds TFI

Jesteśmy już bardzo blisko przesilenia. Widzimy maksymalną niepewność wśród klientów i ich zniechęcenie, obserwujemy brak racjonalnych zachowań rynkowych. Trudno wyrokować, czy możemy zejść jeszcze kilka procent niżej. To jednak już poziomy przesileń.

Marek Rogalski, główny analityk FIT DM

Dziś lepiej wstrzymać się ze sprzedażą akcji. Nie wykluczone, że można będzie sprzedać drożej na początku przyszłego tygodnia. Jednak końca bessy nie widać, co najwyżej możliwe jest tylko chwilowe odbicie. Dobrze, że przed nami dwa dni wolnego, to jest szansa na stworzenie globalnego planu pomocy rynkom finansowym. Mógłby on pojawić się już w poniedziałek lub wtorek. Teraz spokój na rynek mogłaby wprowadzić nacjonalizacja amerykańskich banków.

Piotr Kuczyński, główny analityk Xeliona

Z mojego 15-letniego doświadczenia wynika, że ekstremalne nastroje poprzedzają dno. Ale ja czegoś takiego, co dzieje się dziś, nie pamiętam. Słucham komentarzy specjalistów z całego swiata, którzy mają jeszcze większe doświadczenie. Mówią to, co ja.

Na rynkach jest panika, banki nie pożyczają sobie pieniędzy. Nikt nie wie, co zrobić, by zaczęły sobie pożyczać. Akcje banków centralnych, nawet te skoordynowane, nie przyniosły spodziewanych efektów. Gdy ludzie nie wiedzą co się dzieje, wpadają w panikę.

Na tak potwornie wyprzedanym rynku musi w końcu nastąpić odbicie. Ale
jędrzej / 2008-10-10 13:27 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Guzik prawda. Poparzone ręce nie będą odkupować nawet za bezcen. Bessa będzie długotrwała i płaska
brydzia / 2008-10-10 13:34 / 10-sięciotysiącznik na forum
przecież żeby kupić trzeba mieć pieniądze a lokaty na 10% , kto kupi akcje ?
max303 / 2008-10-10 13:23 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
trudno powiedzieć kiedy.
Batman / 2008-10-10 13:20 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
No to nasz Skarb Państwa niewiele teraz zarobi na podatku od zysków giełdowych. W ogóle ten podatek to jedno s************. Można odliczać tylko 50% straty w kolejnym roku i chyba tylko przez 5 lat (proszę o sprostowanie jeżeli coś nie tak podaję). Suma sumarum jeżeli przez kolejne lata nie będzie można nic zarobić to tych strat z tegorocznych spadków nie będzie można odliczyć.
brydzia / 2008-10-10 13:28 / 10-sięciotysiącznik na forum
dokładnie , kiedyś tu pisałam że ktoś zrobił z 5000 zł 200 000 , zrealziował zysk i kupował później akcje które spadły mu do 10 000 z ł ,, jak on miał zapłacić ten podatek od 190 000 zł zysku ?


to jest p******* system

ale z LOKAT BĘDZIE SUPER PODATEK BELKI
Marzyciel / 2008-10-10 13:32 / portfel / Weteran 07/08
najlepiej jak ktos zarobil 50k na jednym fundzie a potem kupil i stracil 50k i musial zaplacic podatek za 50k ktore nie istnieje :)
Paulinka / 2008-10-10 13:18 / Szczęście sprzyja lepszym
Wlasnie przyslali mi reklame lokaty 10% NOrdea Superhit....
Wlasnie dopiero teraz spojrzalam na wykresy... WOW kiedy ta pozioma linia?
brydzia / 2008-10-10 13:29 / 10-sięciotysiącznik na forum
tam jest jakiś kruczek bo czytałam , lokata z funduszem albo polisą
tomtay / 2008-10-10 13:46 / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Standard kredyt razem kontem, lokata z polisa,
a 10% to jest, ale w ostatnim dwunastym miesiacu oszczedzania, bo wczesniej jest 4 i srednia wychodzi 6.5 :)
_Borys_ / 2008-10-10 13:16 / portfel / Tysiącznik na forum
1 999,90
3 odwrócone szóstki... djaboł inwestuje w GPW :]]
bolek77 / 2008-10-10 13:14 / portfel / Uparty Osiołek
Czy ceny firm produkujących sznurek juz odbiły i ida w górę:)
jędrzej / 2008-10-10 13:17 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Nie, bo maklerzy zwykle skaczą z okien.
maniek_pewniak / 2008-10-10 13:20 / KNF jest po to, żeby nękać wyłącznie malutkich...
a sa jakies firmy specjalizujace sie w zbieraniu mozgow z chodnikow?
jarek k / 2008-10-10 13:36 / portfel / Samozwańczy Demon Intelektu
po co komu porozwalane mózgi ?
JA / 2008-10-10 13:36 / Tysiącznik na forum
przynajmniej będzie można postrzelać do ruchomych celów;))
dre / 83.151.38.* / 2008-10-10 13:33
Firma Stokłosy zdaje się że ma doświadczenie w zakopywaniu :))
Mieczyslaw / 2008-10-10 13:14 / Uznany Gracz Giełdowy
2008-10-10 00:06:15 | fazik [ "Gpw-racer" ]
Re: Niepewne wzrosty na GPW [15]
A taka przypowiastka na dobranoc:

Był sobie rzeźbiarz, budował przyciski do papieru. Ot takie drewniane, lipowe w
lakierze.
Ładne były to syn jego sprzedawał je na targu po złotówce a ojcu połowę oddawał. Kupowali
od niego urzędnicy, sekretarki. Słynne się przyciski zrobiły to i więcej się ich
sprzedawało. Rzeźbiarzowi grosza przybyło ale i znudził się przyciskami. Miał pieniądze
więc teraz za inne, większe dzieło się zabrał. Syn swoją dolę zachował w skarpetę. A
przyciski? cóż, na targu zaczęto sprzedawać je wtórnie, już nie po złotówce a po dwa, bo
przecież słynne, po trzy i cztery, po osiem, szesnaście.

Często je można było u chłopaka w kapturze kupować zawsze jednak nie taniej niż po 20
potem 25 aż chłopak znikł. Z czasem ci, co po trzydzieści dwa sprzedawali, widząc
interes, kupowali powtórnie po sześćdziesiąt cztery by za chwilę po sto dwadzieścia osiem
odsprzedać. Tak do tysiąca i dwudziestu czterech cena dotarła. Pukał się w głowę
rzeźbiarz z synem, pukali urzędnicy, sekretarki, po co komu te przyciski i to aż za takie
pieniądze.

Przyszedł czas gdy każdy w mieście o niczym innym prócz przycisków i zarobku na nich nie
mówił. Że taki rarytas, wyjątek. Ale kupować jakby nie było komu w tej cenie. Więc
oddawali ze stratą niewielką drugiemu przyciski. Po tysiąc, osiemset, siedemset i niżej.
Poszło po mieście że przyciski nie dobre, za lekkie podobno. Spadło do 500, 400 i 300.
Było po tysiąc, po trzysta dziś jest. Dobra cena to i popyt ruszył. Na moment niestety.
Brali po 300 i 400 by za dwa dni po 200 oddać. Kiepskie te przyciski. Spadały...Ze 100 na
50, 30 i 20. Do 10 spadły i to już "jak za darmo" mówiono... Potem 5 i 4.
Strach w oczy zajrzał. Jak to? za tysiąc kupione? a 4 zł teraz? to oszustwo jakieś chyba.
Spadało do 3, potem 2 i to nagle. Złotówka i mniej. do 30 groszy łupnęło. Ludziom
przyciski zaczęły uwierać, parzyć. Sprzedać chcięli by byle komu, byle się pozbyć.
Szczęśliwie na targu od jakiegoś czasu zakapturzony chłopczyna dzień w dzień kupował. Po
5 szt. nie więcej i zawsze mniej niz pół złotego dawał.

Jak się historia kończy? -- a cofnij się do drugiego akapitu....


Do wieczora
h16v / 2008-10-10 13:09 / Bywalec forum
A nie możnaby tak jak w Rosji zamknąć wszystkich giełd na tydzień? Ludziska by się może opanowali. Bo to chyba nie chodzi o nic więcej jak o STRACH jak to osesek napisał.
Jestem ciekaw czy z technicznego punktu widzenia jest to w ogóle możliwe.
Nikt przecież już nikogo nie słucha - statek tonie globalnie
bolek77 / 2008-10-10 13:20 / portfel / Uparty Osiołek

A nie możnaby tak jak w Rosji zamknąć wszystkich giełd na tydzień? Ludziska by się może
opanowali

Ale jakie to ma znaczenie dla Ciebie jeśli nie kupujesz i nie sprzedajesz.
Obroty pokazują, że są chętni do kupna

No chyba, że to ty nie potrafisz zapanowac nad swoimi emocjami?
jędrzej / 2008-10-10 13:13 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
To nie o strach chodzi, ale o kapitał - jak musisz oddać kredyt, to sprzedajesz akcje, a cena nie gra roli. Poz tym, kto wie z jaką luką otworzyłyby się giełdy po takim tygodniu?
mario_hani / 2008-10-10 13:07 / Ubrany w akcje
ciekawe kiedy ludzie otrząsną się z tej traumy, wcześniej większość pisała, że jak WIG20
poleci o 7% to należy kupować akcje, dziś już się mówi, że to za mało czekamy na 1800, za
miesiąc może i 1700 będzie za wysoko??
skomentuj zgłoś do usunięcia
;-) / 83.15.219.* / 2008-10-10 13:15
Problem z ludźmi polega na tym, że nie mają planu i nastawiają się tylko na zyski. Jeśli ktoś ma plan, żeby poczekać na 1800 to powinien czekać. Jak dojdzie do 1800, to powinien kupować i ...........
1. ustawiać stopy !!!!!! na wypadek, gdyby się pomylił.
2. Gdyby zaś miał rację to powinien wiedzieć jaki zysk go zadowoli i gdy przyjdzie ten właściwy czas - zysk zrealizować.
Ad.1 tego ludzie nie robią, bo nie lubią strat i karmią się nadzieją.
Ad. 2 tego też nie robią, bo są chciwi i chcą coraz więcej i więcej, aż nie dostają nic.
Koniec reguł inwestowania. Więcej nie ma. To są wszystkie. A w taki dni jak dziś to widać najlepiej.
Batman / 2008-10-10 13:23 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Bardzo dobry komentarz ... wręcz całą istota inwestowania, której można się nauczyć dopiero jak się na giełdzie zbankrutuje. Nie bez znaczenia jest powiedzenie STRACH JEST ZŁYM DORADCĄ
;-) / 83.15.219.* / 2008-10-10 13:33
Gdy czytałem o tym w książkach, to było dość odległe. Jak dostałem po d-u-p-i-e to się szybko nauczyłem. Metoda nie jest ważna. Ważne kiedy wyjść, jak jest źle i kiedy wyjść, jak jest dobrze. I robić to zawsze, zawsze, zawsze.
Batman / 2008-10-10 13:29 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Mało tego ... sztuką jest nie tylko sprzedać akcje kiedy ceny spadają i jest bessa ... dużą sztuką jest również ze strachu ich za chwilę nie odkupić jak ledwo co spadły
zamotany totalnie / 91.123.161.* / 2008-10-10 13:03
czyli jesli mam 50tys straty w tym roku (AKCJE) to moge sobie to odliczyc od zeznania rocznego czy nie bo juz nie kumam bo jesli dzis dolek to wywale i odkupie szybko
13 / 2008-10-10 13:25 / Bywalec forum
Stary liczą się zyski i straty zrealizowane. Jeżeli w tym roku zrealizowałeś zysk (sprzedałeś akcje z zyskiem) to ma sens zrealizoać stratę (sprzedać akcje ze stratą) w celu zrównoważenia i wówczas nie zapłacisz podatku. Jeżeli jednak nie masz zrealizoanego zysku to sprzadając w tej chwili ze stratą, w tym roku będziesz miał w zeznaniu rocznym wykazaną stratę. Znaczy to że będziesz mógł ją wykorzystać w następnych pieciu latach (nie więcej niż 50%straty rocznie) w celu obniżenia ewentualnego!!! dochodu i dopiero wówczas zapłacisz mniejszy podatek. Zastanów się dlatego poważnie, ponieważ jeżeli przez następne pięć lat nie uda się zarobić wystarczająco w skrajnym przypadku stracisz również możliwość wykorzystania straty. Jednym słowem mina, masz bardzo ciężki orzech do zgryzienia.
kettner / 2008-10-10 13:19
Brydzia ci poniżej wyjaśniła jak chłopu na miedzy, skoro tego nie rozumiesz to daj sobie spokój z giełdą
poszukujący sensu / 82.160.103.* / 2008-10-10 13:17
Wg mnie rozliczenie zysków z dochodów kapitałowych nie łaczy się z tradycyjnym rozliczeniem podatkowym. Wg mnie to dwa odrebne pity. Musisz to sprawdzić w biurze maklerskim, ale wydaje mi się, że jesli zrealizujesz stratę w tym roku to już praktycznie nie masz możliwości obciążenia nią zysku uzyskanego również w tym roku. Z tego względu, że nie wyobrażam sobie zbytnio możliwości uzyskania jakiegokolwiek sensownego zysku w tym roku kalendarzowym.
Skipper / 2008-10-10 13:14
Pamiętaj, że straty z akcji możesz odliczyć tylko od zysków z akcji itp., ale już nie z lokat czy dochodów z pracy.
Pooh / 2008-10-10 13:10 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy?
Cześć.
W następnym roku połowę, a całość rozkłada się na 4 lata, o ile pamiętam.
Pzdr.Q
Zielarz / 2008-10-10 13:07 / Uparty Gracz Giełdowy
a tak z ciekawosci te 50 kilo to ile % straty jezeli mozna wiedziec ?
zamotany totalnie / 91.123.161.* / 2008-10-10 13:11
50% :( wole czesc odebrac w postaci podatku niz czekac az odrobie bo i tak sobie poczekam z rok oby tylko
brydzia / 2008-10-10 13:13 / 10-sięciotysiącznik na forum
jeżeli masz zrealizowaną stratę na akcjach , to możesz sobie to rozliczyć z zyskiem przez 5 lat ale tylko z akcji , w jednym roku nie więcej niż 50% straty możesz rozliczyć
poszukujący sensu / 82.160.103.* / 2008-10-10 13:22
No wreszcie pełna informacja.
zamotany totalnie / 91.123.161.* / 2008-10-10 13:17
to bez sensu w tym roku sprzedawac bo rekordowych zyskow za rok raczej nie bedzie a w przyszlym pewniejsze one beda
brydzia / 2008-10-10 13:23 / 10-sięciotysiącznik na forum
to sprzedaj i odkup w jednej chwili , straty zrealizujesz a akcje będziesz miał ,
osesek / 2008-10-10 13:02 / Pan Tysiącznik
Jest git abędzie lepiej !

Usiadłem sobie w kanciapce, włączyłem laptopka i patrzę na świat. To co widzę nie wywołuje we mnie żadnych emocji, żadnych. Jedynie stysfakcję. Satysfakcję z tego, że ja, operator betoniarki, pomocnik Pana Majstra Budowlanego potrafiłem w styczniu 2008 przewidzieć to co dzisiaj ma miejsce. Nie samodzielnie wszakże, nie samodzielnie. Przede wszystkim wypowiedzi Kenobiego skłoniły mnie do szukania informacji i nauki bym te informacje zrozumiał.
Potem portale zagraniczne traktujące o finansach i gospodarce. A wsześniej książki o rynakach kapitałowych.
Nauka nie poszła w las. Opłacała się. Za rok 2007 zapłaciłem niemały podatek od kapitałowych zysków. ( chociaż mogły byc kilunastokrotnie większe (: )Za rok 2008 nie zapłacę żadnego. Ale strat żadnych też na koncie nie mam. No, może tylko opłaty comiesięczne za korzystanie z usług maklerskiego biura. Ale to mały pikuś.
Czytam wypowiedzi trzymających z uporem od dłużego czasu akcje i zastanawiam się nad przyczynami ich determinacji. Właściwie to zastanawiam się czy ich trwanie w uporze determinowane jest tym samym co determinowało mnie wtedy gdy BRS leciał w czeluść.
Sadzę, że tak. Śmiem twierdzić, że wiem co Was determinuje w trzymaniu akcji. STRACH .
kriss4 / 2008-10-10 13:37 / portfel / Bywalec forum
nie sądzisz że taki boryszew jest już dobry do kupna
bolek77 / 2008-10-10 13:24 / portfel / Uparty Osiołek

Jest git a będzie lepiej !

I ja tak myślę.
jędrzej / 2008-10-10 13:16 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Miałeś zysk w 2007? Zdaje się że pozbywałeś się ze stratą Borka?
osesek / 2008-10-10 13:27 / Pan Tysiącznik
BRS był w 2006 roku.
Ja piszę o zysku w 2007.
W 2006 zapłaciłem zysku mniej niż w 2007 (:(:
osesek / 2008-10-10 13:25 / Pan Tysiącznik
K 28,80
S 28

A później był LZPS
K 3
S 7,85
EL_Hombre / 2008-10-10 13:09 / portfel
Według mnie strach, chciwość , i do tego niechęć przyznania się do błędu. I żeby nie wyszło, że się tu mądrzę i cwaniakuję - u siebie też obserwuję te cechy, ale staram się z nimi walczyć, bo uniemożliwiają realną ocenę sytuacji.
zamotany totalnie / 91.123.161.* / 2008-10-10 13:08
ciesze sie twoim szczesciem , to teraz napisz mi kiedy mam kupic jesli dzis zrealizuje strate 50% ...
osesek / 2008-10-10 13:16 / Pan Tysiącznik
Pozbądź się przyczyny stresu.
Odpoczij
Nie spiesz się z odrabianiem strat.
Giełda nie ucieknie- masz czas
Zdobądź potrzebną do gry wiedzę
I na Twojej ulicy będzie święto (:(:
Mieczyslaw / 2008-10-10 13:23 / Uznany Gracz Giełdowy
lubie Ci czytac ale czasami p********* jak maly jasio , bez urazy ,
zeppelin / 2008-10-10 13:05 / Tysiącznik na forum
Komentarz spoko ale nie na dzisiaj ... ;)
Mieczyslaw / 2008-10-10 13:05 / Uznany Gracz Giełdowy
STRACH . , po co tak wielkie slowa ? ja zakupy styczniowe traktuje jako inwestycje pod przyszla hosse
Kenobi / 2008-10-10 12:58 / Uznany malkontent giełdowy
Rośnie rentowność obligacji, czyli trwa wyciąganie pieniędzy z bezpiecznej przechowalni i przenoszenie ich na rynek akcji.
poszukujący sensu / 82.160.103.* / 2008-10-10 13:08
Albo raczej w złoto.
Mieczyslaw / 2008-10-10 13:02 / Uznany Gracz Giełdowy
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=95234c7e68ff4a75
Mieczyslaw / 2008-10-10 12:57 / Uznany Gracz Giełdowy
W radio mowili ze rzad Brytyjski postaniowil nie wyplacac w tym roku prezesom upadajacym bankom odpraw i premii

a niby za co mieli by je dostac ? powinni dostac ale pała przez plecy
maniek_pewniak / 2008-10-10 13:04 / KNF jest po to, żeby nękać wyłącznie malutkich...
kulka w leb albo powywieszac
Kenobi / 2008-10-10 12:53 / Uznany malkontent giełdowy
Ściągnęli jak zwykle rynek ok.12 w dół, żeby zmusić do zamykania pozycji długich na kontraktach, bo wielu puściły depozyty, a teraz pojadą w górę.
gio / 2008-10-10 12:56 / portfel / Tysiącznik na forum
... a jak dobrze wiesz chodzi o to, żeby spotęgowaĆ PANIKĘ i wpóścić ludzi w zakup złota i platyny - które były zbierane na rynku od wielu miesięcy - i trzeba podkręcać zagrożenia
...i sprzedać na górce cięzko tanio kupione złoto i platynę.
Kenobi / 2008-10-10 12:56 / Uznany malkontent giełdowy
ODo 12-tej trzeba uzupełnić depozyt na kontrakcie, albo zamknąć. jak ktoś miał L-kę, to musiał sprzedawać ,żeby zamknąć stratną pozycję, czuli brać coraz niżej z kupna. Inni w tym czasie zajmowali długie pozycje, po odwróceniu.
wilkw / 2008-10-10 12:55 / Bywalec forum
To dotyczy dzisiejszego notowania?
gyamtso / 2008-10-10 12:50 / Om mani padme hung :)
czarny piatek,czarny tydzien lub jak kto woli...czerwony...to jest dramat,ciocia pare dni temu opowiadala mi ze jakas znajoma wplacila 200tys na fundusze i wyplacila kolo polowy...wsciekla na tych co jej to doradzili...majac ochote pozabjac bankierow :/...ilu jest takich ludzi,ilu wlasnie sklada zlecenia....ja jestem zdania ze gielda to takie miejsce w ktore w jakikolwiek sposob sie wchodzi,trzeba byc swiadom zasad,swiadom zyskow,ale i strat...swiadom manipulacji,spekulacji,walki....bywajac na minusie nie mam do nikogo pretensji...nie chcesz,nie graj...ale tych co naciagali ludzi na fundy obiecujac zlote gory,nie mowiac rownie mocno o ryzyku...powinna spotkac kara...a moze niech to wszystko je...e na maxa i moze w koncu ludzie zmadrzeja i powstanie nowy lepszy swiat :) nie mylic z new world order :)
dre / 83.151.38.* / 2008-10-10 12:53
brzmi jak rachunek sumienia wymuszony nieodległą perspektywą wywózki do lasu na zlecenie niezadowolonego inwestora:))
gyamtso / 2008-10-10 13:01 / Om mani padme hung :)
hehe...rachunek sumienia...troche poleciales...poprostu taka refleksja nad tym co czuc w powietrzu...gniew,smutek,strach...i wielkie pytania DLACZEGO,PO CO(?)...
maniek_pewniak / 2008-10-10 12:52 / KNF jest po to, żeby nękać wyłącznie malutkich...
powywieszac sprzedawczykow naganiaczy
dre / 83.151.38.* / 2008-10-10 12:49
Nie ma co panikować,wszystko jest pod kontrolą,miało spadać i spada.Zastanawiam się czy jeszcze w tym roku developerka spanikuje czy wytrzyma do wiosny.Prognoza na jesień 2009 - ceny nieruchomości - minus 30 %
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy