Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: To nie koniec obaw

GPW: To nie koniec obaw

Money.pl / 2009-06-25 06:50
Komentarze do wiadomości: GPW: To nie koniec obaw.
Wyświetlaj:
TOMOK / 2009-06-25 14:32 / portfel / Dziecko forum-Pogue Mahone
Cześć
Trochę gorąco...nieprawdaż?
Pozdrawiam
JB / 2009-06-25 14:41
eeee
zaczęło się chmurzyći wiaterek powiewa... jest dobrze
Beesssior / 83.23.199.* / 2009-06-25 14:38
Pamiętajcie jelonki nie ma i nie będzie żadnej hossy.
Giełdy będą zlikwidowane !!
Ameryka upadnie !!
Nikt tego długu nie wykupi - chyba że Vox :)))
JB / 2009-06-25 14:42
A Kononowicz będzie szczęśliwy.
Beesssior / 83.23.199.* / 2009-06-25 14:54
:)))
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:31
Ponowny skok bezrobocia.
Marzyciel / 2009-06-25 14:32 / portfel / Weteran 07/08
jak tam twoje s-ki na PKO ?
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:31
Poprzedni miesiąc skorygowali w górę. Spadamy.
Krzych / 2009-06-25 14:20 / Płoteczka na forum
City ma złe wiadomości
http://www.pb.pl/a/2009/06/25/Citigroup_ma_zle_wiadomosci_o_Bank_of_America
jak inwestorzy za wielką wodą na to zareagują?
Krzych / 2009-06-25 14:22 / Płoteczka na forum
Strefa euro: Sektor wytwórzczy nadal mocno zwalnia
j.a. 25-06-2009, ostatnia aktualizacja 25-06-2009 11:20
Europejski instytut statystyczny Eurostat podał, że zamówienia w przemyśle strefy euro spadły w kwietniu o 1,0 proc. wobec marca i o 35,5 proc. w skali roku
Skala spadku zamówień w przemyśle przebiła oczekiwania rynkowe. Analitycy spodziewali się odpowiednio braku zmian w skali miesiąca i spadku o 32,3 proc. w ujęciu rocznym.
W marcu zamówienia dla przemysłu w strefie euro spadły o 0,2 proc. w skali miesiąca i o 26,5 procent w skali roku.
Według danych GUS nowe zamówienia w przemyśle w Polsce spadły w maju w ujęciu rocznym o 15,4 proc., po spadku o 20,3 proc. w kwietniu.
W ujęciu miesięcznym zamówienia w maju wzrosły o 3,6 proc. w porównaniu ze spadkiem o 2,5 proc.w poprzednim miesiącu.
Krzych / 2009-06-25 14:26 / Płoteczka na forum
Bilion euro na polisy
mab2009-06-25, ostatnia aktualizacja 16 minut temu
Europejczycy wydali w ubiegłym roku na polisy ubezpieczeniowe ponad 1 bilion euro - wynika z raportu Europejskiej Federacji Ubezpieczeń i Reasekuracji (CEA).
"Kryzys finansowy nie dotknął europejskich ubezpieczycieli tak mocno jak banki" - przekonują autorzy raportu. Według nich największy wpływ spowolnienie gospodarcze miało na sprzedaż ubezpieczeń na życie, które stanowią 60 proc. rynku ubezpieczeniowego.

Towarzystwa ubezpieczeń na życie zebrały w ubiegłym roku 643 mln euro składek, czyli aż o 11 proc. mniej niż rok wcześniej. To duże tąpnięcie, zwłaszcza po rekordowym 2007 r. Wówczas wzrosty w Europie sięgały 7 proc., a np. w samej Wielkiej Brytanii aż 30 proc. Dla porównania w kryzysowych latach 2000-2001 spadek był zaledwie 1-proc.

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6756603,Bilion_euro_na_polisy.html
g ol d / 2009-06-25 14:25 / Plunąć z brzegu...
http://www.youtube.com/watch?v=X4oPWINVVEw
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:19
Firma budowlana Lennar podała gorsze od oczekiwań wyniki.
Lennar (LEN): FQ2 EPS of -$0.76 misses by $0.12. Revenue of $892M (-20.9%) vs. $597M.
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:16
Kryzys w Kalifornii pogłębia się.
California's state controller warns he'll start issuing IOUs to local governments, private contractors and state vendors as of July 2, a move that would further jeopardize California's shaky credit rating, if lawmakers can't plug a $24B budget shortfall.
modliszka / 2009-06-25 14:17 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
A u nas fajny tytul na Onecie :_)

"Wszędzie kryzys, a my kupujemy coraz więcej"

http://biznes.onet.pl/0,1996654,wiadomosci.html
Fitter / 2009-06-25 14:25 / portfel / Tysiącznik na forum
Bo Polacy jako przezorny naród robimy zapasy na gorsze czasy, puki towar jest w sklepach.
g ol d / 2009-06-25 14:22 / Plunąć z brzegu...
PKB na jednego mieszkańca Polski wynosi 57 proc. unijnej średniej - wynika z opublikowanych w czwartek danych Eurostatu za rok 2008. Polska pod względem zamożności zajmuje czwarte miejsce od końca. Za nami jest pogrążona w kryzysie Łotwa (56 proc.) Rumunia (46 proc.) i Bułgaria (40 proc.).
end / 195.72.149.* / 2009-06-25 14:20
Kryzys w Polsce ukaże sie w 3 kwartale tak , że niektórym pospadają papcie. Przeczytaj ile firm ma problemy ze spłacaniem bieżacych zoobowiązań.
g ol d / 2009-06-25 14:33 / Plunąć z brzegu...
centrala też je ma
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:15
Rio Tinto -3,1%.
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:15
Bernanke will testify today on BoA's (BAC) Merrill acquisition, as a top Republican lawmaker contends the Fed "engaged in a cover-up and deliberately hid concerns and pertinent details." Meanwhile, new details of the acquisition continue to come to light.
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:14
Guguś straci sporo biznesu w Chinach. Pewnie kurs dziś też poleci...
Google's (GOOG) global website has been blocked in China, seemingly by internet censors, marking a major escalation in China's battle with the search engine company.
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:12
Fundusze muszą mieć stracha.
The IRS is stepping up its scrutiny of offshore funds, demanding hedge-fund and private-equity investors disclose hundreds of billions of dollars they've invested offshore.
g ol d / 2009-06-25 14:14 / Plunąć z brzegu...
http://www.kitco.com/ind/nadler/jun242009A.html
modliszka / 2009-06-25 14:05 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
„Sesje paniki to sygnał nadejścia wzrostów”
KZ
Puls Biznesu, pb.pl,25.06.2009 12:16
Czytaj komentarze (12)
Zobacz na forum ()
e06e23d4-6a58-4898-8a36-b83bc7469ecb
Tak uważa Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao, który przypomina, że w ostatnich dwóch latach sesje z ponad 5 proc. spadkiem WIG20 okazywały się dołkiem, poprzedzających długie serie zwyżek cen akcji.

Tak było 16 sierpnia 2008 r., kiedy WIG20 spadł o 5,4 proc., 21 stycznia 2009 r. (-6,7 proc.), 20 listopada 2008 r. (-5,8 proc.) i 17 lutego 2009 r. (-7,5 proc.).
„Sesje te wyznaczały lokalne minima, poprzedzające wzrosty rynku o średnio 26,8 proc. i trwające przeciętnie 66 dni” – zwraca uwagę Wojciech Białek w raporcie tygodniowym CDM Pekao.

Zaznacza jednocześnie, że z regułą tą nie współgrają tylko sesje z okresu 29 września-22 października ub. r., kiedy indeksy leciały na łeb na szyję po szoku, jakim był upadek banku Lehman Brothers.
Reklama:


„Oczywiście ci, którzy w ostatnim czerwcowym szczycie upatrują zakończenia sekwencji korekcyjnej bessy, rozpoczętej w październiku (elliotowskie A-B-C), odrzucą powyższe rozumowanie, sugerujące 80 proc. „prawdopodobieństwo:” ustanowienia na sesji 22 czerwca (WIG20 spadł wtedy o 6,2 proc. – red.). ważnego lokalnego dołka przed wielotygodniową sekwencją wzrostową. Ze względu jednak na pozytywne trendy w otoczeniu makroekonomicznym, taki scenariusz wydaje się jednak znacznie mniej prawdopodobny” – pisze główny analityk CDM Pekao.

Te pozytywne trendy dotyczą zarówno danych makro z Polski, jak i z USA. Wojciech Białek przewiduje, że już w sierpniu dynamika produkcji przemysłowej rodzimych przedsiębiorstw w ujęciu rocznym będzie dodatnia. Miałoby na to wskazywać m.in. obserwowane w ostatnich miesiącach tempo poprawy tego wskaźnika, który – choć wciąż jest ujemny - to wyraźnie lepszy, niż w apogeum recesji, a także rosnąca dynamika indeksu cen metali CRB, przeliczonego na złote. W przeszłości dawał on dobre wyprzedzające wskazania, w którą stronę podąży trend w produkcji przemysłowej.

