łobi
/ 178.36.50.* / 2011-01-21 08:21
To wcale nie jest żadna korekta, to koniec "hossy" bankrutów pompowanej powietrzem, czego balon już nie wytrzymał. Wraz z pierwszą podwyżką stóp zakońzcy6ły sie u nas wzrosty i każdy dobrze to wie, nawet jak mówi co innego, żeby sobie i innym podtrzymać samopoczucie. Wszędzie rosną tylko długi, bo wystraszeni politycy chcą utrzymać się za wszelką cenę przy władzy, co szkodzi zarówno gospodarkom, jak i konsumentom, pogłębia istniejący kryzys, bo oprocentowanie rynkowe rośnie, bezrobocie też, popyt spada i pompowanie cen surowców już uderza w wyniki spółek i doprowadzi wszystko do bankructwa. Najlepiej widać to po Chinach, gdzie już spadki na giełdzie trwają od dawna, a gospodarka hamowana jest ciągłym zacieśnianiem polityki pieniężnej, bo nakręcili tylko inflację, jak wszędzie, co naganiacze biorą za wzrost w gospodarce i podniecają się do jakiegoś tam PKB, który realnie częsta spada...