Jak ktoś kredyt bierze to ilość pieniedzy w obiegu sie zwiększa, a jak spłaca to zmniejsza... jak ludzie masowo biora kredyty to spada wartość pieniądza, jak masowo spłacają to wzrasta wartość pieniądza.
Amerykanie zyli na granicy limitu kredytowego a pieniędze, których nie przejedli inwestowali poprzez fundusze w
akcje emerging markets, surowce, złoto, brylanty i inne rzeczy. Stopa zwrotu była wyższa od oprocentowania kredytu i tak to się kręciło... teraz stopa zwrotu jest mniejsza od oprocentowania kredytu wiec wycofują się z inwestycji i spłacają kradyty.
Jak pula kredytów się kurczy to ubywa pieniądza, a ten drożeje.
Dawniej pieniądz był oparty na złocie... obecna sytuacja w tamtych czasach polegałaby na wrzucaniu sztabek złota do kopalni złota. Dlatego właśnie pieniądz paryt na złocie jest bardziej stabilny od tego opartego na długu.