Także w sierpniu, zdaniem analityk CDM Pekao, należy się spodziewać odbicia w górę dynamiki wzrostu gospodarczego za oceanem. Zapowiadać to mają m.in. cotygodniowe dane na tema liczby nowych bezrobotnych, gdzie od marca mamy do czynienia ze spadkiem. Sygnał ożywienia wysyła też drugi z rzędu silny wzrost indeksu wskaźników wyprzedzających koniunktury gospodarczej w USA (tzw. Conference Board). Tyle że…

„Napotykamy tu na problem rozbieżności pomiędzy ponurą rzeczywistością z I kw. (najniższą od 1982 r. dynamiką roczną na poziomie -2,5 proc. ), a względnie optymistycznymi wskazaniami Conference Board, według których recesji tak naprawdę miało nie być, lub miała być wyjątkowo łagodna” – zaznacza Wojciech Białek.

Jego zdaniem, najsilniejszy od trzech miesiący spadek cen aakcji w USA w ostatnich dniach można interpretować właśnie jako zniechęcenie rynków czekaniem na zapowiadaną przez „miękkie” statystyki poprawą widoczną w „twardych” danych o produkcji.
JB / 2009-06-25 14:14
Ale też i sesje paniki rozpoczynały fale spadkowe.
Ta fala spadkowa dopiero sięrozpoczęła i jeszcze trochę potrwa... jak będzie dzień lub dwa silnych spadków to trzeba będzie kupować, bo to będzie znak, że się kończy.
modliszka / 2009-06-25 14:09 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
I jeszcze ankieta z money.pl

www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/ankieta;money;pl;zobacz;o;ile;wzrosnie;wig20;za;rok,53,0,456245.html


Szczezre bym sobie zyczyla, aby scenariusz sie sprawdzil, jednak przypominaja mi sie analizy stawiane w styczniu i lutym i mam chec wszystko sprzedac, jak czytam te analizy.....
Marzyciel / 2009-06-25 14:06 / portfel / Weteran 07/08

sesje z ponad 5 proc. spadkiem WIG20 okazywały się dołkiem, poprzedzających
długie serie zwyżek cen akcji.

zapomnial dodac ze po duzych systematycznych spadkach a nie wzrostach
modliszka / 2009-06-25 14:19 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Na dwoje babka wrozyla.....
Jesli ten jednodniowy spadek na wszystkich gieldach, byl realizacja zyskow przez JP Morgan i GS, bez uszczerpku dla indeksu....Beda ta dojna krowe dalej karmic.....
ffffffffffffff / 79.184.47.* / 2009-06-25 14:12
wlasnie.... teraz to nie jest analogiczna sytuacja... kalmca na zlecenie.. a duzo ludzi mu wierzy, bo trafnie przewidzial marcowe dolki....
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:04
Kolejna aukcja obligacji odessie dziś znów sporo kapitału z rynku.
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 14:03
Podobno są dowody,że B. Bernanke naciskał na Bank of America, żeby ukrywał prawdę o tragicznej sytuacji przejmowanego Merrill Lynch, co spowodowało duże straty u inwestorów. Dziś przesłuchanie w Kongresie.
Don Kenobi / 83.5.219.* / 2009-06-25 13:59
Jednocześnie rynek spodziewa się mocnego ruchu w dół

.“The sharp move higher in risky assets off the early March lows had pushed hedging to the back burner,” a team of analysts led by New York-based Sivan Mahadevan wrote. “Downside skew has risen recently, implying that the probability of large negative moves is actually somewhat higher.” ...

The difference between the cost of put options to hedge against a 30 percent drop in equities and the cost of options to protect against a 10 percent decline is now at its highest since February, the brokerage said. The spread, which is one way of measuring so-called skew, is now higher than it was when the S&P 500 dropped to its lows in March.
jaroslaw74 / 2009-06-25 14:04 / Uwaga! Łamie regulamin forum
wczoraj byłem pewien na 95 % że jesteśmy blisko końca bessy,dziś natomiast na 96%,jak słysze
te jęki na forum
max303 / 2009-06-25 14:09 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
znajdź kobietę lub przyjaciela i do nich się koleś przystawiaj (:-)))))
Marzyciel / 2009-06-25 14:03 / portfel / Weteran 07/08
czyli co bedzie do gory chcesz powiedziec? ))))
000000 / 194.54.85.* / 2009-06-25 13:58
i mocny podkok do gory niebawem
Krzych / 2009-06-25 13:57 / Płoteczka na forum
fakty i mity
Orłowski: tylko Niemcy mogą uratować Polskę 2009-06-25 13:41
"To dopiero początek kryzysu w Polsce" - straszy prof. Witold Orłowski. Nasz kraj sam się z dołka nie wydźwignie. Na pomoc muszą przyjść Niemcy. Bo dopiero, gdy niemiecka gospodarka ruszy, pociągnie za sobą polską - twierdzi ekonomista, który był doradcą prezydenta Kwaśniewskiego.
"Kryzys w Polsce dopiero pokaże na co go stać" - mówił w Radiu ZET były doradca prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, profesor Witold Orłowski. Według niego, w następnych miesiącach będzie coraz gorzej, a nie coraz lepiej - jak obiecuje rząd. Ekonomista jest pesymistą, bo nie wierzy, że polskie władze wyciągną nas z kryzysu. Musimy czekać na to, aż ruszy nasz największy partner handlowy - Niemcy. Oni pociągną nas za sobą w górę.

Co jeszcze mówił prof. Orłowski? Sprawdź na dzienniku.pl
g ol d / 2009-06-25 14:04 / Plunąć z brzegu...
:)czasem im się wymsknie słowo prawdy-gdy są w opozycji...
Krzych / 2009-06-25 14:07 / Płoteczka na forum
50mld. podobno już deficyt
Krzych / 2009-06-25 14:03 / Płoteczka na forum
Analitycy wyjaśnić mogą wszystko i wszędzie. Będzie to często bardzo logiczne. Ale nie będzie to miało większego znaczenia dla inwestorów.
Czy pamiętacie państwo Tajlandię i jej znaczenie podczas jednej z giełdowych sesji. A może czytacie właśnie komentarz o tym, w jak beznadziejnej sytuacji gospodarczej znalazła się Islandia i co to oznacza dla warszawskiego parkietu? Prawdopodobnie zauważyliście ogrom informacji o tym, że złoty w stosunku do głównych walut – euro, dolara i franka – jest na poziomie kilkadziesiąt procent wyższym niż przed rokiem.

To ostatnie zdanie to oczywiście żart. Mimo iż obecna cena euro jest na poziomie z końca 2008 roku, nie zauważam aż tylu komentarzy ze strony analityków i ekonomistów. Nikt nie wieszczy krachu, apokalipsy, najgorszego od lat kryzysu. Właściwie jest cisza. Żeby było śmieszniej, wczoraj przeczytałem tekst zatytułowany: Złoty pozostaje stabilny. Choć przy identycznym poziomie pół roku temu można było przeczytać kasandryczne przepowiednie. Giełdami w Tajlandii, Islandii, Rosji czy Chinach mało kto się przejmuje. Nie należy jednak wykluczyć, że w momencie gdy spadki przybiorą na sile i uczestnicy rynków znów zaczną się bać (czyli w uproszczeniu – tracić pieniądze), powrócą próby wyjaśniania zdarzeń czynnikami zewnętrznymi.
Jako istoty ludzkie trudno nam znieść niepewność. Próbujemy więc okiełznać rzeczywistość na wszelkie możliwe sposoby. Wyjaśniając je sobie, tak żeby wszystko się zgadzało. PKB wzrósł i ceny akcji również – to oczywiście naturalne: „inwestorzy dobrze odebrali wyniki makro”. PKB wzrósł, ale ceny akcji dzień po ogłoszeniu spadły, to też jasno można wyjaśnić: „inwestorzy wcześniej zdyskontowali te wyniki”, „mimo dobrego PKB pozostałe informacje są niepokojące”. Wyjaśnić można wszystko i wszędzie. Co więcej, będzie to często bardzo logiczne. Co prawda nie będzie miało większego znaczenia, ale logiki tłumaczeniom odmówić nie można.

Dla wielu graczy odkrycie, że nie trzeba wyjaśniać każdego zachowania rynku, to przełom pomagający istotnie dopracować własną metodę. Wielu jednak codziennie próbuje analizować i wyjaśniać ruchy rynku. Tym zadedykuję wypowiedź Martina Fridsona: „Inwestor szczerze zainteresowany racjonalnym inwestowaniem pieniędzy powinien wyzbyć się złudzeń, że analitycy oscylują między okresami ponadprzeciętnej intuicji a falami zadziwiającej tępoty. Co więcej, musi porzucić marzenia o wzbogaceniu się dzięki temu, że odgadnie, w której z powyższych faz znajduje się w danej chwili dany analityk”.
świadomy / 193.201.137.* / 2009-06-25 14:40
święte słowa, rynek giełdowy to hazard
Krzych / 2009-06-25 14:06 / Płoteczka na forum
Nigeryjscy rebelianci z delty Nigru ogłosili w czwartek, że atak na ważny ropociąg kompanii Royal Dutch Shell, to ostrzeżenie dla prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, z okazji jego wizyty w Nigerii.
http://nafta.wnp.pl/rebelianci-atak-na-rurociag-ostrzezeniem-dla-miedwiediewa,83348_1_0_0.html
czyli ropa może chwilowo rosnąć i niema się czemu dziwić a czy surowcowe ruszą to tylko spekulacyjnie
Krzych / 2009-06-25 14:09 / Płoteczka na forum
złotówka traci - a tak ładnie się trzymała
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy