Wichajster
/ 62.93.44.* / 2011-07-22 09:21
Szacunek,
oto w jaki sopsób eurokołchoz chce "ratować Grecję" (cudzysłów nieprzypadkowy):
INFO: Komisja Europejska przedstawiła nowe minimalne stawki podatku dla produktów energetycznych, takich jak energia elektryczna, gaz czy benzyna, co oznacza radykalne podniesienie podatków nałożonych na te produkty.
Jak podaje interia.pl, minimalna stawka LPG wzrośnie z obecnych 125 euro... do 500 euro za 1 tys. kg, czyli aż czterokrotnie, co oznacza, że cena litra LPG na polskich stacjach skoczy z obecnych 2,3-2,7 zł do ok. 3,6-4 zł. Opodatkowanie benzyny wykorzystywanej do celów napędowych ma wzrosnąć z 359 euro do 360 euro za 1 tys. litrów, a ropy z 330 do 390 euro.
Najwięcej, bo ponad 13-krotnie może wzrosnąć minimalna stawka za węgiel i koks - z 0,15 euro do 2,04 euro za GJ, co oznacza wzrost ceny tony węgla w Polsce z obecnych około 700 zł, do nawet 1200 zł! Stawka energii elektrycznej miałaby wzrosnąć z 0,5 euro do 0,54 euro za MWh.
Ale czy nawet podanie tego czarno na białym spowoduje procesy myślowe u młodych, wykształconych, z dużych miast i amatorów premiera cudaka, skoro sami się przyznają na tym forum, że są DURNIAMI?